|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Recenzje - Szanghaj SH9001
ALAMO - 2014-03-15, 13:25 Temat postu: Szanghaj SH9001 Dzisiaj przedstawię jeden z najnowszych wypustów Szanghaja, model SH9001. Model zadebiutował pod koniec 2013 roku, jako propozycja w jednej z najwyższych linii tego producenta.
Zacznijmy od ogólnych technikaliów. SH9001 to model z automatycznym chronografem, w kopercie o średnicy 42 mm, wielkość L2L to 47 mm, a grubość >15 mm.
Zacznijmy od koperty.
Jest ona w całości wykonana ze stali nierdzewnej, z wodoszczelnością 5 atmosfer – w przypadku zegarka o zdecydowanie eleganckiej linii, jest to wartość całkowicie akceptowalna.
Pierwsze i podstawowe wrażenie : to z pewnością nie jest tani zegarek … Mam w kolekcji kilka modeli tego producenta, w cenach od 100 do 1000 zł – i mogę z całą pewnością powiedzieć że w stosunku do tego, dzieli je naprawdę zauważalna różnica. Nade wszystko, koperta jest bardzo finezyjnie wyprofilowana, i doskonale wykończona. Zwróćcie uwagę na odcięcia pomiędzy bokiem koperty, a boczną płaszczyzną uszu.
Koperta jest delikatnie i elegancko szczotkowana, a uszy – polerowane lustrzanie. Odcięcie tych dwóch powierzchni jest idealne.
Tak samo idealne odcięcie znajdziemy na górnych powierzchniach uszu, które są stopniowane. Warto dodać, że koperta jest trójdzielna, co dało tak samo doskonały efekt dzięki oddzielnemu polerowaniu lunety i dekla w stosunku do zasadniczej koperty.
Całości, dopełniają subtelne pushery, które są bardzo ciekawie wkomponowane – dzięki nadkalibrowej lunecie, w rzucie z góry prawie ich nie widać, przez co zegarek wygląda dyskretnie.
Bajka.
Mechanizm napędzający ten model, to flagowy model Szanghaja – 3LZF-2 w najwyższym standardzie wykonania – płyty mechanizmu są groszkowane, wszystkie dźwignie polerowane, a mostek modułu automatu oraz wahnik – mają szlif szanghajski i głeboko grawerowane logo producenta. Przy ogólnym wizerunku, barwione na niebiesko śruby to już niewart wspomnienia detal
Sam mechanizm to zmodyfikowana wersja Valjoux 7750, o średnicy 30 mm i grubości 7.90 mm. W SH9001 zastosowany jest mechanizm opisany jako chronometryczny, czyli musi spełniać oficjalne chińskie standardy chronometru opublikowane w 2011 roku.
Kolejny świetny element, to tarcza.
Mamy tu do czynienia z naprawdę zaawansowanym produktem. Tarcza jest dwuczęściowa, z zewnętrznym pierścieniem ze skalą minutową. Środek tarczy jest giloszowany na CZTERY sposoby, i tak od zewnętrznej, mamy pierścień wykonany z „kostki”, następnie płąszczyznę ze szlifem któy się nazywa CD-Ray, oddzielony kolejną kostką od centralnej części tarczy zrobionej w formie „plastra miodu”.
Do tego dochodzą tak nieistotne detale jak nakłądane metaliczne obwódki okien chronografu, które w środku także są częściowy frezowane szlifem CD-Ray. Indeksy godzinowe to nakładane, metalowe cyfry i litery polerowane lustrzanie.
Przy tym wszystkim, sam fakt że wskazówki są wykonane z diamentowym łamaniem – nie powinien już na nikim zrobić specjalnego wrażenia, to nie ma się nad tym specjalnie co podniecać
Szkło, to obustronnie wypukły szafir bez powłoki AR.
Całości dopełnia sygnowana koronka.
Oraz zapinka motylkowa z sygnowaniem.
Zegarek z prowizją agenta i przesyłką daje się wyrwać za około 550 euro, czyli z opłatami niewiele przekraczamy 2500 zł. Myślę, że w tym budżecie nie ma nawet co szukać porównywalnie mocnej pozycji, a jakby już być wyjątkowo skrupulatnym i szukać zegarków z własnym mechanizmem, to w zasadzie nie ma co tego szukania zaczynać bez podniesienia budżetu 4x ...
Sami oceńcie, czy warto
kornel91 - 2014-03-15, 13:30
Bardzo fajna recenzja. Zegarek bardzo ciekawy i ładnie wykonany.
