Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Koledzy, Pomóżcie! - Amfibia Ministry vs Orient Mako

D@wid - 2012-06-10, 20:02
Temat postu: Amfibia Ministry vs Orient Mako
Forumowicze:

Który zegarek polecacie do codziennego użytkowania (czyt. "tyrania"): Amfibię Ministry czy Orient Mako?

Amfibia do zakupienia za ~280zł:
http://allegro.pl/vostok-...2404928841.html
Na kizimizi jest ogłoszenie w którym użytkownik za prawie nówkę winszuje sobie 220zł (z opcją targowania).

Mako do kupienia za 500:
http://allegro.pl/zegarek...2390971006.html
Było ogłoszenie z Mako na gumie, używanym, ale chcę bransoletę koniecznie.

Nie dyskutujmy tutaj o wyglądzie zegarków - powiedzmy, że chciałbym posiadać oba :) . Amfibia punktuje ceną za nowy zegarek. Obawy mam natomiast co do mechanizmu (naczytałem się już sporo a awaryjności 2416B).
Na Orienta musiałbym w teorii odkładać prawie dwa razy dłużej. Nie wiem jak znoszą codzienne użytkowanie (wstrząsy, uderzenia o ścianę przy mijaniu sąsiadów na klatce schodowej :) itd.) - Amfibii z jej szkłem z tworzywa byłoby mi zdecydowanie mniej szkoda.

Rozwiązanie optymalne (posiadanie obu) na chwilę obecną odpada.

poli123 - 2012-06-10, 20:10

Amfibię warto mieć, ale z tej dwójki to Mako.
Jak sam wspomniałeś jest używka na gumie, a bransoleta to raczej nie powinien być problem do dokupienia
Stawiam na Orienta

ALAMO - 2012-06-10, 20:16

Niestety 2416 ma juz swoje lata, a jakość w Wostoku ... też ma swoje lata ;-) Na kilka które kupowałem w ciągu ostatnich 5 lat, w zasadzie to mam zastrzeżenia do wszystkich.
W przypadku Orienta, dostajesz standardowy produkt japoński, czyli bez pudła.
Oba mechanizmy są podobnej klasy, i podobnie odporne na użytkowanie.
Tak czy siak, myślę że z obu byś był zadowolony - Wostok jeśli będzie miał jakiegoś babola, to sobie go naprawisz za ułamek róznicy w cenie między nim a Orientem.
Bierz sercem ;-)

Ratler Wściekły I - 2012-06-10, 20:21

Ja proponowałbym mimo wszystko Orienta. Zwolennicy ruskich zaraz mnie zakrzyczą ale imo jakość wykonania nawet najtańszych Orientów jest lepsza od Amfibii. Abstrahując od kwestii werków Orienty w przeciwieństwie do Amfibii które macałem, imo były bardziej dopracowane i mniej toporne. Natomiast kwestia "szkodości" to gdyby patrzeć wyłącznie przez ten pryzmat to należałoby nosić tylko G shocki. Zegary się nosi, w miarę uważa i nie wali specjalnie po futrynach, a jak się mimo wszystko coś zdarzy to trudno, idzie się do majstra który naprawia.
adventure - 2012-06-10, 20:42

Za Orientem przemawia jakość, dokładność chodu wprost z pudła, no i wygląd. Co do wytrzymałości - nie narzekam. Podejrzewam, że wytrzyma tyle co SKX007, albo i więcej.

