Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Recenzje - Ingersoll Bull Run IN1809

ALAMO - 2013-08-07, 10:01
Temat postu: Ingersoll Bull Run IN1809
To chyba wejdzie mi już w kanon tradycyjnych zachowań …
Pozyskiwanie zegarków Ingersoll przypadkiem … :-)
Ten jest czwarty, i jak trzy pozostałe, też przypadek :D

Czym jest Ingersoll, pisaliśmy już wiele razy, np. tu:

http://www.chinawatches.p...light=ingersoll

Recenzję jednego z moich modeli, IN9100, możecie przeczytać tutaj :

http://www.chinawatches.p...light=ingersoll

A dzisiaj, kolej brać pod lupę model IN1809, vel Bull Run.



Zegarek przychodzi w standardowym opakowaniu Ingersolla, tj. pudełku z chińskiego smoka, tak zwanego „plasticzaka” ;-) Plasticzak nadziewany jest w środku plasticzanym futerkiem, i zegarkowi jest całkiem wygodnie.



Pierwsze wrażenie po odpakowaniu : omajgodjapitolekufa, ale wielki madafaka :-O
Moim zdaniem, cały zegarek jest przeuroczo przesadzony :-P – to jest coś z kategorii „kochaj lub nienawidź”. Olbrzymi, ze sterczącymi wszędzie cypinderkami, wrzeszczący wręcz … Przypomina mi w tej kwestii Zillę. Jednocześnie, nie jest to wrzaskliwość już odpustowa – chociaż cienka czerwona linia znajduje się zaraz obok :D

Ale że strach ma wielkie oczy, to trzeba się było bohatersko poświęcić i przymierzyć …



… i nie ma dramatu ! Pamiętając, że koronka jest przepotężnie przerysowana (z koronką ma, uwaga, 53 mm :-) ), a koperta ma 47 mm, a 57 mm L2L – układa się rewelacyjnie. To zasługa ładnie wyprofilowanych uszu, które opinają nadgarstek, oraz – tutaj totalne zaskoczenie – świetnej jakości fabrycznego paska.




Pasek jest ze skóry of koz, zwężany i na szerokość (22/18 mm) i na grubość (7/4 m), z fajnym, wojskowym klimatem dzięki nitowi i metalowej szlufce.

Koperta jest ze stali 316L, bardzo ładnie wykończona – całość polerowaną uzupełniają szczotkowane wertykalnie górne płąszczyzny uszu.



Koronki i inne cypinderki ;-) są sygnowane, okratkowane, i jeszcze dla pewności przeskalowane w górę żeby nie było możłiwości nie zauważyć jaki to fajny zegarek jest, i żeby wszyscy widzieli kto tu ma +5 do lansu.





W ogóle, na wypadek gdyby ktoś miał szansę nie zauważyć, to korzenie firmy sięgające1892 roku są na całym zegarku zapisane 6 (słownie : SZEŚĆ) razy. Dla tych z nadwzrocznością – na koronkach.
Dla tych niedowidzących, z boku koperty …


Tarcza utrzymana jest w stylistyce vintage, podkreśla to ciemnobrązowa kolorystyka, uzupełniona beżowymi indeksami i wskazówkami. Dodatkowego klimatu nadaje ich kształt, to jak widzicie typowe cerkiewki.



Jak w każdym moim Ingersollu, sama jakość nadruków tarczy jest bez zastrzeżeń. I po raz kolejny luma jest do dupy. Jest tylko na wskazówkach, świeci beznadziejnie.

Datownik jest, tarcza wyposażona jest w lupkę żeby powiększać wskazanie.


Porządnie zrobiony, zakręcany dekiel :


odsłąniający mechanizm będący, na moje oko, standardowym werkiem Szanghaja mającym wspólnego przodka z Seiko.



Ma dokręcanie, stop-sekundę, niestety jak sporo mechanizmów Szanghaja które mam, jest problem z przestawianiem datownika. Pierwszy skok koronki jest niepewny, a sam datownik wydaje się przepuszczać jeśli chcemy zmienić naraz więcej niż 2-3 dni.

Rezerwa i dokładność – nie weryfikowana.

Reasumując – zarypisty jest :cool:

maciek - 2013-08-07, 10:07
Temat postu: Re: Ingersoll Bull Run IN1809
ALAMO napisał/a:

Reasumując – zarypisty jest :cool:


+1. pifko pifko Wiem, bo miałem. ;)

A z uwagi na fakt, że to ja tą aukcję pokazałem wisisz mi kolejne pół litra. ;)

ALAMO - 2013-08-07, 10:09

Może być :))
Na zlocie do odbioru pifko

Iks - 2013-08-07, 11:11

Kolor indeksów byłby idealny do kompresorka ;)
kornel91 - 2013-08-07, 11:33

Fajny taki Amerykański ;)
Wintergreen - 2013-08-07, 12:49

Nie tylko amerykański, do tego German Design! :))

Miła recenzja. Na łapie Alamosa wcale nie wygląda na takiego giganta, ale wymiary robią wrażenie...

