|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Koledzy, Pomóżcie! - Automat/mechanik po taniości
suchotnik7 - 2012-07-22, 20:53 Temat postu: Automat/mechanik po taniości Witajcie;)
Z racji tego, że z kasą krucho, a chęć zakupu jest, proszę Was, drodzy kumotrzy, o radę;)
Kryteria:
- budżet- 300zł,
- mechanik lub automat,
- 42mm max, najlepiej nie więcej niż 40mm (Maryny i Parnisy odpadają zatem).
Czy w tej kwocie zostają mi tylko Amfibie i Komandirskie?
Dodam, że nie przepadam za wintydżami, czyli produkcje sprzed lat 90tych odpadają również;)
Cieszyłbym się, gdyby można było dokonać zakupu w Polsce;)
Jakieś propozycje?
revolta - 2012-07-22, 20:55
Sa maryski 40mm a wiec.....
Cichy - 2012-07-22, 20:59
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=10916
irek1981 - 2012-07-22, 21:03
Jaki styl zegara?
suchotnik7 - 2012-07-22, 21:12
De facto styl dowolny, nie mam sprecyzowanego;p Co do maryn 40mm, jakoś nie mogę się przekonać do automatu w marinie;p Co do Alphy- jestem dziwny ale nei widziałem jeszcze zegarka tej firmy, który by mi się podobał;p Zegarki z lupkami odpadają;p
adventure - 2012-07-22, 21:25 Temat postu: Re: Automat/mechanik po taniości
suchotnik7 napisał/a: | Kryteria:
- budżet- 300zł,
- mechanik lub automat,
- 42mm max, najlepiej nie więcej niż 40mm (Maryny i Parnisy odpadają zatem).
Jakieś propozycje? |
No to ci jeszcze Krystaliczne Orienty albo Pięciaste Seiko zostają
Na Alledrogo całkiem niezły wybór w zadanej kwocie.
suchotnik7 - 2012-07-22, 22:03
No właśnie nic co by do mnie przemówiło w wymienionym budżecie...
Cichy - 2012-07-22, 22:03
J.Springs?
Słoniu - 2012-07-22, 22:09
W sumie garton się łapie - ma 42mm
Lekko przekraczając budżet można pomyśleć o mewce i rodince
Michał - 2012-07-22, 22:13
Weź Rodinę, jak się nie spodoba to odkupię.
Fazi - 2012-07-22, 22:23
Mewke za 300 chyba trudno bedzie znalezc, zreszta Rodine - tez
Słoniu - 2012-07-22, 22:28
Toż to napisałem lekko przekraczając (ok 400 )
adventure - 2012-07-22, 22:33
suchotnik7 napisał/a: | No właśnie nic co by do mnie przemówiło w wymienionym budżecie... |
Ja tam na kilku oko zawiesiłem. Budżet niski, ale znowu 300 PLN też można zainwestować w chodzący i niezawodny zegarek, a do tego z jako-taką (to po japońsku ) wodoszczelnością. Looknij poniżej:
http://zegareczek.pl/prod...roducts_id=1329
http://zegareczek.pl/prod...roducts_id=1306
http://zegareczek.pl/prod...roducts_id=1332
http://zegareczek.pl/prod...products_id=361
Fazi - 2012-07-22, 22:39
Słoniu napisał/a: | Toż to napisałem lekko przekraczając (ok 400 ) |
Aaaa to zmienia postac w rzeczy samej - Mewka, a Rodina tym bardziej do wziecia zatem
suchotnik7 - 2012-07-22, 22:47
Kurcze, ta Rodina naprawdę śliczna, tyle, że chciałbym by datownik był, to jednak się na co dzień przydaje;p Ile taki Garton?;> Bo na Mewkę mnie obecnie nie stać
Takiego Orienta ujrzałem na alle:
http://allegro.pl/orient-...2493733279.html
Całkiem ładny, i do tego ma bardzo mocno przygięte uszy, dobrze by leżał na chudym nadgarstku Tylko znacznie przekracza budżet...