Ruskich trochę się przewinęło przez moje ręce. Alamo ma rację. U mnie miały pecha, bo trafiły na zły okres, więc wylądowały w śmietniku. Tak, żeby mnie nie kusiło na wydawanie kasy u zegarmajstra.
Teraz żałuję, w szufladzie nadal uchodziłyby za niezawodny zegarek ;)
Ale na codzienne czochranie - wybieram Orienta. Póki co po czterech miesiącach bez zatrzymania nie mam się do czego przyczepić.
Jak się zepsuje, to zmienię zdanie. No i pewnie zegarek ;)

Michał - 2012-06-10, 20:52

Mako używam jako EDC, poza ekstremalnymi sytuacjami gdzie zakładam G-Shocka Orient jest moim EDC i sprawdza się świetnie. :mrgreen: Jednak bierz niebieskiego, imo najlepsza z wersji kolorystycznych, a macałem czarnego, pomarańczkę, a niebieskiego posiadam. Poza tym można go spokojnie kupić za ok. 400 PLN nówkę sztukę z zatoki.
adventure - 2012-06-10, 20:56

Michał G. napisał/a:
Mako używam jako EDC, poza ekstremalnymi sytuacjami gdzie zakładam G-Shocka...

Ja przestałęm zakładać G-Shocka. Przynajmniej jakaś szansa, że do starości ten zegarek zmienię na inny :mrgreen:

Michał - 2012-06-10, 20:59

adventure napisał/a:
Michał G. napisał/a:
Mako używam jako EDC, poza ekstremalnymi sytuacjami gdzie zakładam G-Shocka...

Ja przestałęm zakładać G-Shocka. Przynajmniej jakaś szansa, że do starości ten zegarek zmienię na inny :mrgreen:


Ja tam go lubię, wczoraj na grillu sprawdził się idealnie, cały ubrudzony węglem, przyprawami etc. to go umyłem szlaufem. :mrgreen:

D@wid - 2012-06-10, 21:03

ALAMO napisał/a:
Tak czy siak, myślę że z obu byś był zadowolony - Wostok jeśli będzie miał jakiegoś babola, to sobie go naprawisz za ułamek róznicy w cenie między nim a Orientem.
Bierz sercem ;-)


Posiadam radziecką Amfibię w oktagonalnej kopercie na 2409 - kupiony na sąsiednim forum okazał się strzałem w dziesiątkę - koperta i bezel w stanie 9/10, niewielkim kosztem przywróciłem świetność wskazówkom i werkowi. Zakładam na przemian z garniturowym Wostokiem.
Zachciało mi się posiadać automat stąd ta ankieta. Kiedyś w ogóle nie rozglądałem się za nurasami, a po doświadczeniach z moją Amfibią stwierdzam, że byłem w błędzie, bo do EDC nadają się idealnie.

adventure - 2012-06-10, 21:10

Michał G. napisał/a:
Ja tam go lubię, wczoraj na grillu sprawdził się idealnie, cały ubrudzony węglem, przyprawami etc. to go umyłem szlaufem. :mrgreen:


Ja też go lubię, a do tego nie bije paskudstwem po oczach ;)
Ale jak widzę co mój ojciec wyprawia z prezentem ode mnie na 7s26, to stwierdziłem, że nie ma takiej sytuacji, w której musiałbym używać G-Shocka. Najbardziej bałem się biegania, ale już nawet jego ciężar mnie nie męczy. Poza tym nawet przy bieganiu nie ma twardych uderzeń. Dla G potrzeba więcej wyzwań, a ja amerykańskim komandosem to już raczej nie zostanę.
Nie znam się na wnętrznościach, więc mi się kontrolka w oczach nie zapala.
Dziś przeczytałem cały wątek o militarnych wojskowych i jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, ze nie ma co pękać. Jak ja nie pęknę, to zegarek wytrzyma :D
Choć oczywiście wypadki chodzą po ludziach - w moim temacie o Mako *Rybak* podsyłał zdjęcia, jak to w swoim szkiełko zepsuł.

