Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Recenzje - OFFICINA DEL TEMPO - MODEL BLOCK...

Z_bych - 2013-09-13, 20:58
Temat postu: OFFICINA DEL TEMPO - MODEL BLOCK...
Dzięki Pawłowi (TIC-TAC) miałem możliwość ponoszenia i potestowania zegarka modowej (czy na pewno?) marki Officina del tempo, modelu Block.
Paweł pozwolił nam zapoznać się z nowymi na naszym rynku zegarkami, oddając do testów kilka modeli mechanicznych i kwarcowych w dość różnej stylistyce. Z zaproponowanych przez niego zegarków, po zdjęciach, najbardziej przypadł mi do gustu właśnie model Block. Był po prostu stylistycznie „inny”. Na pierwszy rzut oka wydawał się wielki, ciężki, bardzo nowoczesny w stylistyce. Z pewnością to zegarek nie dla każdego a na mój nadgarstek będzie pasował jak perszeron na parkur...”- pomyślałem.

Ale ja lubię inne i nie do końca pasujące mi zegarki, więc dlaczego nie? Niespodziankę sprawił też kurier, kiedy w piątek zadzwonił, że ma dla mnie przesyłkę...

Po otworzeniu ciekawego pudełka zobaczyłem zegarek.
 


Pierwsza myśl – „O kurde – wielki!” Druga – zaraz po wyjęciu - „Ciężki jak cholera!”
Trzecia – po założeniu na rękę - „Myślałem, że będzie gorzej!”.
Było zwyczajnie dobrze! Zegarek mimo swoich niemałych wymiarów i wagi przyjemnie leżał a waga na nadgarstku zrobiła się „zwyczajna” - pewnie dlatego, że jestem przyzwyczajony do dużych i dość ciężkich zegarków, może nie aż tak dużych i ciężkich, ale...

Po noszeniu cały piątek, w sobotę nie odczuwałem już nadmiernego ciężaru za to przyjemnie czułem, że mam zegarek. Lubię to uczucie :)

Tyle tytułem wstępu, teraz garść technikaliów.

Producent: Officina del tempo – Włochy
Model: Block OT1034-141N
średnica b/k 42 mm z/k 48 mm
wysokość 58 mm
grubość 13 mm
koperta stalowa (316L), polerowana + elementy z stali w PVD
mechanizm CITIZEN chrono 0S21
kalendarz (dni miesiąca)
wodoszczelność 10 atm
wskazówki i niektóre elementy tarczy pokryte Superluminovą
pasek silikonowy 22/20 mm z klamrą stalową, polerowaną
szkło szafirowe
waga z paskiem: 123 g

Zegarek testowałem przez dwa tygodnie. Przez pierwsze kilka dni nie schodził z nadgarstka, później nosiłem go naprzemiennie z innymi.

Opakowanie
Kartonowe etui a w nim plastikowa kostka. W niej zegarek. Opakowanie ciekawe, odbiegające od ogólnie znanych opakowań zegarkowych. Wyściółka środka także przyjemna w dotyku.
Ogólnie opakowanie na plus.

Wygląd
Jaki jest koń każdy widzi – chciałoby się powiedzieć. Ale…
Z jednaj strony widzimy od razu, że to zegarek naręczny, męski, analogowy. Z tradycyjną tarczą, wskazówkami, subtarczami, okienkiem daty. Bez problemu można odczytać godzinę, stoper działa intuicyjnie. Z drugiej strony widać, że nie jest to typowy zegarek (o ile określenie „typowy” w dzisiejszych czasach coś jeszcze znaczy). Nie wiem, co dosłownie oznacza określenie modowy, w tylu znaczeniach funkcjonuje, ale moim zdaniem pasuje do tego zegarka z powodu awangardowego (przynajmniej w porównaniu z tym, co widzi się w normalnych sklepach z zegarkami) wyglądu.
Mnie się takie wzornictwo podoba. Może nie nosiłbym go codziennie i do wszystkiego, ale od czasu do czasu zakładałbym z pewnością.
 

