|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Inne bakteryjki - Reactor watches
Telekom - 2011-03-30, 11:15 Temat postu: Reactor watches Jako fan "świecenia" zegarków, zastanawiałem się jakiś czas temu, czy są zegarki, w których zastosowano jednocześnie Luminovę i tryt.
Takie rozwiązanie daje oczywiste korzyści - zegarek świeci zawsze (chociaż niezbyt mocno), a kiedy się go dobrze dopali
np. lampą błyskową (pozdrowienia dla Spinnera ), to w razie potrzeby możemy nawet oświetlić sobie conieco.
Trafiłem w swoich poszukiwaniach na firmę Reactor.
Firma amerykańska, co tłumaczy wzornictwo zegarków, ale o tym za chwilę.
Produkuje ona zegarki z systemem Never Dark stanowiącym połączenie Superluminovy i trytu.
Przez pierwsze chwile po naświetleniu (czyli też wtedy, kiedy oczy nie są przyzwyczajone do ciemności) świeci z dużą intensywnością Superluminova.
Po pewnym czasie, kiedy świecenie SL jest coraz słabsze, na pierwszy plan wychodzi tryt, który świeci słabiej, ale nie wymaga "doładowania".
Na zdjęciach widzimy świecenie po odpowiednio kilku sekundach, kilku minutach i kilku godzinach.
Proste, skuteczne i wydawałoby się, że oczywiste rozwiązanie. Szkoda, że tak mało popularne.
Chyba nikt inny na to nie wpadł? Jeśli jest inaczej, to proszę podzielcie się ze mną informacjami.
Przyjrzyjmy się jeszcze zegarkom Reactor.
Oto flagowy model Poseidon.
Ciężki (250 gramów), wodoszczelny 1000M z certyfikatem ISO, wyposażony w podwójny obrotowy bezel (zewnętrzny i wewnętrzny).
Razi trochę słabe przywiązanie do niektórych detali (choćby logo zrobione jakby ze sreberka, czy brak trytu na sekundniku).
Dziwny jest też dekiel wyposażony w okienko, przez które widać rotor "prądnicy".
Jego kształt powoduje, że wrzyna się w nadgarstek i zostawia bardzo "ładne" ślady.
Idealnie pasuje tu określenie "lanserski" i pewnie taki miał być.
Co dziwne, system Never Dark jest dostępny tylko w limitowanej wersji zegarka
(w standardowej są inne wskazówki, z samą SL i bez trytu),
podobnie jak "prądnica" - w standardowej wersji jest 10-letnia bateria litowa.
Niestety, inne modele są jeszcze gorsze.
Trident wygląda jak tania kopia Trasera:
Dalej jest jeszcze słabiej...
Wytrwałym polecam odwiedzenie strony producenta.
Podsumowując - Never Dark to ciekawe rozwiązanie, opakowane jednak w nieciekawe stylistycznie zegarki...
Ceny to od kilkuset zł za najprostsze modele, przez około tysiąca za Tridenta, do ponad 2 tysięcy za "limitowanego" Poseidona.
Rudolf - 2011-03-30, 11:21
Telekom to rozwiązanie jest mi znane , a powiem że nawet znalazłem "tańszy" odpowiednik .
Jakaś firma "krzak" zrobiła zegarek w budowie podobny do submarinera , kwarcowy z rurkami trytu na wskazówkach a na indeksach jest SL .
W sklepie w Wawie kosztuje on 360 pln
Telekom - 2011-03-30, 11:25
No proszę!
A możesz przybliżyć jakieś szczegóły?
Jakaś nazwa, czy coś, po czym mógłbym tego poszukać?
Ten Reactor to też taki trochę na moje "krzak", chociaż ma siedzibę, więc nie jest "firmą wirtualną".
Rudolf - 2011-03-30, 11:40
Muszę podejść do sklepu i jeszcze raz przeczytać nazwę , zapomniałem to jakiś zlepek liter który wyleciał mi z głowy . Miałem w ręku ten zegarek i ma on niezakręcaną koronkę i 100 m WR .
feleksc - 2011-03-30, 11:49
Cytat: | Ten Reactor to też taki trochę na moje "krzak |
Nie zgodze sie z tym ani troche,patrząc nawet na niektóre rozwiązania i modele -
widac po prostu że chcieli zrobić coś innego...
-patrz model Graviton-niby elektronika to strzelałbym Sundo(zaawansowanie)
albo Timex(wykonanie,bajzej na wyświeltaczu) na podobe,ale nie .tym bardziej jeśli dołożymy koperte
w którą to wszystko wpakowali -wyszło coś innego
Telekom - 2011-03-30, 13:00
Oj Felek, nie bierz tego tak dosłownie.
Pisząc "krzak", miałem na myśli to, że to firma stosunkowo młoda (od 2003) i może dlatego jeszcze mało znana.
Mają swój styl, który mi osobiście niezbyt odpowiada, ale z pewnością ma też swoich fanów.
Czas pokaże, co dalej.
Rudolf - 2011-03-30, 14:32
Byłem obok tego sklepu zegarek nazywa się Zumona i na tarczy ma znak H3
Smok - 2011-03-30, 22:00
jak dla mnie wzornictwo Reactora jest za bardzo futurystyczne, ale rozwiązanie z lumą i trytem jest bardzo ciekawe i pomyśleć że tak mało firm wpadło na to, żeby połączyć te dwie rzeczy w jednym zegarku
Telekom - 2011-03-30, 22:28
Rudolf, rzeczywiście, znalazłem, nawet na znanym polskim portalu aukcyjnym. Ładna nazwa.
To taki?
W opisie nic nie znalazłem o SL, chociaż indeksy jakby coś tam miały...
Znalazłem jeszcze inne tanie zegarki z trytem o równie dźwięcznej nazwie TM.
Coś mi przypominają.
Ale tu już sam tryt.
edit...
Karol, no właśnie - też mnie to dziwi. Takie połączenie to bardzo praktyczna rzecz i chyba nie aż tak skomplikowana.
Co do Reactora, to gdyby nie zastosowany w nich duet H3+SL, to pewnie bym na nie wcale nie zwrócił uwagi.
Rudolf - 2011-03-30, 22:35
Telekom w tym samym sklepie w którym dojrzałem Zumona ( ten właśnie model co wkleiłeś)są też te TM po czterysta z hakiem .
Zumona ma jakąś lumę na indeksach .
Blaz - 2011-03-31, 08:33
Widać, że TM gospodaruje nadmiar kopert Tawateca.
Rudolf - 2011-03-31, 09:49
oj tam , pewnie robią w tej samej fabryczce za murem
|
|