[Edit] Aaaa sorki. Do rąbania drewna go zdejmuję :mrgreen:

ALAMO - 2012-06-10, 21:29

adventure napisał/a:
Posiadam radziecką Amfibię w oktagonalnej kopercie na 2409 - kupiony na sąsiednim forum okazał się strzałem w dziesiątkę - koperta i bezel w stanie 9/10, niewielkim kosztem przywróciłem świetność wskazówkom i werkowi. Zakładam na przemian z garniturowym Wostokiem.
Zachciało mi się posiadać automat stąd ta ankieta. Kiedyś w ogóle nie rozglądałem się za nurasami, a po doświadczeniach z moją Amfibią stwierdzam, że byłem w błędzie, bo do EDC nadają się idealnie.


RADZIECKA jest w tym wypadku kluczowe ;-)

Matrin - 2012-06-10, 22:29

Daję głos na Mako. W kwestii ceny to chyba na bazarku widziałem niedawno za 250, jeśli aktualne to warto rozważyć.
turbiss - 2012-06-11, 06:34

Myślę ze raczej Vostok pomijając kwestie techniczne ma to ----coś-------- zdecydowanie bardziej mi się podoba
mw75 - 2012-06-11, 08:32

Po zastanowieniu też głosowalem za Amfibią (z całą świadomością technicznej/niezawodnościowej przewagi Orienta, chociaż ja osobiście mam dobre doświadczenia z nowymi Wostokami). Po prostu bardziej mi się podoba. Nie lubię dodatkowych koronek, przycisków itp. jeżeli zegarek nie ma budzika lub chrono. Nie kupuję też zegarków z dniami tygodnia na tarczy.
Szymon - 2012-06-11, 08:59

Z tej dwójki brałbym Orienta. Amfibie oczywiście fajne, ale jak się teraz zepniesz i nazbierasz na Orienta, to potem, za jakiś czas, nazbieranie na Amfibię przyjdzie Ci lżej i w końcu oba u Ciebie zagoszczą ;)
Remik - 2012-06-11, 09:04

Mako
wahin - 2012-06-11, 13:08

Mam słabość do amf, ale tylko tych starszych. Dlatego mako.
patafian - 2012-06-11, 14:17

Vostok - będzieszpanzadowolony
Wintergreen - 2012-06-11, 14:44

Noworuskie Amfy to jednak zupełnie nie to samo co CCCP. A skoro masz już taką to tym bardziej trzeba spróbować Orienta.
D@wid - 2012-06-11, 19:25

Dziękuję za wszystkie dotychczasowe opinie. Wydaje mi się słuszne podejście, jakie sugeruje kolega Szajmon: kupić oba ale najpierw ten droższy :) .

Ktoś może mi podpowiedzieć gdzie w Krk znajdę Mako do pomacania (porównać niebieskie i czarne)? Może ktoś z kumotrów ma i chce zaprosić na kawę i "macanko" do McD? :)

[ Dodano: 2012-06-11, 21:26 ]
Remik, Ciebie nie słucham, bo wystawiłeś Mako na wanilinowej gumie na bazar i szukasz jelenia...znaczy nabywcy :) .

Bronek - 2012-06-11, 22:34

Ja zdecydowanie oddałem głos na amfę.
Używałem swojej ponad rok jako g-shocka. Basen, prace domowe, rower, a nawet rąbanie drewna. Złego słowa nie mogę powiedzieć o tym zegarze.
Polecam :wink:

BM też mam i na razie na niego sobie spoglądam tylko, bo pasek jeszcze do niego nie przyjechał. Będzie to tylko i wyłącznie zegarek wakacyjny :wink:

Michał - 2012-06-11, 22:43

D@wid, zapraszam do wątku o krakowskim spotkaniu. Jak dojdzie do skutku to sobie pomacasz niebieskie Mako i Big Mako w wersji czarnej - może ktoś z Krakusów ma jeszcze inne wersje kolorystyczne.
Kamel - 2012-06-12, 07:44

jak już koledzy pisali Orienta możesz brać w ciemno, z noworuskimi bywa różnie.
Z_bych - 2012-06-16, 11:47