Słoniu - 2013-08-07, 14:24

ALAMO, - gdyby mi snajper strzelił to miałbym pierwszą multidatę :głową w mur: Świetny jest!
ALAMO - 2013-08-07, 14:37

To już teraz wiem, kto mi cenę podbijał, gadzino plask pifko ;)
infectedcontrol - 2013-08-07, 14:40

A gdzie takie cus zakupiles, jesli mozna?
ALAMO - 2013-08-07, 14:47

Na Allegro.
Ale na Jebaju też są, tylko ceny barbarzyńskie facepalm

infectedcontrol - 2013-08-07, 15:13

Wlasnie patrzylem ... wole 300 w kasynie przegrac
ALAMO - 2013-08-08, 08:54

300 czego ?
Bo u nas w "saloonach" to stoją po 1500-1700 zeta :D

Machu - 2013-08-08, 09:10

A Ty ile za swojego dałeś :?:
ALAMO - 2013-08-08, 09:12

Niecałe 700.
Ale to używka, i miała być "mint" a nie jest. Nawet sie zastanawiam nad jakimś małym dymkiem, bo koperta jest porysowana z boku - co załatwi Cape Cod, ale na dokłądkę uderzona na krawędzi ucha, a tego już CC nie załatwi hmmm

infectedcontrol - 2013-08-08, 21:39

ALAMO napisał/a:
300 czego ?
Bo u nas w "saloonach" to stoją po 1500-1700 zeta :D


Panie, mi w prezydentach latwiej :P
Widzialem wczoraj gdzies za $384 na internetach, ale nie byl to dokladnie ten sam.

wasyl - 2013-08-08, 22:05

W luxtime też jakieś delikatne przeceny się pojawiły.

Bez szału, ale zawsze coś.

edit Poprawie się! Obiecuję!

Ratler Wściekły I - 2013-08-08, 23:09

wasyl napisał/a:
Tu jakieś delikatne przeceny się pojawiły

http://luxtime.pl/pl/p/Ze...N-IN1809BK/2106

Bez szału, ale zawsze coś.

takie rzeczy to wklejamy do topicu "okazje cenowe"
http://www.chinawatches.p...p=658316#658316
:)

Z_bych - 2013-08-11, 09:04

Do cienkiej czerwonej linii to mu jeszcze z mila została :)
Mnie się podoba i gdyby miał te 5 mm mniej na średnicy, to bym się zastanawiał. A tak - zostaje zazdrościć nadgarstka :))

Jacobi - 2013-08-12, 08:07

infectedcontrol napisał/a:
A gdzie takie cus zakupiles, jesli mozna?


Sotomarino podobne jest po taniości i to nawet u Ciebie w USA ;) .

ALAMO - 2013-08-12, 08:09

Automat Sławek ? Bo Sottomarino mi się raczej z kwarcami kojarzą hmmm
Jacobi - 2013-08-12, 08:22

ALAMO napisał/a:
Automat Sławek ? Bo Sottomarino mi się raczej z kwarcami kojarzą hmmm


:oops: kwarc, ale brzydki nie jest

pmwas - 2013-08-12, 09:57

Recenzja fajna, ale zegarek... cóż - jak dla mnie w jednej lidze z Kremlowskim, tylko nieco niżej. Strasznie krzykliwy, to fakt. Choć nie mówię, ze totalna siara. Ale nosić bym nie mógł... No i to since 1892 powtarzane milion razy... Serio - wolałbym, żeby sygnowali toto po swojemu, znacznie by zyskało w moich oczach.
Dzięki za reckę :) !

ALAMO - 2013-08-12, 10:02

Jacobi napisał/a:
kwarc, ale brzydki nie jest


Bo one są bardzo porządne, zresztą znam fabrykę która je robi. Nie ma wstydu.

Paweł, on na żywo wygląda spokojniej. No i pamiętaj jaką ja mam łapę :D U mnie to on może być co najwyżej "średniohipsterski" ;-)

Spam - 2013-08-12, 21:23

...niech się nosi... dzięki za reckę pifko
prezesso - 2013-08-12, 22:18

Z_bych napisał/a:
Do cienkiej czerwonej linii to mu jeszcze z mila została :)
Mnie się podoba i gdyby miał te 5 mm mniej na średnicy, to bym się zastanawiał. A tak - zostaje zazdrościć nadgarstka :))


plus miljon ;)

co do daty powstania to na tissotach też jest to powtórzone wszędzie i jakoś się wszyscy przyzwyczaili...

gzubek71 - 2013-08-13, 22:42

Krzychu, recka super a ten olbrzym ląduje właśnie na mojej łiszliście.
ALAMO - 2013-08-14, 06:53

Nie pożałujesz :-)
fusserg - 2013-10-03, 22:19

Wygląd bardzo masywny aczkolwiek ma w sobie lekką nutkę delikatności :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group