Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Recenzje - Lindberg & Sons czyli kolejny stadion w Polsce

TowRoupas - 2010-08-12, 13:02
Temat postu: Lindberg & Sons czyli kolejny stadion w Polsce
Zgodnie z prośbą fotki i mini recka tego potwora.

Marka Lindberg & Sons to chińczyki udające prawdziwych aryjczyków. Mają jednak stronę oraz serwis w Niemczech. Ich strona też nie wygląda źle. Reszta kolekcji jest przeciętna (większość z nich wygląda jak kupa po jagodach). Logo jest w mojej opinii brzydkie ale dość małe i do mojego modelu pasuję. Denerwuję sztuczna stylizacja na Niemca oraz nazwa nawiązująca do pewnej znanej marki.
Model Mystic to dla mnie wielkie zaskoczenie. Kiedy go zobaczyłem od razu zapragnąłem go mieć. Model bardzo nietypowy ale co najdziwniejsze nie znalazłem żadnego współcześnie produkowanego modelu na którym zegarek by się bardziej lub mniej twórczo wzorował. Niby koperta orisowata ale jednak to nie to - moje zdziwienie było coraz większe. W końcu zostałem jednak naprowadzony przez Rudolfa - ten model wygląda dokładnie jak zegarek Jenny Carribean (z lat 70):

No może jednak nie dokładnie tak samo - różnią się kolorem. Bransoleta jest też inna - nawet myślałem nad dobraniem podobnej do mojego - taki vintage.
Nie rozbierałem mojego ale Jenny miał charakterystyczną budowę koperty. Mój prawdopodobnie też taką ma:

W każdym razie te zegarki charakteryzowały się wodoodpornością na poziomie 1000 m. Mój nie jest dużo gorszy - deklarowane 500 m to mnóstwo jak na chińczyka - sprawdzane tylko w zlewie niestety - dał radę :D

Teraz o samym zegarku.
Przyszedł z Niemiec 3 dni po zakupie w takim pudełeczku:

W środku wszystko co powinno być. Poduszeczka, instrukcja, wypełniona karta gwarancyjna (24 miesiące) oraz faktura.
Gry oglądałem jego wymiary na ebayu przestraszyłem się - 49 mm z koronką 21 mm wysokości - toż to bydle. Po pierwszym przymierzeniu jednak się uspokoiłem - zegarek genialnie leży na nadgarstku. Porządna bransoleta z pełnych ogniw sprawia, że cały zestaw waży dużo jednak nie przeszkadza to w codziennym użytkowaniu. Świadczy o tym to że jeszcze ani razu nie zaryłem nim we framugę. Bransoleta wygląda bardzo dobrze - jest masywna, pasuję do koperty i jest wygodna (nie wyrywa włosów)/. Dlatego mimo, że nie lubię bransolet to nie zmieniłem jej na pasek/gumę. Szerokość 22 mm - do tak dużego zegarka niby mało ale idealnie pasuję i na szerszym nie byłoby mu tak dobrze.
Jakość wykonania koperty, tarczy i wskazówek na wysokim poziomie. Jedyne do czego można się przyczepić to słabe zamontowanie wskazówek w moim egzemplarzu spowodowało przesunięcie się lekko minutowej. Wskazówka sekundowa minimalnie nie trafia w indeksy.
Mechanizm niestety kwarcowy (wielka szkoda) - standardowa Miyota OS20 czyli to co mają biedronkowce ponad dziesięć razy tańsze. Wszystkie funkcje chronografu działają jak powinny.
I najważniejsze - fotki (robione dawno temu w tym momencie nie mam go u siebie by zrobić lepsze i więcej - jak znajdę czas to dodam nowe):









Zegarek przegrał rywalizację o zegarek wakacyjny z citizenem alterną (którego fotki zresztą już niedługo). Możliwe, że w najbliższym czasie pójdzie na sprzedaż. Ciągle się jednak waham bo to oryginalny zegarek, z drugiej strony jednak kwarc i czuję, że ich mam za dużo. Gdyby automatyczny movement to na pewno by został ;) A tak zobaczymy.
Mam nadzieję, że spoko się czytało - to dopiero moja pierwsza recenzja zegarkowa.

Szymek - 2010-08-12, 13:09

Kawał zegara widać że do samoobrony :twisted: .
Spinner - 2010-08-12, 13:14

Dzieki - wesoly wakacyjny wielkolud - fajny :!: :wink:
wahin - 2010-08-12, 13:18

Fajna recenzja :) gratuluję i czekam na następne :)
A zegarek ... raczej nie moja bajka.

kubama - 2010-08-12, 13:24
Temat postu: Re: Lindberg & Sons czyli kolejny stadion w Polsce
TowRoupas napisał/a:
Marka Lindberg & Sons to chińczyki udające prawdziwych aryjczyków. Mają jednak stronę oraz serwis w Niemczech.