Fazi - 2012-07-22, 23:02
Garton - cos kolo 70 USD z przesylka, a jak jeszcze dolozysz 1mm (43) - to moze takiego eleganta wyrwiesz:
kapsel - 2012-07-23, 13:45
Witam szanownych forumowiczów. Gdzie mozna kupic tę Rodinę.?
agaron - 2012-07-23, 13:47
kapsel napisał/a: | Witam szanownych forumowiczów. Gdzie mozna kupic tę Rodinę.? |
A na Taobao
Bartek - 2012-07-23, 13:50
Tu masz prawie w budżecie:
http://allegro.pl/j-sprin...2505574733.html
Fajny zegar, kilku posiadaczy z pewnością potwierdzi
Kolejny:
http://allegro.pl/j-sprin...2509857796.html
No i z tego co pamiętam na bazarku się jeden j.springs pałętał w bardzo zachęcającej cenie.
LOUISS - 2012-07-23, 15:08
Dołączam się do pytania o Rodinę i prośba o jakieś konkretne wschodnie linki,zegar robi dobre wrażenie:)
Fazi - 2012-07-23, 15:25
Bylo, oj bylo i to kilka razy juz chyba
Jaka ta mlodziez wygodna dzisiaj
.
.
.
Ale co tam... - niech ma
http://item.taobao.com/item.htm?id=16032476961
LOUISS - 2012-07-23, 15:31
w imieniu młodzieży dziękujemy;) co ro Rodiny,troszkę podobna do 'atomka' z Tchibo czyż nie?
suchotnik7 - 2012-07-23, 15:45
Do atomka, do Stowy i do Nomosa;p
kapsel - 2012-07-23, 15:50
no własnie dziękujemy
suchotnik7 - 2012-07-24, 02:06
Po zastanowieniu budżet podnosi się do 400... Czy to znacznie zwiększa me szanse na znalezienie czegoś co mi się spodoba?;> Raczej z ciemną tarczą, bez krzykliwych kolorów... Raczej nie garniturowiec, choć jak będzie fajny to rozpatrzę
ALAMO - 2012-07-24, 05:39
Ten koleżka ma tylko białe, niestety.
Michał - 2012-07-24, 05:41
Może czarna Mewka?
adventure - 2012-07-24, 08:56
suchotnik7 napisał/a: | Po zastanowieniu budżet podnosi się do 400... Czy to znacznie zwiększa me szanse na znalezienie czegoś co mi się spodoba?;> Raczej z ciemną tarczą, bez krzykliwych kolorów... Raczej nie garniturowiec, choć jak będzie fajny to rozpatrzę |
No
http://www.amazon.com/Ori...rds=orient+mako
suchotnik7 - 2012-07-24, 10:00
Jestem nieznającym się profanem i Mako mi się nie podoba
maciek - 2012-07-24, 10:02
suchotnik7 napisał/a: | Jestem nieznającym się profanem i Mako mi się nie podoba |
bo to damski zegarek jest.
Michał - 2012-07-24, 10:02
Się Osoba nie zna, Mako jest zajebibi. Widział na żywo?
maciek - 2012-07-24, 10:11
Michał G. napisał/a: | Się Osoba nie zna, Mako jest zajebibi. Widział na żywo? |
ale ża ja?
Fazi - 2012-07-24, 13:36
Jak Mako jest damski, to Sokol tym bardziej zatem - popatrzcie na to porownanie:
Mako wlasnie przejety z Bazarku...
Michał - 2012-07-24, 14:01
Fazi, to po prawej to Big Mako
Borewicz - 2012-07-24, 14:19
Właśnie, to małe Mako jest damskie, normalne Mako (czyli Big Mako) jest męskie.
Michał - 2012-07-24, 14:22
Borewicz, sam jestes damski.
Fazi - 2012-07-24, 14:28
Mako i mako - sie pomylic mozna, cholera
Jutro wkleje porownawcze fotki obu, bo braciszka mniejszego tez posiadam
symela - 2012-07-26, 12:51
interesujący...
suchotnik7 - 2012-07-29, 17:28
Koledzy! Przeglądam i przeglądam allegro i bazarki i doszedłem do wniosku że chętnie zakupiłbym coś starego, ale w dobrym stanie.
Cena nadal do 400zł.
Styl powiedzmy pomiędzy:
Oczywiście pochodzenie tego zegarka jest mocno wątpliwe ale wyraża mniej więcej czego szukam;p
Lub:
Tutaj jednak końcowa cena będzie dla mnie zapewne nieakceptowalna...
Jakieś pomysły, propozycje?
Na pewno odpada Atlantic Worldmaster i jego wszelkie wydania;p Rosyjskie też raczej nie, chyba, że coś w stylu:
ale tutaj cena też pewnie poszybuje...
