nav - 2013-07-26, 19:33 Temat postu: Jakiś nieduży mechanik Panowie macie pomysły na jakiś ładny, w miarę elegancki zegarek, nakręcany ręcznie, nie automat, 38-40mm, góra 42. Na Speedmastera jeszcze chwilę poczekam, Zuana już miałem, chciałbym coś trochę bardziej eleganckiego. Może ktoś spotkał się z jakimś ciekawym NOSem? Finanse powiedzmy 1-1,5k zł. Szczupic - 2013-07-26, 19:44 Po taniości 
Łucz nav - 2013-07-26, 19:48 Ładny zegarek, ale nie musi być aż tak po kosztach 
Remik - 2013-07-26, 19:49 Na bazarku Iks'u sprzedaje cudo OS'a. Troszkę trzeba dopłacić ale IMO warto
mw75 - 2013-07-26, 19:51 Polować na 303 Gerlachów . Albo się złamać i kupić Batorego lub RWD w automacie.
nav - 2013-07-26, 20:03 Panowie dziękuję za odpowiedzi, ale musi być mechanik, automat odpada. Czy ten zegarek warty jest zainteresowania? link Szymek - 2013-07-26, 20:37 nav, tak jak Szczupic, popatrz na jakiegoś Łucza 2209 lub Poljota De Luxe 
Ptaku - 2013-07-26, 20:39 mechanik to tez automat ALAMO - 2013-07-26, 20:40 Chłopaki, rozmiar zadany to 38 i w górę. De Luxy mają 34-35 mm, zależy które koperty. To nie to. Kurde, serio jest chyba problem co w tym rozmiarze znaleźć ... Raz coś u Igora oglądałem w stajni, na ETA2801, ale to też miało tak na oko 42 mm, i cenę na poziomie 3 tysi 
Remik - 2013-07-26, 21:08 Proszsz, mój lider 
http://allegro.pl/poljot-...3415626381.html I utargować można
nav - 2013-07-26, 21:11 Ok, czyli żeby nie było wątpliwości:
- 38-40mm, max 42mm - mechanizm nakręcany ręcznie, tylko i wyłącznie - nowy lub używany, coś w stylu Omegi która wkleiłem wczesniej - budżet 1-1,5k zł Dziękuję za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi. ALAMO - 2013-07-26, 21:15 Remik ma słuszną rację - chrono może być? Bo się okazuje, że więcej jest w założeniach chrono, niż zwykłych zegarków... nav - 2013-07-26, 21:42 Może byc chrono, byleby czytelne, data nie konieczna. Wiem że ciężko coś znaleźć, dlatego napisalem ten temat. A Striela to dobry wybór? Remik - 2013-07-26, 21:53
Eche, zdecydowanie
kornel91 - 2013-07-26, 21:55 Dobry. Tu coś ale powyżej budżetu: http://allegro.pl/zegarek...3411648770.html ALAMO - 2013-07-26, 21:59 Ale Strieła teraz kosztuje 2 tysie praktycznie ... Wiem bo już miałem brać jak mnie Marek zrobił "prrr szalony" ... Remik - 2013-07-26, 22:01 I tu troszku taniej http://allegro.pl/poljot-...3379038668.html I Buran elegancik http://allegro.pl/poljot-...3379041120.html nav - 2013-07-26, 22:03 Budżet powiedzmy że jest elastyczny.. goTomek - 2013-07-26, 22:20 Ruski, śwajcary.... a może zgodnie z partyjną linią? 39mm, nakręcany Seagull ST-5, poniżej budżetu, tylko nie wiem czy jeszcze można, ale limit ciągle rośnie  więc na waitlistę można wskoczyć
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=12778 i https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0ApQZlZC4a41udDhkN1o0a3V3S3hzQVpyb3hkUTR3Ync#gid=13 nie wiem tylko jak fotkę stamtąd wygrzebać
mw75 - 2013-07-26, 23:18 A może Moscow Classic R-7 Semjorka na 3133, 42 mm Jest tego kilka wersji, róne kolory tarczy, różne wykończenia kopert: http://moscowclassicshop....onograf/zegarki np. 