 
Koperta i obsługa
Koperta jest okrągła, kilku częściowa, w części stalowej polerowana. Po prawej stronie wystają mocna, duże, bardzo wygodne w korzystaniu przyciski stopera i jeszcze większa koronka.
Dwie części koperty zostały pokryte czarnym PVD. Te części łączą kopertę z paskiem a do koperty właściwej zostały przymocowane za pomocą sześciu śrub (po 3 po każdej stronie). To rozwiązanie nie występujące w innych zegarkach. Ciekawe i oryginalne, nadające zegarkowi mocny wygląd sportowego zegarka.
Szafirowe szkło jest płaskie, fazowane, minimalnie wystające ponad obrys koperty. Luneta jest także polerowana, wyraźnie zaznaczona, ale dokładnie spasowana. Podobnie przyciski stopera i koronka przy czym koronka została opatrzona głęboko grawerowanym logo. Koronka jest gładka, ale dzięki swej wielkości bardzo łatwa w obsłudze. Jest także łatwa w wyciąganiu dzięki podcięciu od strony dekla. Koronka służy do ustawiania godziny i przestawienia daty. Niestety, zegarek nie posiada szybkiej zmiany daty w takim rozwiązaniu, jakie mamy przy koronkach wyciąganych do dwóch pozycji. Przestawienie daty następuje przez cofnięcia godziny z 0.01 do 23.00. Przypomina to stare rozwiązanie stosowane w zegarkach mechanicznych. Mnie się nawet spodobało. Ot, takie (chyba celowe) nawiązanie do tradycji. Przy częściowo wyciągniętej koronce można przestawić wskazówkę sekundnika do innego, dowolnego położenia, np. na godz. 9.00 (lub inną, dowolną) pozwala to na puszczanie stopera od dowolnej sekundy. Ustawienie to uzyskuje się przed częściowe odciągnięcie koronki i tak długie przyciśnięcie górnego przycisku stopera, aż sekundnik stopera ustawi się w wymaganej pozycji. Po puszczeniu stopera, jego zatrzymaniu i wyzerowaniu dolnym przyciskiem wskazówka stopera nie wraca na „12” a ustawia się we wcześniej ustawionej pozycji.
Dekiel jest zakręcany, szczotkowany. W środkowej części ładnie ozdobiony dużym logo marki. Na zewnątrz zostały podane informacje o materiale koperty, wodoszczelności, modelu oraz numerze zegarka (każdy egzemplarz jest osobno numerowany.
Tarcza
Tarcza jest czarna, dwuwarstwowa, raczej prosta, chociaż sporo się na niej dzieje. Mimo tego jest bardzo czytelna. Pewnie dzięki arabskim, nakładanym, srebrnym indeksom i mocnym, białym wskazówkom. Najniżej znalazły się subtarcze. Prawa to tarcza wskazań w układzie 24-godzinnym – z czerwonymi arabskimi 8, 16 i 24. Ciekawie zostały zaznaczone indeksy, bo nieparzyste zostały zaznaczone białymi kreseczkami wewnątrz okręgu, a parzyste to przerwy w zewnętrznym pierścieniu. Dzięki takiemu zabiegowi uzyskano większą czytelność małej tarczy. Lewa to tarcza minutowa sekundnika.
Na czerwono zaznaczono pierwszy kwadrans. Przerwami w okręgu zaznaczono kolejne pełne 5 minut. Cyframi zaznaczono jedynie pełne kwadranse.
Pod „12” umieszczono logo i nazwę producenta. Nad „6” włoskom flagę i informację, że nas zegarek to
chronograf. Okręgi subtarcz zostały namalowane farbę luminescencyjną. Podobnie małe i duże wskazówki. Wskazówka sekundnika jest czerwona i nie świeci w ciemności.
Główne indeksy godzin zostały umieszczona w okrągłych okienkach nakładanego pierścienia. Na tym pierścieniu umieszczono indeksy sekund.
Między godz. „4” i „5” umieszczono okienko daty. Okienko jest zdecydowanie za małe. Zostało umieszczone tak, jakby projektant początkowo całkiem o nim zapomniał a później nie wiedział gdzie je wstawić, bo oprócz zbyt małego wymiaru (przy dwucyfrowych liczbach jest ciężko odczytać datę) to jeszcze okienko zachodzi na subtarczę 24-godzinną.
Wskazówki główne mają ciekawy kształt i także zostały pokryte luminescencyjną farbą. Elementy pokryte tą farbą świecą ładnie, ale średnio długo.
 