Woytec - 2014-03-15, 13:37
Ciekawa recenzja, fajnie się czytało
Zegarek też fajny, na pierwszy rzut oka skojarzył mi się z jakimś Longinesem.
Ponosiłbym taki od czasu do czasu chociaż jak dla mnie to mógłby mieć te 2 - 3mm więcej.
Jedyne co mi "podpadło" w wyglądzie to poucinane indeksy przy totalizatorach.
Niestety, to częsta przypadłość i to także wśród znacznie droższych zegarków.
Słoniu - 2014-03-15, 13:44
Świetny zegar, miejsce w pudle miałby u mnie jak nic Co do konkurencji - to jest jeszcze seagull ze swoimi wypustami opartymi o ST-1940, które nie powinny być wykonane gorzej. Da się też kupić Tissota na plastikowej ecie (chociaż tu o wypukłym szafirze czy zdobieniu mechanizmu można zapomnieć).
ALAMO - 2014-03-15, 13:45
Ja prawdę mówiąc mam zastrzeżenia tylko do paska, ale jest tej samej jakości i stylu co w Tag Hauerze którego mi ostatnio Pan w salonie zaoferował w promocyjnej cenie 15 000 zł - to chyba z tym jakoś muszę nauczyć się żyć
Tym bardziej że właśnie poszedł na nikusiowego jaszczura
Słoniu - 2014-03-15, 13:51
Krzychu - że Cię ręka nie boli - poluzuj troszkę A paski Przemka to inna liga jest
ALAMO - 2014-03-15, 13:55
Właśnie zmieniłem zapinkę i teraz się da lepiej zapiąć
I fakt jest że te kajmany Przemkowi wyszły arcyświetnie - aż dziw bierze czemu tak niechętnie robi garniturowe pasiory
A tego Sea Gulla to może sobie strzelę w maju, on wychodzi trochę więcej i mi burak wewnętrzny drga
Daito - 2014-03-15, 16:44
Zegarek opisany w sposób zachęcający... choć chrono to nie moja bajka to chętnie bym obejrzał z bliska i paluchy poodbijał na polerce
Santino - 2014-03-15, 17:20
Misiu Malinowy, a te uszy to one na pewno są z tego samego kawałka stali co reszta koperty?
ALAMO - 2014-03-15, 18:21
Si.
Też jestem "w szoczku".
Szymon - 2014-03-15, 20:12
Santino napisał/a: | Misiu Malinowy, a te uszy to one na pewno są z tego samego kawałka stali co reszta koperty? |
ALAMO napisał/a: | Si.
Też jestem "w szoczku". |
Jakoś nie jestem jeszcze do końca przekonany. Mam kilka pomysłów jak to może byc zrealizowane jako oddzielny element. Nie mam ani jednego pomysłu jak zrobić kopertę z takimi uszami z jednego kawałka.
Daito - 2014-03-15, 21:26
Szymon napisał/a: | Mam kilka pomysłów jak to może byc zrealizowane jako oddzielny element. | Ale że na kropelkę zrobili sugerujesz?
aureatez - 2014-03-15, 21:45
Fajna recka, dzięki.
A zegarek naprawdę zacny, fajnie że pokazałeś i graty!
ALAMO - 2014-03-16, 08:57
Szymon napisał/a: | Santino napisał/a: | Misiu Malinowy, a te uszy to one na pewno są z tego samego kawałka stali co reszta koperty? |
ALAMO napisał/a: | Si.
Też jestem "w szoczku". |
Jakoś nie jestem jeszcze do końca przekonany. Mam kilka pomysłów jak to może byc zrealizowane jako oddzielny element. Nie mam ani jednego pomysłu jak zrobić kopertę z takimi uszami z jednego kawałka. |
No i mata rację - ale żeby to sprawdzić trzeba zdjąć dekiel.
Uszy są oddzielnym dokręcanym elementem, tak jak w Zilli.
Santino - 2014-03-16, 10:10
"A nie mówiłem?"
ALAMO - 2014-03-16, 10:23
...mnie akurat tylko niżej szczęka opadła.
Bo w tym momencie mamy pięcioczęściową kopertę
Szymon - 2014-03-16, 11:01
ALAMO napisał/a: | No i mata rację |
Santino,
ALAMO napisał/a: | ...mnie akurat tylko niżej szczęka opadła.
