|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Recenzje - Invicta 8926 - Uboższy bliźniak Submarinera
Swissmaker - 2009-08-28, 12:25 Temat postu: Invicta 8926 - Uboższy bliźniak Submarinera Od dosyć dawna nosiłem się z zakupem Invicty. Jakiejś Invicty. Grzebałem najpierw po Allegro, ale tam albo ceny kosmos albo towaru brak. W związku z tym postanowiłem przycumować do Zatoki i tak oto dorwałem to oto cudeńko od pewnego gościa z Miami o dziwnie polsko brzmiącym nazwisku (Pawlicky) . Cudeńko, czyli Invicta 8926, tzw. „Submariner”. W wypadku tego zegarka możnaby się śmiało pobawić w „Znajdź 10 różnic którymi różnią się te dwa obrazki” mając do dyspozycji zdjęcie owej Invicty i Rolexa Suba. Bo faktycznie, wizualnie różnic nie ma więcej niż 10
No ale do rzeczy. Zegar solidnie zrobiony, do tego niesamowicie ciężki, ale ja takie lubie , z wykonany naprawdę dużą dbałością o szczegóły, wypolerowane wskazówki, równo nałożona maziaja fosforyzująca, zarówno na wskazówkach jak i na indeksach z ładnie wypolerowanymi srebrnymi ringami. Na uwagę zasługuje sekundnik z logo firmy na końcu, z daleka wygląda to jakby w zegarku latał mały srebrny ptaszek Dokoła tarczy fajny czarny bezel ze srebrnymi indeksami, wygląda ładnie, ale ma drobną wadę, bardzo trudno go wycentrować. Ogólnie jest niesamowicie oporny na jakikolwiek obrót, aczkolwiek ja do dzisiaj nie rozumiem sensu obrotowych pierścieni, ale może jestem mało inteligentny
Nie wiem ile w tym prawdy, szczerze powiedziawszy nie chcę tego testować, aczkolwiek, zarówno na deklu jak i na cyferblacie jak byk Water Resistant 660ft/200m. Trochę uwiarygodnia to zakręcana koronka, ale za to owa wiarygodność odchodzi w związku z przeszklonym deklem.
W końcu natrafiłem na zegarek w którym nie mam zastrzeżeń co do datownika. Jest bardzo czytelny, cyfry są solidnie pogrubione do tego wszystkie efektu dopełnia lupka na szkiełku która faktycznie powiększa okienko daty (co nie jest takie do końca oczywiste gdyż np. w MM lupka nie powiększa, jest tylko ozdobnym uwypukleniem na szkle).
Szkło mineralne, utwardzane, zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Zajrzyjmy do środka. No i tutaj zaczynają się brzydoty, ale Chwała, iż jest to ta Ciemna Strona Zegarka której na co dzień nie widać. Mam tutaj na myśli mechanizm – Miota 8215 na 21 kamyczkach. Nie wygląda źle nie jest uciapany, za wyjątkiem wahnika, ale najbardziej szpeci brak zdobień na rotorze. Za miast ładnej grawerki bądź chociaż napisu Invicta otrzymujemy surowy mechanizm z wyrytym Myiota. Ma to co prawda swoje dobre strony, gdyż mamy w tym przypadku jako taką pewność iż to faktycznie japoński werk, nie coś innego. Dla ciekawostki podam iż owy model sprzedawany był w dwóch wersjach „werkowych” – tańszą Myiotą i droższą ETĄ 2824-2 (ten model sygnowany był jako Swiss Made).
Co do jego chodu to zastrzeżeń nie mam, -3s/24h. Jednakże zauważyłem dziwną rzeczy w tym mechanizmie, i nie jest to wyjątek gdyż wcześniej posiadałem również zegarek z tym samym werkiem i działo się podobnie – otóż podczas mocnego szarpnięcia ręką, które wywołuje wiele szybkich obrotów wahnika, sekundnik staje, poczym na chwile przyspiesza nadrabiając stracony czas i wraca do normy. O dziwo zegarek w ogóle nie gubi sekund.
Podsumowując, za 299zł dostałem solidny mosiężny zegar, do złudzenia przypominający RS-kę, z dobrym mechanizm, ładnie wykończony i robiący spore wrażenie na nadgarstku. Myślę iż dla mnie ów zegarek będzie pewnego rodzaju inicjacją do innych modeli tej firmy, których
Na Ebayu stosunek cena/jakość jest naprawdę rewelacyjna
Svedos - 2009-08-28, 12:31
Jak dla mnie O.K. ma tylko jedną wadę, bransoletka, a ja ich nie cierpię. Sam zegarek wygląda przyzwoicie i mechanizm w nim zastosowany to "wół roboczy" , bez wodotrysków ale swoje robi. Mam kilka zegarków z tym werkiem i takiego "myka" z sekundnikiem nie mam.
ALAMO - 2009-08-28, 12:40
Poprawny
Trochę brzydki napis na boku koperty, a w zasadzienie napis, tylko wykończenia grawerki. Bransoleta stalowa czy blaszana ?
