|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Koledzy, Pomóżcie! - Trudne życie wielohobbysty ;)
adventure - 2012-01-12, 10:26 Temat postu: Trudne życie wielohobbysty ;) Z racji swojego hobby (wędkarstwo, podróże I takietaminnepierdoły) szukałem niegdyś zegarka odpowiedniego dla mnie: ładnego, wytrzymałego, silnego, długowytrzymującegonajednejbaterii, niekonieczniewszystkomającego I fogóle to w rozmiarze 37-42 mm.
A że temat jest ciągle otwarty (od czasu przejścia na emeryturę mojego AQF-100), rozpoczynam dyskusję na forum. Pewnie nie pierwszą I nie ostatnią…
Casio AQF-100 (obrazek poniżej) jest fajną maszyną. Co prawda zażyczyłem wtedy sobie na gwiazdkę u żony wypaśnego podróżniczego Timexa, ale dostałem tego I podobał mi się zdecydowanie bardziej niż wszystkie timexy, które widziałem w tzw "saloonach". A Timexa Expedition zakupiłem córce teraz na gwiazdkę I spóźnia się o trzy minuty na tydzień. Wiem że to nie reguła I na gwarancji naprawią, ale smród pozostał.
http://www.casiomarket.pl...0e69c8cb299.jpg
Tak jak już pisałem przy przywitaniu, AQF-100 to taki "Protrek dla ubogich". Z ficzerów typu temeratura, fazy księżyca, pływy morskie, przydaje się tylko temperatura, I to tylko wtedy, gdy zegarek nie jest na ręce. Poza tym standard: stoper, timer, wiele stref czasowych, no I te wskazówki. Świetnie naświetlone. Zapomniałem dodać, że cyferki mnie nie bawią I do G-3010 (nota bene bardzo mocnego I wielewytrzymującego) się nie przekonałem. Żeby wymienić pęknięty pasek, trzeba rozszczelniać zegarek, co niniejszym kierując się moimi inżyniersko-informatycznymi zdolnościami uczyniłem, nie zapominając oczywiście o nieuszczelnieniu go ponownie Wytrzymał dwie długości basenu. Twardy jest, bo po rozkręceniu (inaczej zgodnie z szeroko pojętą wodoszczelnością woda nie chciała go opuścić), wysuszeniu I zmianie baterii chodzi jak tralala. Ale I tak go nie lubię. Ogólnie wszystkie G-shocki rozbrajają mnie swoim wyglądem.
Wracając do tematu. Po dwóch latach intensynego użytkowania (rower - istny zabójca wskazówkowych zegarków - chyba tylko rąbanie drzewa go przebija, pływanie w ciepłej wodzie basenowej, dżakuzi, pływanie w lodowatych szwedzkich jeziorach, pływanie w słonej wodzie, zabawy na plaży, rzuty zegarkiem o kamień, sauna sucha, sauna mokra, włóczęga po górach, powroty z imprez), zegarek nagle I niespodziewanie spadł mi z ręki - ułamał się kawałek ucha trzymającego teleskop (tu szacunek dla G, ktory nie ma teleskopów). Zainwestowałem w zegarmistrza, który odtworzył ucho różnymi dziwnego pochodzenia substancjami, ale zegarek wytrzymał do wieczora. I spadł. Potem zainwestowałem w drugiego zegarmistrza, który nawiercił ucho trochę głębiej I włożył dłuższy teleskop - zegarek nie wytrzymał amatorskiej gry w hokeja. Zainwestowałem w siebie I wytopiłem dziurkę trochę głębiej - zegarek działa do dziś I jest kuuul.
Jest tylko jeden problem - ja już mu nie wierzę tak jak kiedyś. Czasem tak w życiu bywa
Przemyślałem więc wszystkie dostępne mi opcje, i:
- G odpada. Jest na emeryturze, trzeba go uszczelnić, a poza tym nie podoba mi się. Drugiego G nie kupię, bo nie wyprodukowali jeszcze takiego, który mi się podoba.