LukasVanElvis - 2012-07-29, 21:03
Sa jeszcze chińskie odpowiedniki w stylu vintage:
suchotnik7 - 2012-07-29, 21:31
Są, ale są wielkie;p W sensie mają zwykle ponad 42mm i kiepsko do mnie przemawiają;p
LukasVanElvis - 2012-07-29, 22:21
Jesli nie miałeś tej wielkości zegarka, to powiem Ci ze po paru dniach przyzwyczajasz się i przekonujesz do tej wielkości, a po jakims czasie myślisz: mógł by być wiekszy ;P
Stare zegarki z lat 70 -80 beda miały rozmiary około 38mm góra 40mm. IMO takie małe zegarki wyglądają dobrze jedynie na paskach z podkładką. Ewentualnie jeśli zegarek jest elegancki to nada się do garnitura, ale na co dzień tak średnio.
Nie rezygnuj pochopnie z zegarków wiekszych jak 42mm
suchotnik7 - 2012-07-30, 00:30
Pasek z podkładką prawdopodobnie będzie;p Miałem Marinę 44mm i Parnisa 43 mm z takich większych, jakoś wolę mniejsze zegarki;p Ja jestem chudzielcem, 16 cm w nadgarstku;p Mam teraz Łucza "de luxe" on ma coś z 38mm max i dobrze leży;p Komandirskiego miałem (38mm bez koronki) i też super;p Jestem zwolennikiem mniejszych zegarków, wiem to z doświadczenia;p W przyszłości planuję Seiko SARB017 ale to pewnie nieprędko;p
Miał ktoś z Was Delbanę? Warte te zegarki coś?;p Bo bardziej mi się podobają niż Atlantici;p
maciek - 2012-07-30, 05:09
Delbanę miał mój kolega. Na 18tkę od Rodziców dostał. Po roku noszenia odlazł chrom.
xylog - 2012-07-30, 05:44
Może szukaj czegoś ze starych Seiko? Tam też rozmiar 37-38
suchotnik7 - 2012-07-30, 16:47
Szukam czegoś bardziej wojskowego;p
Wintergreen - 2012-07-30, 17:13
Amfibia CCCP? Mozna znaleźć umiarkowanie "wojskowe" i nie rażące cepelią jak ten tank z poprzedniej strony. Zwłaszcza, że co stal to stal, a nie chromonikiel. Szczegolnie te wersje z czarnym bezelem są .
Wiem, bo mam.
Słoniu - 2012-07-30, 17:27
A może coś z licytacji od Juriego?
revolta - 2012-07-30, 17:34
Cytat: | A może coś z licytacji od Juriego? |
Na pierwszy rzut oka mówie pefect
suchotnik7 - 2012-07-31, 01:35
Juri na ebayu sprzedaje też w licytacjach?;> Można linijkę?;>
mw75 - 2012-07-31, 01:50
Cytat: | Miał ktoś z Was Delbanę? Warte te zegarki coś?;p Bo bardziej mi się podobają niż Atlantici;p |
Tak, miałem kilka, zostawiłem jedną (jedną sprzedałem gdyż zegarmistrz uszkodził mi tarczę - zachciało mi się zmieniać szkło nie u swojego! rysa minimalna ale ja wiedziałem, że ona tam jest. na Kmziz są jej fotki gdzieś). Wszystkie były na Felsie 468. Bardzo fajne zegarki o ciekawym wzornictwie i bardzo szerokiej gamie wykończenia tarcz. Są osoby, które tylko Delbany zbierają i mają co zbierać. Jak się poszuka cierpliwie to w dobrym stanie można kupić całkiem tanio.
Taką sobie zostawiłem, 100-120 PLN zaplacilem.
Fazi - 2012-07-31, 01:55
suchotnik7 napisał/a: | Juri na ebayu sprzedaje też w licytacjach?;> Można linijkę?;> |
Mozna
KLIK_Juri-Levenberg
beceen - 2012-07-31, 07:38
mw75, fajny zegar. Tez mam pare Delban - przyjemne vintage, w meskich rozmiarach 35-38 Ale sa tez Delbany ciekawsze - chrono i duze linie ok. 40mm - tylko ceny maja nieciekawe
suchotnik7 - 2012-07-31, 11:26
Taką Delbanę mógłbym mieć za 300 plnów:
Tylkom czy warto?