Swissmaker - 2009-08-28, 12:48
Chcesz żebym się obraził? Za 300zł blaszaka bym nie kupił... :p
ALAMO - 2009-08-28, 12:53
Akurat - ja tak samo kupowąłem Amfę, byłem przekonany że jest stalowa
Swissmaker - 2009-08-28, 12:56
nie no jak oglądałem fotki sprzedawcy to widziałem sygnature Stainless Steel na bransolecie
TowRoupas - 2009-08-28, 14:55
40 mm bez koronki??
Fajny blizniaczek
feleksc - 2009-08-28, 15:29
bardzo fajny,jednak dekiel w tym przypadku wolałbym
stalowy
Blaz - 2009-08-28, 16:52
Mnie ciągle nie przekonują submarinowskie klimaty, ale recenzję czyta się świetnie.
TowRoupas - 2009-08-28, 17:48
Fakt
Na deklu moglaby byc jakas fajna grawerka i lepiej by to wygladalo.
CornCobbMan - 2009-08-28, 20:29
Submariner to jedyny Rolek, który mi się podoba. Jako że nie stać mnie na coś takiego, więc myślałem o jakichś dobrych zamiennikach. Pierwsza moja myśl to Orient, ale teraz widzę że jest więcej możliwości. Wady wypisali moi przedmówcy: szklany dekiel (nurek powinien mieć stalowy), no i ten wielki napis na boku (INVICTA).
Ogólnie: Fajny zegarek
CipherDog - 2009-08-28, 20:58
Zegarek bardzo przyzwoity
Recenzja także.
Rudolf - 2009-08-29, 01:37
Zegarek reprezentuje sie poprawnie i podoba mi się. Submariner Rolexa zawsze mi sie podobał , więc i ten by mi sie spodobał
Mam zegarek nurkowy podobny do Suba tylko żę kwarc.
feleksc - 2009-09-08, 16:51
kolego swissmaker
jak u Ciebie chodzi ta mijotka?też miewa czkawi i skacze ?
Rudolf - 2009-09-08, 18:18
Czytałem gdzieś w necei że ta najprostra miyota miewa taką "czkawkę" tzn sekunda nieraz przeskakuje jak qwarcach. Nic nie normalnego i podobno do wyregulowania
anduril - 2009-09-08, 19:16
hotwax napisał: | Czytałem gdzieś w necei że ta najprostra miyota miewa taką "czkawkę" tzn sekunda nieraz przeskakuje jak qwarcach. Nic nie normalnego i podobno do wyregulowania |
Można linkować do Kizimizi? Jeśli nie, proszę o info, to przekleję.
EDIT: nie mogę wrzucić linka... chodzi o temat "CLARO 888" w "szwajcarskich i niemieckich". Cytuję:
Okazuje się, że to nie tylko kwestia bphów.
Znalazłem świetne wytłumaczenie sprawy nieregularnie chodzącego sekundnika w Claro (w lengłydżu):
http://forums.watchuseek....ear#post1159828
Okazuje się, że to sprawa konstrukcyjna, podobnie jak w Seagull ST16 - sekundnik napędzany pośrednio wymaga tłumienia, żeby nie "skakał".
Jeśli ów tłumik nie jest dobrze ustawiony, to zaobserwujemy takie właśnie skoki, przy czym nie wpływa to na dokładność chodu.
Moja nowa Adriatica ma to samo, choć nie w takim stopniu jak w Zodiaku powyżej.
A na pewno nie na tyle, żebym pozbawił się zegarka na czas odesłania do regulacji
Rudolf - 2009-09-08, 19:26
Są na tym forum ogolnie nazucone zasady przez fora.pl które nie dają wkleić linka gdy ma sie mniej niż 4 posty. Taka bramka anty spamowa.
Napisz o zegarkach cosik to po 4 postach wkleisz link , zdjecia etc.
feleksc - 2009-09-08, 19:39
świetne anduril !
te same werki tak jak piszesz posiadają zegarki adriatica,
chyba nawet bez zmodyfikowanego wachnika
Spinner - 2009-09-08, 20:55
Fajny, szczególnie za te pieniądze... Choc mam mały uraz bo na PW ze Staruszkiem chciałem sie dowiedziec dlaczego to rżnięcie jest ok a "inne" nie i usłyszałem, że "Ci mają siedzibę"... Shit..;-(
Pzdr
Spinner
Rudolf - 2009-09-08, 21:17
Tak a ja myślałem żę trzeba mieć tylko post office box u Swissów
Swissmaker - 2009-09-08, 23:03
Wracając do kwestii mechanizm i jego czkawek, to co prawda nie skacze jak w kwarcach, ale tak jak napisałem przy mocniejszym potrząśnieciu sekundnik zatrzymuje się na 1-1,5s poczym nadrabia w związku z czym nie ma to wpływu na dokładność chodu
ALAMO - 2009-09-08, 23:44
A kto to się pojawił ??
Witaj Ojcze Założycielu !