- Mój prawie pełnoletni Osin DeLux przerobiony na Military Style (koperta po latach stała się matowa, a odpowiedni pasek sam dorzuciłem nie spełnia w pełni moich oczekiwań: nie jest wodoszczelny I obawiam się, że kiedyś nie przeżyje roweru
- Mechanika na rower I na wyprawy nie założę - nie znam takiego, który by to przeżył (chyba że się mylę)
Szukam więc coś ładnego, prostego (może być military), wszystkoodpornego (na wodę 100M jest wystarczające w moim przypadku), dokładnego, z długim czasem bezobsługowości (rozszczelniania). No I ze wskazówkami. No I w miarę taniego (bo nigdy nie wiadomo, kiedy się skończy).
Na razie mam jednego faworyta: Citizen BM8180-03E
Szukam kolejnych.
Pomożecie?
Pozdrawiam
Remik - 2012-01-12, 10:38
Zajrzyj na bazarek. Maro sprzedaje gieszoka siakiegoś fajnego
maciek - 2012-01-12, 11:10 Temat postu: Re: Trudne życie wielohobbysty ;)
adventure napisał/a: | Mechanika na rower I na wyprawy nie założę - nie znam takiego, który by to przeżył (chyba że się mylę) |
http://www.youtube.com/watch?v=BCKoNDBCQww
Tomek - 2012-01-12, 11:11
adventure, podaj orientacyjny budżet, chyba, że mi coś umknęło.
adventure - 2012-01-12, 11:13
Tomek napisał/a: | adventure, podaj orientacyjny budżet, chyba, że mi coś umknęło. |
Tani. Żeby nie szkoda było sponiewierać
Tak myślę, że górna okolica to 500PLN. Może urosnąć w usasadnionych przypadkach.
[ Dodano: 2012-01-12, 12:19 ]
Fajna bestia.
Choć od czasu zakupu mojego telefonu Samsung Solid nie wierzę za bardzo w takie testy.
Ale fajna maszyna, trzeba przyznać.
Tomek - 2012-01-12, 15:58
BM6400-00E
TUTAJ KLIK , mieści się w budżecie, ma WR200m
Cytat: | Stainless steel case.
Black canvass strap.
Black dial with white hands and markers.
Luminous hands and markers.
Precise Eco-Drive movement - Charges in Sunlight or Indoors, never need to change the battery.
180 Day Power Reserve.
Low Charge Indicator and Time Reset Advisory.
Water Resistant to 200m.
Screw-down crown.
Date.
Scratch resistant mineral crystal with anti-reflective coating.
Case measures 41mm diameter by 11mm thick. |
Mroovkoyad - 2012-01-12, 16:17
A może takiego wężyka? Nawet termometr ma.
adventure - 2012-01-12, 16:20
#Tomek, Warte rozpatrzenia. troszkę droższy jak ten poniżej, ale chyba ładniejszy. Co myślicie o tej bestii z linka? Macał ja ktoś?
http://www.amazon.com/gp/...&pf_rd_i=507846
#Mroovkoyad, macałem go w Aparcie. Nie podchodzi mi za bardzo. Za "bondowski"
maciek - 2012-01-12, 16:24
Mroovkoyad napisał/a: | A może takiego wężyka? Nawet termometr ma.
Obrazek |
adventure, nie idź ta drogą. Tomkowy Citek nie jest zły. Ten Twój to maleństwo.
A coś od tego Sprzedawcy:
http://stores.ebay.pl/Mil...d=p4634.c0.m322
Np:
Spokojnie w budżecie, 200m jest.
Tomek - 2012-01-12, 17:01
adventure napisał/a: | #Tomek, Warte rozpatrzenia. troszkę droższy jak ten poniżej, ale chyba ładniejszy. Co myślicie o tej bestii z linka? Macał ja ktoś? |
To 37mm, nieco maluchowaty .. To w zasadzie damka .