To jednak sporo;p
beceen - 2012-07-31, 11:35
ladna tarcza. Ale 300 bym chyba nie dal
Ratler Wściekły I - 2012-07-31, 11:37
Jeżeli rzeczywiście ma zrobiony przegląd, smarowania itd to imo można by dać. Jak nie to trochę duzo.
suchotnik7 - 2012-07-31, 11:46
Myślałem jeszcze nad starymi Tissotami ale widzę, że ich ceny też lubią szybować...;p
mw75 - 2012-07-31, 12:16
Osobiście nie dałbym 300 PLN za tą Delbanę. Nawet uwzględniając przegląd i smarowanie gdyż to nie drenuje mojej kieszeni - jako "hurtownik" mam zniżki . Nie podoba mi się jej koperta - nie wiem czy nie była robiona, ma pozaokrąglane krawędzie. Potrzebowałbym, dla pewności zdjęcia z boku.
suchotnik7 - 2012-07-31, 12:51
Zdjęcie tej Delbany z boku:
mw75 - 2012-07-31, 13:01
Moim zdaniem koperta była robiona, zdjęcie z boku krawędzi lunety wyjaśniłoby wszytko. Popatrz na krawędzie koperty w mojej Delbance. Albo poniżej (fotki z Kmiziz, nie chce mi się szukać):
Ex moja podrapana:
Dowolny przykład:
Krawędzie koperty są ostre, praktycznie bliskie 90 stopniom, zaokrągleń tam nie uświadczysz.
suchotnik7 - 2012-07-31, 13:05
Więc jednak sobie odpuszczę, 300zł piechotą nie chodzi;)
mw75 - 2012-07-31, 13:10
Jeżeli koperta jest zrobiona dobrze, tzn jej kształt nie został zmieniony to taka renowacja kosztuje około 100 PLN i ... nawet jest szansa, że jej się nie zauważy. W innych przypadkach, przy fizycznym usuwaniu starej powłoki często krawędzie kopert ulegają zniszczeniu. I to już widać często. Sa osoby, którym to nie przeszkadza, takie zegarki non-stop widuje ie na portalach. Ja jednak nie lubię .
Ratler Wściekły I - 2012-07-31, 13:19
Właśnie w sumie miałem kiedyś już zapytać o co kaman z zaokrąglonymi krawędziami. Jak rozumiem nie ma to aspektu użytkowego, a raczej świadczący o tym że koperta była odnawiana. Podejście takie jak dajmy na to kancera w rzadkim znaczku?
mw75 - 2012-07-31, 13:27
ciniol napisał/a: | Właśnie w sumie miałem kiedyś już zapytać o co kaman z zaokrąglonymi krawędziami. Jak rozumiem nie ma to aspektu użytkowego, a raczej świadczący o tym że koperta była odnawiana. Podejście takie jak dajmy na to kancera w rzadkim znaczku? |
Była odnawiana i to niestarannie.
W wątku o nowych nabytkach gadaliśmy oststnio o tym jak traktujemy wintydże. Wiele osób nie robi w nich nic, poza SPA i konserwacją. Ja też. Nie interesują mnie zegarki po renowacji tarczy i koperty. Chociaż dobrą renowację koperty byłbym w stanie zaakceptować w jakichś specyficznych przypadkach.
Myślę, że każdy miłośnik wintydży ma pewnie swoje zdanie na ten temat, niekoniecznie zbieżne z moim.
beceen - 2012-07-31, 13:36
no wlasnie - to zalezy od podejscia do tzw. oryginalnosci. W zasadzie wszystkie moje vintage sa po chromowaniu koperty i czyszczeniu tarcz, jeden ma malowana tarcze.
Oble krawedzie koperty niekoniecznie musza swiadczyc o kiepskiej renowacji - czasami krawedzie moga byc na tyle zjechane, ze chcac je wyrownac, trzeba je choc troche sciac.
mi to nie przeszkadza, ale kazdemu wg potrzeb
Ratler Wściekły I - 2012-07-31, 13:40
To przy okazji zapytam. Kupiłem złomka do robienia wiwisekcji i eksperymentów "medycznych". Na jednej z krawędzi widać przetarcia spod których wyziera złotawo-miedziany kolor. Oznacza to że koperta jest z jakiegoś materiału ( jakiego?) który pochromowano?