Swissmaker - 2009-09-08, 23:53
Witajcie Towarzysze Małe wakacvje, ale już jestem z powrotem
Rudolf - 2009-09-08, 23:55
chodzcie chodzcie mi was tutaj potrzeba by nie poszli rasiści do nieba
Witaj Swissmaker
feleksc - 2009-09-09, 00:39
Cytat: | ale tak jak napisałem przy mocniejszym potrząśnieciu sekundnik zatrzymuje się na 1-1,5s |
nosisz go w ogóle?
wydaje mi sie że zatrzymywanie jest przjściowe
potem będzie czkał jak kwarc
Swissmaker - 2009-09-09, 00:55
noszę go bardzo często, ale jak już wcześniej pisałem, kiedyś miałem pilotonurka na tym samym mechanizmie i zachowywqał się tak samo, więc traktuję to zachowanie jako regułę
andrewjohn - 2011-05-27, 17:18
Odkopałem niedawno ten temat i częściowo po jego wpływem zakupiłem sobie taką Invictę Profesional, z której jestem bardzo zadowolony. Nawet krytykowane często logo mnie akurat się podoba. W związku z tym składam szczere podziekowania za świetna recenzję. Amen.
arekm001 - 2011-08-28, 09:17
Trochę odkopię, ale:
Cytat: | Podsumowując, za 299zł dostałem solidny mosiężny zegar |
Koperta jest wykonana z mosiądzu i pokryta innym metalem
Czy "mosiężny" oznacza coś innego
Rudolf - 2011-08-28, 12:35
Ten zegarek ma stalową kopertę , także to pewnie błąd w tekscie.
andrewjohn - 2011-08-28, 18:58
Ja podejrzewam, że autor pisząc "mosiężny" miał na mysli jego solidną wagę i budowę. Jest cięższy niż się wydaje z wyglądu.
arekm001 - 2011-08-28, 21:29
Dziękuję.
Trochę nie zrozumiałem tekstu
andrewjohn - 2011-09-03, 13:30
arekm001 napisał/a: | Dziękuję.
Trochę nie zrozumiałem tekstu |
Nie przejmuj sie, ja też nie zrozumiałem i tak sobie sam to wykombinowałem, nie wiadomo czy słusznie...
stfraw - 2011-09-29, 02:33 Temat postu: Re: Invicta 8926 - Uboższy bliźniak Submarinera
Swissmaker napisał/a: |
Co do jego chodu to zastrzeżeń nie mam, -3s/24h. Jednakże zauważyłem dziwną rzeczy w tym mechanizmie, i nie jest to wyjątek gdyż wcześniej posiadałem również zegarek z tym samym werkiem i działo się podobnie – otóż podczas mocnego szarpnięcia ręką, które wywołuje wiele szybkich obrotów wahnika, sekundnik staje, poczym na chwile przyspiesza nadrabiając stracony czas i wraca do normy. O dziwo zegarek w ogóle nie gubi sekund.
|
Pozwolę sobie odświeżyć temat. Otóż nie tylko Miyota ma taką wadę. To samo zauważyłem w Claro888. Pytanie - czy zawracać sobię tym głowę czy te mechanizmy po prostu mają taką urodę?
andrewjohn - 2011-10-30, 20:32
Rzeczywiscie przetestowałem dziś mojego A. na Claro 888 i zauważyłem podobne zachowanie, tyle że w przeciwieństwie do tego co pisze Swissmaker, wydaje się, że nie nadrabia potem zgubionych sekund.
Poprawka: po terapii wstrząsowej zegarka i dokładniejzszej analizie cofam to , co napisałem powyżej- zegarek jednak nadrabia zgubione sekundy, nawet jakby z dyskretnym nadmiarem.
onifer - 2012-01-04, 01:32
sam posiadam identyczną Invictę, polecam- jakość wykonania lepiej niż dobra:) zresztą wszystko chyba już zostało napisane wczesniej
Michał - 2012-03-10, 17:31
odgrzebuję temat - czy ktoś posiada ten zegarek jakąś dłuższą chwilę i mógłby o nim coś napisać? interesuje mnie jego porównanie do jakiś trochę tańszych subów Alpha, MQJ - jak się prezentuje w zestawieniu z tymi zegarkami? W sumie Alpha jest niewiele tańsza, MQJ prawie trzy razy tańszy... warto dopłacić do Invicty z werkiem Miyoty?
andrewjohn - 2012-03-10, 20:40
Ja posiadam rzeczona Invicte prawie rok (traktowałem pzrez dłuższy czas jako EDC) i bardzo sobie ją chwalę, solidny i dokładny mechanizm (chociaż nie jestem pod tym względem maniakiem i nie mierzę co dzień dokładności chodu), solidna, fajnie wykonana bransoleta, coś tam nawet świeci w ciemności. Niestety polerowane powierzchnie koperty, a zwłaszcza blansolety łapią ryski , ale to raczej normalne. Pozatym, ty w zasadzie nic nie moge mu zarzucić.
Natomiast trudno mi ja porównać do alfy, czy MQJ, bo takowych nie posiadam.
|
|