EDYTA: a może Seiko5SNZG15J:
Model: SNZG15J1
Dial: Black dial with day/date display
Crystal: Hardlex
Case: Stainless steel sandblast finish with see-thru caseback
Case diameter: 45mm with crown
Case thickness: 12mm
Lug width: 22mm
Water resistance: 10bar
Bracelet/Strap: Nylon strap
albo SNZG09K1 TUTAJ KLIK
Cytat: | SNZG09K1
Dial Color: Black Dial
Gender: Men's watch
Water Resistant: 100 Meter 10Bar
Case diameter: 45 (crown) x 41 x 12 mm (thickness)
Face Height: 36 mm
Lug Width: 22 mm
Max Length: 220 mm Circumference
Japan Movement: 7S36 23 Jewels Automatic
(Watch with a balance wheel to regulate time and a mainspring as its source of energy. The mainspring is wound by the movement of the wearer.)
Timekeeping Accuracy :+/- 15s/day
Seiko Stainless steel case
Seiko Green Nylon Strap
Buckle
See Thru Screw Down Case back
Red with Lumibrite hands and markers
Scratch Resistant Hardlex Crystal Glass
Display Date at 3 o'clock position
Display Day at 3 o'clock position
Crown at 3 o'clock position
Weight: 82g |
maciek - 2012-01-12, 17:34
tylko automat, zdaje się, niechętnie...
adventure - 2012-01-12, 22:12
matyr napisał/a: | tylko automat, zdaje się, niechętnie... |
No... Przy moim trybie użytkowania roku nie wytrzyma. Poza tym na co dzień noszę Orienta w automacie, więc szkoda drugiego mechanizmu na leżenie i marnowanie się. Swoją drogą ciekawe po jakim czasie Orient nie wytrzyma i zwariuje po jeździe polskimi pociągami (przez pół roku pobytu w Polsce dojeżdżam codziennie do pracy 100km x 2)
Dzięki w ogóle wszystkim za podpowiedzi.
Citki OK. Ja dużego nie potrzebuję. Nadgarstek mam mały - choć Casio (41mm) leży dobrze i za duży nie jest. Patrzę jeszcze na Smithy_i_Wessony - też ceną nie powalają. No i ten "Tata Motors" od *matyra* też ciekawy. Szkoda że nie ma alternatywnego zasilania.
Muszę jeszcze raz te wskazówkowe G obejrzeć.
maciek - 2012-01-13, 06:53
adventure napisał/a: |
Swoją drogą ciekawe po jakim czasie Orient nie wytrzyma i zwariuje po jeździe polskimi pociągami (przez pół roku pobytu w Polsce dojeżdżam codziennie do pracy 100km x 2) |
Ekhm, chyba jednak troszkę przesadzasz. Delikatnie mówiąc.
adventure napisał/a: | Szkoda że nie ma alternatywnego zasilania. |
Hę?
Iks - 2012-01-13, 07:05
matyr napisał/a: | Ekhm, chyba jednak troszkę przesadzasz. Delikatnie mówiąc. |
rzeczywiście delikatnie powiedziane
adventure - 2012-01-13, 21:26
matyr napisał/a: | adventure napisał/a: |
Swoją drogą ciekawe po jakim czasie Orient nie wytrzyma i zwariuje po jeździe polskimi pociągami (przez pół roku pobytu w Polsce dojeżdżam codziennie do pracy 100km x 2) |
Ekhm, chyba jednak troszkę przesadzasz. Delikatnie mówiąc.
Przesadzam, wiem. Ale czasem rzeczywiście stary poczciwy EN-57 próbuje swoimi wibracjami ściągnąć zegarek z ręki
adventure napisał/a: | Szkoda że nie ma alternatywnego zasilania. |
Hę? |
No np takiego Eco-Drive-a. Albo Słońce jak G. A w ogóle to jest jakieś G wspomagane słońcem, ale bez radia? To radio mi się wydaje (delikatnie mówiąc) nieco na wyrost. 15 sec na miesiąc jest do ogarnięcia. Choć nie udało mi się jeszcze takiego dużego wyniku osiągnąć na Casio. Zwykle jest to minuta na "zmianę czasu".