Nie fejkujcie za bardzo za brak wiedzy.
mw75 - 2012-07-31, 13:43
Mosiądz pewnie, następnie pochromowany. I taka powłoka potrafi się trzymać lat kilkadziesiąt albo odłazić po latach kilku. Cały czas można jeszcze kupić tak wykonywane (w całości lub w części) nowe zegarki np. niektóre rosyjskie mechaniki.
suchotnik7 - 2012-07-31, 22:43
Może coś takiego:
Renowacja byłaby mocno kosztowna?
mw75 - 2012-07-31, 22:49
Słuszna opcja, tylko co chcesz poddawać renowacji? Zegarek na zdjęciu wygląda bardzo ładnie.
suchotnik7 - 2012-07-31, 23:03
No niby tak, ale jak zaraz obok sobie wisi taki:
albo:
to człowiek myśli czy tańszego nie da się jeszcze dopieścić;p
Bo to ma być zegarek użytkowy, na co dzień, a nie do gablotki;p
ALAMO - 2012-08-01, 05:47
Jak to ma być zegarek na codzien, to sobie odpuść tego Tissota i kup po prostu stalowego Poljota 55G z 2616 w środku.
http://www.chinawatches.p...t=2067&start=60
Będziesz miał przynajmniej porządny zegarek, a nie taką etowską wielką smutę
Wintergreen - 2012-08-01, 09:09
suchotnik7 napisał/a: | Witajcie;)
Dodam, że nie przepadam za wintydżami, czyli produkcje sprzed lat 90tych odpadają również;)
Cieszyłbym się, gdyby można było dokonać zakupu w Polsce;)
Jakieś propozycje? |
suchotnik7, bez obrazy, ale patrząc na ewolucję Twoich oczekiwań w toku tego tematu wydaje mi się, że sam nie jesteś zdecydowany, czego szukasz...
Jeżeli jednak wpłynałeś na ocean wintydżu (swoją drogą: Witaj brachu! ) to jak każdemu nowemu przypomnę zasadę nr 1: dużo czytać, dużo pytać, ale się nie spieszyć z zakupami. Musisz też być świadomy, że vintage, co do zasady, raczej nie nadają się do regularnego noszenia - są za delikatne i za mało precyzyjne. Vintage to nie jest raczej przedmiot użytkowy..
Pokazywane przez Ciebie Tissoty nie są tu wyjątkiem. Do tego rację ma kumotr Alamo - śfajcaty z tego okresu to jałowy obszar dla zbieracza - ani jakości, ani charakteru, ani unikatowości.. Daj sobie z nimi spokój!
mw75 - 2012-08-01, 09:18
Oj tam, oj tam, od lat noszę wintydże i nic im nie jest. Trzeba uważać i dbać po prostu, jak to z zegarkami. Prawdą też jest, że do prawie każdego z ulubieńców zbieram części zamienne. I też nie do końca się zgodzę z ta jałowością - to już kwestia gustu, sam zbieram Lanco z podobnego okresy, właśnie za wygląd i eksperymenty, nie za jakość. W przypadku zegarków starych nie zwracam uwagi na precyzje ale czasami jestem miłe zaskoczony ich chodem w porównaniu z nowymi zegarkami budżetowymi np z Rosji.
Wracając do tematu. Jeżeli chcesz mieć zegarek a nie kolekcjonować je to Tissot nie będzie zły. Ale Alamo ma rację, Poljot na automacie w stalowej kopercie za niewielkie pieniądze z lat np 80. to strzał w dziesiątkę dla Ciebie. Zobaczysz czy do siebie pasujecie po prostu, ze starawymi zegarkami. Zadziała to będziesz mógł szukać dalej.
ALAMO - 2012-08-01, 09:44
mw75 napisał/a: | Poljot na automacie w stalowej kopercie za niewielkie pieniądze z lat np 80. to strzał w dziesiątkę dla Ciebie. |
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to ja nie proponuje Poljota dlatego że jest tańszy, ale dlatego że tego Tissota bije na głowę pod każdym względem.
Wintergreen - 2012-08-01, 09:46
mw75 napisał/a: | Oj tam, oj tam, od lat noszę wintydże i nic im nie jest. |
Ja też, ale sekret tkwi w użyciu liczby mnogiej... Zmieniając zegarek codziennie nie martwię się, że na dobę robi on np. 3 mimuty odchyłki, skoro będę go nosił do wieczora, a jutro rano nakręcę i ustawię inny... Nie noszę też go przy większej aktywności fizycznej..