 


Mechanizm
Mechanizm to znany i szeroko stosowany kwarcowy CITIZEN chrono 0S21, bezkamieniowy.
Nie posiada niestety sekundnika, ale za to posiada stoper (sekundy i minuty do sześćdziesięciu) wskazanie 24 h i datę. Dużą zaletą jest praca wskazówki sekundowej stopera (centralna). Wskazówka nie wykonuje ruchów „do przodu i do tyłu” staje natychmiast na przy sekundowym indeksie od razu „na baczność” by po sekundzie podążyć do kolejnego indeksu.
Mechanizm jest niesłyszalny. Dopiero po przyłożeniu ucha słychać cosekundowe „cyk.. cyk…cyk…”
O obsłudze pisałem wcześniej, przy kopercie, więc nie będę tutaj powtarzał.

Pasek
Pasek jest siliconowy. I to jest jego podstawowa, ale nie jedyna wada. Łapie każdy, dosłownie każdy pyłek. Mnie to nie przeszkadza, ale wiem, że są osoby uczulone na zapylone paski. Wolałbym gumę, nawet za trochę wyższą cenę, dobry kauczuk, chociażby pierwsze z brzegu Bonetto. Pasek jest bardzo ładnie spasowany z kopertą dzięki temu i mocno wygiętym w dół uszom zegarek bardzo dobrze leży nawet na małych nadgarstkach i nie przesuwa się. To olbrzymi, olbrzymi plus. Doceni to każdy, kto ma mały nadgarstek a lubi większe zegarki. Przy zniszczeniu paska może być chyba problem z zamiennikiem. Utrudniona będzie także wymiana paska z powodu jego mocowania na śruby z gniazdami pod torxy. Klamra jest stalowa, polerowana. Solidna i idealnie pasuje do kompletu zegarek + pasek. Ma wygrawerowaną nazwę producenta.
Warto zaznaczyć, że na wewnętrznej stronie pasek został ozdobiony znaczkami logo producenta. Ot – taki smaczek.
 


PODSUMOWANIE

BLOCK to z pewnością zegarek nietuzinkowy. U miłośników zegarków, którzy go widzieli wzbudzał różne uczucia. Niektórzy mówili, że nigdy nie założyliby go na rękę, inni udawali, że go nie zauważają a niektórym się właśnie podobał przez swoją inność. Mnie się podoba i chętnie bym go sobie już zostawił. Moja żona powiedziała, że to mój najładniejszy zegarek. Jest inny – wyróżniający się wśród jakże podobnych do siebie zegarków. Nie tylko z powodu wymiarów, ale przed wszystkim designu. Jest nowoczesny, bardzo czytelny, oryginalny. Jest na wskroś włoski – z wszystkimi minusami i plusami. Ma kilka wad czy niedoróbek, nie jest idealny, ale jak z włoskimi samochodami – kupuje się je z powodu wyglądu, zapominając albo nie chcąc pamiętać o innych „szczegółach”. Ja lubię włoskie samochody, włoską sztukę i włoskie żarcie (o klimacie wspomniałem?). Zegarki też! Pewnie za czas jakiś skuszę się na zegarek tej marki. Czego i Państwu życzę :)
 

 

kornel91 - 2013-09-13, 21:04

Spoko recka :) A zegarek każdy widzi. Ja Racinga po niedzieli odsyłam :)
Iks - 2013-09-13, 21:49