Weź Amfibię.
Mako i tak sobie w pewnej chwili kupisz :lol:

dualbet - 2012-06-16, 16:51

Amfibia IMO bardziej oryginalny wybór.
Yakovlev - 2012-06-19, 18:02

Ode mnie głos na Amfę. Ale mnie to się wszystkie ruskie podobają, stare i nowe.
Taki mam kanon piękna :)

symela - 2012-06-19, 18:09

od alledrogo lepiej się trzymać daleko
na e-bayu spokojnie kupisz amfibię za 150 zł
http://www.ebay.pl/sch/mo...d=p3911.c0.m283
np.u tego tylko trzeba wyczekać

Slavol - 2012-06-19, 19:42

jednak mako .....
marek75 - 2012-06-19, 22:43

ja bym szukal amfibii, ale z tych starszych, fajniejsze sa, i jakosc ponoc lepsza, noworosukie rzeczywiscie awaryjne
JANUSZ003 - 2012-06-20, 08:02

Moim zdaniem z tej dwójki Mako jest lepszy wyborem .
GibRealistic - 2012-06-21, 21:23

Mako sprawdzony
nie będzie z nim problemów

D@wid - 2012-10-06, 19:25

Pany;

Czy niebieskie Mako i niebieski Ray mają ten sam kolor niebieski? :) .
Pytam, ponieważ:


Zdjęcia z Orientuhren.de

Na tych zdjęciach nie wygląda tak samo, nie?

Michał - 2012-10-06, 19:29

D@wid, niebieskie Mako nie jest w rzeczywistości tak niebieskie jak na zdjęciu, a bardziej jak ten Ray ;)
D@wid - 2012-10-06, 19:32

Michał G., danke :)
Michał - 2012-10-06, 19:35

D@wid, jak kupisz Ray'a to koniecznie musisz przyjść na krakowski spot! Muszę go zobaczyć na żywo...

ja mam Mako ;)

D@wid - 2012-10-06, 19:38

Michał G. chodzi o to, że bałem się Mako z powodu tego pastelowego *ejowego koloru jaki wyszedł na zdjęciach, ale już rozwiałeś moje wątpliwości :D
Michał - 2012-10-06, 19:39

D@wid, a jak Ci powiem, że jest pastelowy i w ogóle świeci na różowo to kupisz Ray'a? :złośliwiec:
jerry - 2012-10-09, 22:28

Mako - jakość, ROZMIAR, oraz mi osobiście się bardziej podoba. :)

A jeśli chodzi o kolor - to chyba niebieski najlepszy.
Czarny fajny - ale jakiś takiś smętny.
Z kolei pomarańcz jak dla mnie za jaskrawy.
A niebieski - ciekawszy niż czarny bo jednak żywszy, ale z kolei nie pozbawiony elegancji.

Muszę chyba też sobie w końcu kupić...

Jedno mnie tylko zastanawia - ten wypukły dekiel - czy to nie powoduje, że zegarek zanadto odstaje od nadgarstka? Czy to jest wygodne? hmmm

Chyba jak nie założę to się nie dowiem... :/

Michał - 2012-10-09, 22:39

jerry napisał/a:
ten wypukły dekiel -


Od kilku miesięcy używam Blue Mako jako EDC i powiem Ci szczerze... nawet nie wiem czy dekiel jest wypukły, zegarek leży na ręce idealnie. Nadgarstek mam niewielki - 16 cm, pomimo tego zegarek nie odznacza się jakoś bardzo.