Swoją drogą, mw75, chętnie zobaczyłbym Twoją kolekcję, bo czuję, że jest na czym oko zawiesić... Trzebaby pomyslec o spotkaniu lubelaków
Też popieram pomysł, aby Suchotnik na próbę zanabył Poljota. Koszt umiarkowany, a przy tym zegarek łatwozbywalny. Sprawdzi jak się nosi starocie i będzie mógł lepiej ocenić, czy z tej mąki będzie chleb... Powtarzam, w temacie vintage pośpiech jest dobry, ale przy łapaniu pcheł!
suchotnik7 - 2012-08-01, 09:46
Wiem, wiem, że nie jestem zdecydowany;) Nie lubię natomiast posiadać zegarków, których w ogóle nie noszę. A dlaczego wintydż? Ostatnio tak wyszło, że pozbyłem się wszystkich "nowych" zegarków więc założyłem na łapę Łucza "de luxe", kupionego kiedyś tak za 70zł. I strasznie mi pasuje, tyle tylko, że jest złoty. Nie śpieszę się z wyborem, dlatego też moje pomysły wrzucam tutaj, co by mądrzejsi się wypowiedzieli;)
Edyta:
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D
ALAMO - 2012-08-01, 10:13
Zobacz jeszcze Wostoki amfibie.
mw75 - 2012-08-01, 10:35
ALAMO napisał/a: | mw75 napisał/a: | Poljot na automacie w stalowej kopercie za niewielkie pieniądze z lat np 80. to strzał w dziesiątkę dla Ciebie. |
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to ja nie proponuje Poljota dlatego że jest tańszy, ale dlatego że tego Tissota bije na głowę pod każdym względem. |
Pisząc o niewielkich pieniądzach miałem na myśli, to, że pomijając aspekty jakości zegarka, kupując Poljota nie wyda dużo i spokojnie go może później puścić w dalszy obieg, nie tracąc.
Wintergreen napisał/a: | Swoją drogą, mw75, chętnie zobaczyłbym Twoją kolekcję, bo czuję, że jest na czym oko zawiesić... Trzebaby pomyslec o spotkaniu lubelaków |
Hm, spotkanie przy browarku Lublaków byłoby fajną rzeczą ale mój skromny zbiorek może rozczarować. Narzucilem sobie zakres +/- 30 zegarków (bardziej plus) i tego się trzymam. A zbieram w sumie "legendy PRL". Za to na zbiorze Xyloga to można długo wisieć, jak mniemam po fotkach prezentowanych w sieci.
ALAMO - 2012-08-01, 10:36
Ale xylog swoje pokazywał
mw75 - 2012-08-01, 10:38
Na zlocie, prawda?
ALAMO - 2012-08-01, 10:40
Aha. Połowa go chciała utopic w łyżce wody, bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem
Ratler Wściekły I - 2012-08-01, 10:48
ALAMO napisał/a: | bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem |
Wkurw&@52 mnie dalej Omega przeżyła traume, do dziś się budzi w nocy z krzykiem i czasami się moczy.
mw75 - 2012-08-01, 10:56
suchotnik7 napisał/a: |
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D |
Jeżeli podobał Ci się Łucz a Poljot stalowy nie leży to poprzeglądaj inne Poljoty np. na 17 kamieniowym werku 2609 lub 2614 (różnica bodajże w datowniku). Jest tego cała masa wersji stylistycznych, kształtów i wykończeń kopert itp.
Cinek - 2012-08-23, 18:45
Ja bym Ci polecił automatycznego Lorusa. W tym tygodniu dałem za takiego 340 zł. Są trzy wersje kolorystyczne. Czarna tarcza i dwie jasne z niebieskimi i chyba czarnymi wskazówkami.
suchotnik7 - 2012-08-24, 00:18
Ostatecznie wybór padł na Tissota
Breitling - 2012-08-24, 00:21
Fajny tissocik
suchotnik7 - 2012-08-24, 00:36
Do tego zachowany w idealnym wręcz stanie, zwłaszcza tarcza;p Robi poniżej 10 sekund odchyłki na dobę;p
Dominik - 2012-08-24, 00:50
Świetny klasyk, graty
|
|