Widzę tylko jedną fotkę :(
Z_bych - 2013-09-13, 22:03

Poprawione :) Teraz chyba już ok?
Iks - 2013-09-13, 22:04

Dziaja pifko
Z_bych - 2013-09-13, 22:05

Thx pifko
Dominik - 2013-09-14, 00:02

Ja lubię mieć takie modowe strzały. Tylko ile to ma kosztować, bo jak tysiąc, to niech zwijają biznes.
Słoniu - 2013-09-14, 07:41

Spoko recka! pifko
ALAMO - 2013-09-14, 08:03

Dominik napisał/a:
Ja lubię mieć takie modowe strzały. Tylko ile to ma kosztować, bo jak tysiąc, to niech zwijają biznes.


Tyle co Żubr :popcorn:

kornel91 - 2013-09-14, 08:09

ALAMO napisał/a:
Dominik napisał/a:
Ja lubię mieć takie modowe strzały. Tylko ile to ma kosztować, bo jak tysiąc, to niech zwijają biznes.


Tyle co Żubr :popcorn:


Chyba więcej niż Żubr bo cena na stronie to 1521zł :)

Dominik - 2013-09-14, 14:16

Ała...
kornel91 - 2013-09-14, 14:53

Dominik napisał/a:
Ała...


A ten co ja testowałem Racing prawie 2,2k. Recka i zdjęcia też są w dziale.

Emre - 2013-09-14, 16:47

ja sie zastanawiam do kogo jest ta marka skierowana? hmmm
mpawel - 2013-09-14, 18:04

Fajna recka pifko , a zegarek nie moja bajka :)
goTomek - 2013-09-14, 23:35

Officina ma w nazwie tak? :złośliwiec: To są bardzo drogie rzeczy panie... taka nazwa to nie może kosztować tyle co byle Seiko, czy Orient cool
Emre napisał/a:
ja sie zastanawiam do kogo jest ta marka skierowana? hmmm

A kto bogatemu zabroni? :D

Apa13 - 2013-09-15, 00:16

Paaanie, zrobi sie otoczkę. Kilka gwiazd założy, kilka reklam w Cosmo i bedzie nowy hit za grubą kasiore.
Dominik - 2013-09-15, 03:01

Jak to szło o tych, co ich nie sieją, tylko sami się rodzą?
ALAMO - 2013-09-15, 06:51

No co chcesz? Prestiż! Marka dżentelmena, do obejrzenia w prestiżowym salonie w Krakowie, na prawo od kuchni, razem z innymi markami dżentelmenów, takimi z chińskich katalogów lub klonów Brequeta i IWC. To nie są tanie rzeczy Panie Boczku kochany !
wahin - 2013-09-15, 07:19

Zegarek całkiem nie moja bajka - kwintesencja odpustu.

Recenzja, hmm ... zastanawiam się czy gdyby pisana nie była w ramach promocji nowej "marki" byłaby również taka pełna lukru.

Z_bych - 2013-09-15, 08:24

wahin napisał/a:

Recenzja, hmm ... zastanawiam się czy gdyby pisana nie była w ramach promocji nowej "marki" byłaby również taka pełna lukru.


Że niby mam się teraz bronić? :D

Tomek - 2013-09-15, 08:25

kornel91 napisał/a:
Chyba więcej niż Żubr bo cena na stronie to 1521zł

Zegarki tej marki kiedyś zalegały na Zatoce w cenach ok $100 - 150.
Widzę, że firma zmieniała politykę, po po szybkim searchu na Zatoce cena powyższego to ok $450 z szipem (najtańszy) facepalm a w wersji "na bogato" nawet $600 facepalm

Nie wróżę sukcesu rynkowego ..

kornel91 - 2013-09-15, 08:28

Tomek napisał/a:
kornel91 napisał/a:
Chyba więcej niż Żubr bo cena na stronie to 1521zł

Zegarki tej marki kiedyś zalegały na Zatoce w cenach ok $100 - 150.
Widzę, że firma zmieniała politykę, po po szybkim searchu na Zatoce cena powyższego to ok $450 z szipem (najtańszy) facepalm a w wersji "na bogato" nawet $600 facepalm

Nie wróżę sukcesu rynkowego ..