Wiem wiem, piszę coraz więcej o G, których się wystrzegałem jak ognia. Ale czytając u Was opinie wydają się naprawdę fajną alternatywą do poniewierania.
bEEf - 2012-01-13, 21:57
adventure napisał/a: | Swoją drogą ciekawe po jakim czasie Orient nie wytrzyma i zwariuje po jeździe polskimi pociągami |
Ja w mechanicznym zegarku latem codziennie do pracy rowerem jeżdżę, a Ty tu o pociąg się boisz
adventure - 2012-01-27, 10:49
Tia...
Tak to jest fora czytać
Będzie mechanik a jednak.
Albo Amfibia (aczkolwiek życzliwi mówią, że częściej będzie u zegarmistrza niż u mnie na ręce) albo mały Mako.
Decyzja jeszcze nie zapadła.
Stwierdziłem, że z posiadania zegarka trzeba mieć też elementarną przyjemność
To znaczy, że, jakby to powiedzieć.. Khm... Jestem już... Chory???
Cezar - 2012-01-27, 10:52
Powolutku się zarażasz
wilbury - 2012-01-27, 11:01
Co najciekawsze, choroba przyjmuje różne formy i czasami nawet nie wiesz, ze to już. A leczenie jest trudne, często kosztowne, a jego skuteczność bardzo wątpliwa. Witamy w klubie.
adventure - 2012-02-22, 11:53
No i finished.
Mały Mako od tygodnia na nadgarstku
Pozdrawiam
dariusz79 - 2012-02-22, 12:19
Jaki kolorek ?
adventure - 2012-02-22, 14:27
Granatowy na czarnej gumie z jednolitym bezelem.
Kawał stali - ciężki że ho ho... Aż jestem ciekaw czy z kwarcem byłby lżejszy.
Sprawuje się jak na razie super, w tym pływa i wykonuje inne outdoorowe czynności. W każdym bądź razie - chodzi cały czas na ręce, a nie na wahadłowcu. I nie jest zbyt oszczędzany. Wada - rysuje się nieco od intensywnego używania. Ale do tego jest przeznaczony. Dokładny jest póki co bardzo (-5 sekund na tydzień) i mam nadzieję, że mu tak zostanie. W ogóle to podoba mi się ten zegar - wykonany jest starannie i ma swoje "smaczki" jak na przykład grawer na koronce. Bezel wbrew obiegowym opiniom chodzi lekko, luma świeci jak luma w Oriencie - od biedy na kilka godzin wystarczy, a na więcej nie potrzeba.
Nie będę pisał kolejnej recenzji, bo jest ich już w sieci bez liku. W zamian wkrótce powinna się ukazać recenzja mojego AQF-100. Ale to jeszcze trochę, bo nie mam czasu zdjęć zrobić.
Aha. Oglądałem zdjęcia tego niby nowego Ray-a, ale jakoś ten tradycyjny "wystrój indeksów" Mako bardziej mi się podoba.
Choć może jakbym pomacał...
Podsumowując - fajny zegar za fajną kasę. Choć akurat tego modelu polecać chyba za bardzo nie muszę.
Pozdrawiam
nick555 - 2012-02-22, 15:23
Na pewno byłby lżejszy z kwarcem, ale czy takie sa w ogóle?
I powiem Ci że Mako nie jest takie ciężkie... Szczególnie na gumie.
Kamel - 2012-02-22, 17:59
Nic się nie martw. Do ciężaru tak się przyzwyczaisz, że potem mniejsze i lżejsze zegarki będą Ci się wydawały "zabawowe"
|
|