Bo w tym momencie mamy pięcioczęściową kopertę |
Ja nie mówiłem, że to słabo, że nie są z jednego kawałka. Po prostu koncepcyjnie się to nie trzymało kupy
Zagar jest bardzo zacny i bardzo mi się podoba. Jak znajdziesz jakieś błoto, to nurkuj
ALAMO - 2014-03-16, 11:01
Dyskretny urok burżuazji
No i żeby nie było za słodko, to już wiem z czego to zżynka jest. Z Montblanca. Nie chamska, ale jest.
Santino - 2014-03-16, 11:59
Poka.
ALAMO - 2014-03-16, 12:49
Mówiłem że nie chamska, ale nie da się zaprzeczyć inspiracji
Santino - 2014-03-16, 13:23
Czy ja wiem?
Mój burak nic nie marudzi.
Rudolf - 2014-03-16, 13:30
Puszery inne , tarcza bez 12 ale za to z częściową szóstką , bez tachymetra .
To tak na prędko różnice .
ALAMO - 2014-03-16, 13:41
Koperta jest prawie identyczna, z charakterystyczną nadkalibrową lunetą dzieloną niesymetrycznie. Zobaczcie na uszy i ich frez na górze. Czcionka użyta do cyfr jest prawie identyczna.
Oczywiście że to nie jest klon, ale to typowy model wzorowany moim zdaniem, w którym pochylono się nad tym żeby nie można było powiedzieć że to kopia
kornel91 - 2014-03-16, 14:36
ALAMO, nie wymyślaj widać różnice
ALAMO - 2014-03-16, 14:38
... ale ja się chcę umartwiać, drogę krzyżową sobie nimi wyłożyć, a wy mnie tutaj odmawiacie od drogi ku błogosławieniu ...
Svedos - 2014-03-22, 11:18
No to dorzucę kilka fotek bo jak powszechnie wiadomo Alamo nie umi focić zegarków
kornel91 - 2014-03-22, 15:06
Svedos, no i Twój przecież ładniejszy
rafiosso - 2014-03-22, 18:52
Normalnie ślinka mi pociekła... trafia na wishlistę!
Santino - 2014-03-22, 19:10
Krzysiek - teraz już jestem przekonany - Tag się nie umywa
Fixxxer - 2014-03-22, 19:54
Bardzo zacny, zazdraszczam!
Ja bym mu tylko jakiś granatowy akcent na tarczy dorzucił dla przełamania tej stali z bielą;)
Kłaliciak - 2014-03-22, 22:28
Fajna recka i niezle fotki.
Fakt, zegar godny pozazdroszczenia.Choc cena niemala..
A poziom wykonanie fiu fiu...Bez bicia sie przyznam, ze nie posadzalem Przyjaciol o osiagniecie takie poziomu.Dotychczas czytalem o wyrobach,ktorych jakosc wykonania w mniejszym lub wiekszym stopniu razila autora...
Ale czlowiek sie uczy w koncu cale zycie
Entwistle - 2014-03-25, 13:56
Sądząc po pierwszych zdjęciach do zegarka brakowało kartonowego pudełka i długopisu w komplecie. Doceniłem dopiero po obejrzeniu tych wykonanych przez Svedos`a
ALAMO - 2014-03-25, 14:03
Santino napisał/a: | Krzysiek - teraz już jestem przekonany - Tag się nie umywa |
Ale że który ?
Ten z tarczą z drukarki, czy ten ze wskazówkami malowanymi plakatówką?
pmwas - 2014-04-13, 14:11
Hmmm... a mnie nie zachwyca, choć to zawsze trzeba zobaczyć na żywo. Na zdjęciach Sea-Gulle podobają mi się z reguły o wiele bardziej niż Shanghaje, i to nie jest chyba tylko kwestia fotek
Jeśli faktycznie ma to dokładność chronometru, to na pewno jest to ciekawa propozycja za 2,5kzł...
Choć ja bym nie dał - chrono mi niepotrzebne (w zasadzie gadżecik-zabaweczka ), a za 2500zl to można sporo ciekawszych zegarów (bez chrono, oczywiscie) nabyć
Niemniej - chronometryczny chronongraf za taką cenę... nieczęsty widok!
Santino - 2014-04-13, 15:34
ALAMO napisał/a: | Santino napisał/a: | Krzysiek - teraz już jestem przekonany - Tag się nie umywa |
Ale że który ?
Ten z tarczą z drukarki, czy ten ze wskazówkami malowanymi plakatówką? |
Nie no, przecież wiadomo, że żaden.
Tagi to tandeta straszna.
Wiem, bo mam dwa
Strzała - 2014-04-16, 05:51
Odnośnie uszu to da się zrobić spasowanie elementów w taki sposób, że nie widać luzu
|
|