Tomek ja też nie wróżę bo ten co nosiłem dość ciekawy ale nie za te pieniądze. Jakby kosztował tak jak piszesz 100$ to wtedy można pomyśleć a tak to w życiu.

ALAMO - 2013-09-15, 08:34

Z_bych napisał/a:
Że niby mam się teraz bronić?


Nie no, jaj se nie rób :D
Adam się po prostu zastanawia czy jakbyś miał za ten zegarek zapłacić te półtora kafla, to a/ byś go chociaż przez sekundę brał pod uwagę b/ czy byłbyś przekonany o słusznym ulokowaniu :-)
Wszyscy wiemy, że w obu przypadkach, odpowiedź brzmi nie - i to w zasadzie rozwiązuje kwestię.
Ten co go Słoniu ćwiczył, na Miyocie 8215, jeszcze powiedzmy że JAKOŚ wyglądał - ale te dwa co masz ty i Kornel to wieś tańczy i śpiewa w każdym elemencie. Widzę że portfolio dżentelmenów z byłej stolicy, obok szwajcarskich zegarków z chińskich katalogów i szwajcarskich klonów wzbogaciło się ewidentnie modowym badziewiem. I to wszystko w jupiterach, na forum gdzie obrzuca się z upodobaniem kałem takie na przykład Rubicony, Bissety czy Aztoriny - a np. Aztorin zjada toto na śniadanie stylistyką, do jakości nie ma się co czepiać, a cena jest niższa o 50-70%. I przyznasz, że to jest śmieszne :))

kornel91 - 2013-09-15, 08:39

ALAMO napisał/a:
Z_bych napisał/a:
Że niby mam się teraz bronić?


Nie no, jaj se nie rób :D
Adam się po prostu zastanawia czy jakbyś miał za ten zegarek zapłacić te półtora kafla, to a/ byś go chociaż przez sekundę brał pod uwagę b/ czy byłbyś przekonany o słusznym ulokowaniu :-)
Wszyscy wiemy, że w obu przypadkach, odpowiedź brzmi nie - i to w zasadzie rozwiązuje kwestię.
Ten co go Słoniu ćwiczył, na Miyocie 8215, jeszcze powiedzmy że JAKOŚ wyglądał - ale te dwa co masz ty i Kornel to wieś tańczy i śpiewa w każdym elemencie. Widzę że portfolio dżentelmenów z byłej stolicy, obok szwajcarskich zegarków z chińskich katalogów i szwajcarskich klonów wzbogaciło się ewidentnie modowym badziewiem. I to wszystko w jupiterach, na forum gdzie obrzuca się z upodobaniem kałem takie na przykład Rubicony, Bissety czy Aztoriny - a np. Aztorin zjada toto na śniadanie stylistyką, do jakości nie ma się co czepiać, a cena jest niższa o 50-70%. I przyznasz, że to jest śmieszne :))


Za ten mój 2,2k :) Za tyle to bym 2 GG kupił :) Tu masz rację inaczej jak coś za darmo się ponosi przez chwilę :) A że już jest reklama na kizi no to widocznie niektórzy mogą reklamować wszystko :))

Tomek - 2013-09-15, 08:48

ALAMO, pieniądze nie śmierdzą :złośliwiec: a żyć trzeba. Skoro kłalita się nie sprzedaje, trzeba szukać innych marek .. To znaleźli facepalm

I takich "odkryć" będzie imho coraz więcej.