Odnośnie kolorów - miałem czarne BM - takise, strasznie smutny, pomarańczka w wydaniu Orienta w ogóle mi nie podchodzi, a Blue Mako - genialne. :))

jerry - 2012-12-01, 23:59

A, no to mnie uspokoiłeś. :)
Czyli jest dobry typ na zakup. Chociaż po ostatniej informacji o Parnisie z WR 200 z szafirem za 70$ to człowiek zaczyna się wahać... hmmm

Narfas - 2012-12-02, 02:19

jerry napisał/a:
A, no to mnie uspokoiłeś. :)
Czyli jest dobry typ na zakup. Chociaż po ostatniej informacji o Parnisie z WR 200 z szafirem za 70$ to człowiek zaczyna się wahać... hmmm


Ten Parniak kwalifikuje się do kategorii odważników i przez to mógłby być uciążliwy w roli EDC, chociaż trzeba przyznać że koperta jest dobrze wyprofilowana i wygodna.
Małe Mako świetnie się sprawdza w roli EDC (przez całe lato nosiłem takie coś na gumie, bo nie jestem entuzjastą bransolet).

pozdrawiam
Narfas

rybak - 2012-12-02, 03:28

Przegapilem?

Zakupy pewnie juz zrobione, ale z kronikarskiego obowiazku ;) napisze tyle - mam dwa Mako (w tym jedno, ktore przez glupote rozwalilem na basenie, ale wylalem wode z chlorem, wysuszylem, zakleilem dziure kropelka i chodzi dalej, adventure wspominal o tym), do tego Raya i Bigmaka.

Pomijajac slaba odpornosc na glupote ludzka, swietne zegarki.

Kupilem dwie nowe Amfibie swego czasu ("swy czas" to jaki rok z kawalkiem temu), nie chodzi zadna, padly po kolei, pierwsza chyba dwa albo trzy miesiace po zakupie.
Nie rozwalalem zadnej, jak pierwszego Mako, same padly.

adventure - 2012-12-02, 12:54

Jak już wiele razy pisałem - Mako jest fajny. Używam go najczęściej z moich zegarków, choć czasem zakładam Casioczka, żeby się napawać elektroniką, a czasem inne automaty, bo jak każdy tutaj chyba (z wyjątkiem Honorowego Admina ;) ) - lubię odmianę.
Ale nie zmienia to faktu, że Mako najczęściej gości na mojej ręce. Jest na tyle elegancki, że nadaje się do codziennego wyjścia do pracy (garnitury noszę od wielkiego dzwonu), oraz na tyle silny, że podróżował ze mną tam, gdzie inni zabieraliby G-Shocka. Fakt, można nim uderzyć tak, że wybijesz szkło, jak było w przypadku #rybaka, czy raz na miesiąc skorygować godzinę lub jeszcze rzadziej datownik, ale z drugiej strony zdarzało mi się nim tak zahaczyć o gałąź czy skałę, że plastikowy pasek od G rozpadłby się na dwa kawałki. A ta guma wytrzymała. Ściągam go jedynie do rąbania drzewa i to wtedy, kiedy muszę użyć obu rąk, czyli po prostu mocno przywalić :)
Cała idea G jest fajna, ale jakoś już chyba za stary jestem na te plastikowe zabawki. A w trudnych sytuacjach, o czym przekonałem się już kilka razy, najtwardszym ogniwem muszę być ja, a nie mój zegarek. Zegarek jakoś dziwnym trafem wtedy daje sobie radę, w przeciwieństwie do mnie ;)
Ale Amfibia też jest na mojej wish-liście. Dla celów kolekcjonerskich :D

[Edit:] Ale to już pisałem wcześniej! Co nic nie mówicie, że się powtarzam :głową w mur:
Z drugiej strony skoro nie zmieniłem zdania, to musi dobry zegarek jest. Ten Mako hmmm

D@wid - 2012-12-02, 15:18

Dylemat zegarkowy rozwiązała ukochana małżonka:


a dla przykładu świeci tak:



Jeden minus usunięty drugiego dnia - ciężko obracający się bezel. Zdjąłem go, przesmarowałem uszczelkę i wreszcie mogę go palcami obrócić.

Amfibię z ministerstwa i tak kupię, ale ciśnienia na nią już nie mam :) .

LukasVanElvis - 2012-12-02, 15:25

kusi mnie ten ray :) A zamiast noworuskiej Amfibii Ministry polecam oldschool'ową beczkę ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group