Azaliż dzięki temu web sajtu oraz serwisu Lindberg z Synkami zostali naturalizowanymi aryjczykami i wszelkie nawiązania do ich kińskiego pochodzenia są w tym moemencie skandalicznym wręcz sementycznym nadużyciem. Aaaaaaaaameeeeeeeen

No a poza tym fajny otoczak :mrgreen:

jaro19591 - 2010-08-12, 13:41

A jak temu aryjczyku zmienić bateryjkę?
kadarius - 2010-08-12, 14:02

mnie się podoba choć bakteria! - może by sobie zanabyć na kolejny wypad wakacyjny :)

graty Marcin :) - gdyby była okazja to bym go chętnie zmierzył i obmacał bo on wielkolud jest jak na moje standardy!

Blaz - 2010-08-12, 14:24

UFO! :shock: :mrgreen:

Bardzo przyjemny, bardzo. :wink:

TowRoupas - 2010-08-12, 15:39
Temat postu: Re: Lindberg & Sons czyli kolejny stadion w Polsce
kubama napisał/a:
TowRoupas napisał/a:
Marka Lindberg & Sons to chińczyki udające prawdziwych aryjczyków. Mają jednak stronę oraz serwis w Niemczech.


Azaliż dzięki temu web sajtu oraz serwisu Lindberg z Synkami zostali naturalizowanymi aryjczykami i wszelkie nawiązania do ich kińskiego pochodzenia są w tym moemencie skandalicznym wręcz sementycznym nadużyciem. Aaaaaaaaameeeeeeeen


No powiem Ci że nawet sklep w Niemczech posiadają więc wychodzi że jest mniej wirtualna niż twoja przeczysta :twisted: :razz:

Baterie wyjmuję się odgórnie.
Darek jak będziesz w stolicy to jak najbardziej.

Na razie kulturalnie - bez żadnych hejtów :mrgreen:

Stig - 2010-08-12, 15:55

Noś go na zmianę z jednej ręki na drugą, żeby proporcjonalnie się wydłużały :lol: Ja bym go zostawił, bardzo oryginalny :D
ALAMO - 2010-08-12, 18:09

Stig napisał/a:
Noś go na zmianę z jednej ręki na drugą, żeby proporcjonalnie się wydłużały :lol:


Ty weź mu tak nie mów, bo jeden Zły wie na czym go zacznie nosić :twisted: :mrgreen: :lol: :wink: :wink: :wink:

TowRoupas - 2010-08-12, 18:28

co gorsze foty będzie pokazywał :D :mrgreen: :lol:
Svedos - 2010-08-12, 19:19

Moim zdaniem ciekawa maszyna, szkoda że bakteria.
Rudolf - 2010-08-12, 23:20

Dobry ze mnie naprowadzający :D
Powiem szczerze on ma przypominać Jenny tak samo jak RetroChron i jeszcze inne których nazw nie pamiętam , ale wzorować się u producenta kopert dla Doxy to jest pełne rozgrzeszenie .
Gdyby nie karaibska Jenifer nie było by pięknej Doxy :D

Ten zegarek mi się podoba , a OS 20 jest ok ! :mrgreen:

Wozu - 2010-08-13, 23:47

Bardzo ciekawy zegarek duuuży ale ładny :)
wolę jednak mieć pięć biedronek ;)

just.wojtek - 2010-08-15, 19:56

nie ładny, on jest sliczny, a jeszce lepsza żólta wersja, kupiles go z ich strony za 490 ojro? nie istnieja automaty? na ebayu ich nie widze....
a wyglad taki ,,inny,, wintydzowy, swietny, baaardzo mi sie podoba i zazdraszczam Ci :twisted:

Kubek - 2010-08-16, 21:28

just.wojtek napisał/a:
nie ładny, on jest sliczny, a jeszce lepsza żólta wersja, kupiles go z ich strony za 490 ojro?


miałem napisać, że się podobuje i to bardzo ale jeśli faktycznie tyle kosztował - to jakoś wogóle nie jest ładny. W tej cenie to można ... ho ho ho.
Ale ja to skrzywiony wiekiem jestem i się nie znam :)

pisar - 2010-08-17, 07:40

Niezły zegarek...trochę nie moja bajka ale gratuluję.
No i wygląda jak stadion : )

TowRoupas - 2010-08-17, 08:58

Spokojnie zegarek na ebayu w kup teraz kosztował 108 euro :wink:
just.wojtek - 2010-08-17, 23:05

108? to brzmi dobrze, przeczytam te recenzje jeszcze raz uważnie..... daj linka do tej aukcji/sprzedajacego....
TowRoupas - 2010-08-18, 10:32

Wysłałem PW wczoraj... nie doszło?
Linka poszukam ;)

just.wojtek - 2010-08-19, 21:24

nie widzialem pw, ale juz odpowiedzialem

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group