ALAMO - 2013-09-15, 08:49

Wuj tam ile GG by za to można kupić, ale za to można kupić też SARBa, albo jakiegoś Orienta wypaśnego, trzy Sea Gulle, albo dwa Szanghaje, albo jakiegoś Stenka ... można kupić dużo pozycji które to badziewie wciągają nosem. Zatem zostaje jedyny kierunek sprzedaży - ciemna masa salonowa. Niestety, salon obok kuchni ma małą przepustowość oraz prestiż, i mniej-więcej taki sukces wróżę.
Z_bych - 2013-09-15, 08:51

ALAMO, zasadniczo masz rację. Oprócz jednego - ale o tym nie ma sensu dyskutować. To jest o stylistyce. Bo w tym modelu mnie ona zwyczajnie pasuje.
kornel91 - 2013-09-15, 08:54

Każdy ma inny gust i o ile dla Z_bych podoba się stylistyka to też pewnie nie wydałby takich pieniędzy na ten zegarek i wolałby kupić jakieś np. Seiko, Orienta.
Tomek - 2013-09-15, 08:55

Z_bychu, ten zegar wygląda jak Perfect ;) IMHO.
Z_bych - 2013-09-15, 09:01

kornel91, Za 1,5k nie miałbym dylematu. Możesz mi wierzyć. I nie byłby to ani Orient ani Seiko. Dołożyłbym trochę i kupił Svedosową Strzałkę :))
Albo zapłacił z góry za Żubra? hmmm
Albo kurna kupiłbym ostatniego wusiaka :))

Znaczy miałbym dylemat ;)

ALAMO - 2013-09-15, 09:02

Mam identyczne skojarzenie jak Tomek.
Na forum wisi gdzieś recenzja Perfecta z tej wyższej linii, kosztującego koło 150 zł, w stalowej kopercie.
Jak dostaję newslettera z fabryk, to cały czas oglądam taki styl, może dlatego on mnie się jednoznacznie kojarzy hmmm
Ale może ja po prostu konserwa jestem :))

Z_bych - 2013-09-15, 09:06

Krzycho, Tomek. Macie rację. Ale to wcale nie zmienia się faktu, że mnie się podoba :)
Tak samo (że przypomnę) podobają mi się Angulary czy Fossile (że z najwyższej i niskiej półki wrzucę przykład) za które wy nie dalibyście złamanej złotówki :))

ALAMO - 2013-09-15, 09:11

To jest bezapelacyjny fakt, że masz gust ... wysublimowany pifko :))
wahin - 2013-09-15, 09:12

Z_bych napisał/a:
wahin napisał/a:

Recenzja, hmm ... zastanawiam się czy gdyby pisana nie była w ramach promocji nowej "marki" byłaby również taka pełna lukru.


Że niby mam się teraz bronić? :D


Jako że w panelu administracyjnym rozmawialiśmy na temat obiektywności oceny w tej recenzji odpowiedź podaną przez Alamo możesz uważać za również za moją, bo doszliśmy do takich samych wniosków.

Z_bych - 2013-09-15, 09:13

No i ważne, by na końcu znaleźć chocby jeden punkt wspólny :)) pifko
wahin - 2013-09-15, 09:14

pifko
Machu - 2013-09-15, 13:52

ALAMO napisał/a:

Na forum wisi gdzieś recenzja Perfecta z tej wyższej linii, kosztującego koło 150 zł, w stalowej kopercie.


Czyli wychodzi, ze ja tez mam 'wysublimowany' gust :P
Niemniej 2,2 k za przedmiotowego makarońca bym nie dał- ciekawy design w zwykłym kwarcoku to wg mnie za mało jak za taki hajs :/

Strzała - 2013-09-16, 21:35

Recenzja w porządku, ale żeby on był taki wielki i ciężki to mi ze specyfikacji papierowej nie wygląda ;)
A co do samego zegarka to jednak nie jest moja nisza stylistyczna.

Dorian06 - 2013-09-19, 12:46

Obecnie użytkuję go.
Z_bych, ma rację, że jest ciekawy. Mnie się również podoba.
Cena. Jak to mówią: "jaki jest koń każdy widzi".
Recka fajna. Czytałem ją specjalnie dopiero teraz, aby móc porównać.

fusserg - 2013-10-03, 08:58

Jak dla mnie zbyt drogi, zbyt futurystyczny...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group