Poniżej link do recenzji autorstwa Słonia: http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=14273 nav - 2013-07-27, 07:01 WUSowy chińczyk może byc ciekawym pomysłem, musze poczytać i zorientować się czy jeszcze można się zapisac. Moscow classic tez interesujący ale rozmiar Striely jest dla mnie bardziej odpowiedni, mam szczuply nadgarstek. Zastanawiam się jeszcze nad jakims NOSem. Iks - 2013-07-27, 10:05 Remik już wyżej pisał, ale sam też się zareklamuję 
41mm bez koronki, innego tak wykonanego zegarka w tym budżecie IMO nie dostaniesz. Wrzucisz go na ładny pasek i będzie elegant jak się patrzy
[ Dodano: Sob 27 Lip, 2013 11:05 ] Aaa dobra, doczytałem, że ma być bez wahnika - w takim razie zignoruj powyższe.
nav - 2013-07-27, 11:16 Iks wiem, widziałem ogłoszenie- b.ładny zegarek, ale musi byc recznie nakrecany. Słoniu - 2013-07-27, 13:23 Semyorkę polecam
Zajebibi zegar jest - cena świetna, dźwięk 3133 niezastąpiony a koperta mega wygodna! 
Tomek - 2013-07-28, 12:53 
nav - 2013-07-28, 15:11 A taki Tisell to gdzie i za ile? W środku to samo co w Seagull 1963- ST19?----> juz mam tisell.kr i st19
Widzę dopadło mnie ADHD, dobrze że nie kupuje wszystkiego co wpadnie mi w oko
Panowie a co powiecie o takim Poljocie: link ? W sumie mechanik, do tego ten śmieszny budzik... warte to coś, czy lepiej od razu sobie odpuścić? lajosz - 2013-07-29, 12:40 Poljot taki trochę chaotyczny jest na tarczy. Trudno w jednym rzucie oka zlokalizować wskazówki. Narfas - 2013-07-29, 12:50 A może by tak klasycznie? Parę razy mnie męczył Atlantic ze serii art deco, z promienistą, giloszowaną tarczą. Są wersje z automatami 2824, ale są też manuale na ETA 2801 (nieco niższa koperta przy okazji). Edit: ooo, znalazłem świstek od TimeTrendu, przymierzałem kiedyś ref. 51752.41.60 i 51651.41.60, ale nie wiem teraz który to automat a który mechanik. Eidt 2: o, ło takie coś chyba, tylko zdjęcia które znalazłem są wujowe. Szału nie ma, ale jednak wygląda lepiej. 
pozdrawiam Narfas ALAMO - 2013-07-29, 13:24 Można jeszcze pomyśleć nad Seamasterem używką - tylko że one są mniejsze, koperta będzie 36-37 mm. Budżet zmieści. Tylko uważać trzeba bo na Allegro pełno jest takich siar, że się głowa lasuje. Narfas - 2013-07-29, 13:48
True. Tak ogóle to bida teraz z nowymi zegarkami mechanicznymi. Albo automaty albo jakieś kloce na Unitasach. Wintydż jest jakimś rozwiązaniem ,tym bardziej że pełno jest np. znanych i lubianych Atlantików "murzynków" z lat '70 czy '80. Takie coś można kupić za 400-500 zł w stanie mint albo zbliżonym (albo za 100-150 w stanie łomatkobosko)
pozdrawiam Narfas lajosz - 2013-07-29, 14:22 Takiego murzynka mój ojciec kupił kiedyś w RFN. Był to początek lat 80 chyba. Jak do jakiś rok temu zaniosłem do renomowanego zegarmistrza w moim mieście /pominę nazwę z litości/ to powiedział, że zegarek jest z lat 90-tych. Jeszcze i tarczę uszkodził. Ale Blancpaina FF na ręku miał. ALAMO - 2013-07-29, 14:29 Bo te zegarki tłukli tyle czasu. Przestali w latach '90, z 10 lat przerwy było, i znów zaczęli w lekko zmienionej stylistyce, już pod rządami Zibi. lajosz - 2013-07-29, 14:36 Ale ja pamiętam ten zegarek od zawsze. No i pytałem ojca, kiedy go kupił. Wiem też kiedy pracował w RFN. Sprawa jasna chyba jest. Fachowiec zatem taki sobie. Miałem z nim inne przygody ale to nie miejsce na to. To było a propos zegarka. Zresztą bardzo fajnego. nav - 2013-07-29, 20:42 Dzięki Panowie za pomoc i odpowiedzi. Takiego Atlantica, tyle że z jasną tarczą mam gdzieś u Rodziców w szufladzie w stanie prawie NOS, tyle że nie darzyłem nigdy tej marki specjalną estymą może jednak wrzucę go na nadgarstek. Co do Allegro i vintage to moja wiedza zegarkowa jest jednak za mała i myślę że po prostu wyrzuciłbym pieniądze w błoto. Pozostaje uzbroić sie w cierpliwość i zmierzać w kierunku Speediego.
|
