|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Koledzy, Pomóżcie! - Tissot Visodate
strix - 2012-11-24, 22:28 Temat postu: Tissot Visodate Panowie o jeden most za daleko czy z jakiegos powodu nie?
s
Cezar - 2012-11-24, 22:37
Ładny
Jak byś jeszcze podał co to, za ile i gdzie...
Nie lubię białych tarcz, a tu mam problem...
Ładny
nav - 2012-11-24, 22:38
Logo Tissot'a jest ładniejsze i tym samym cały zegarek
strix - 2012-11-24, 22:42
oczywiscie chodzi mi o to czy to rzniecie jeszcze z wazelina czy juz na sucho i sie iskrzy
s
pasti - 2012-11-24, 22:44
strix napisał/a: | oczywiscie chodzi mi o to czy to rzniecie jeszcze z wazelina czy juz na sucho i sie iskrzy
s |
No inspiracja jest głęboka
Szkoda, że ten napis visodate jest bo kojarzy się od razu z Tissotem
strix - 2012-11-24, 22:59
Cezar napisał/a: | Ładny
Jak byś jeszcze podał co to, za ile i gdzie...
|
taobao, smieszne pieniadze
http://detail.tmall.com/i..._4k8_2083603775
jest tez w kwarcu za jeszcze mniej i na automacie miyoty 8215 za ok 1000 yuanow
s
nav - 2012-11-24, 22:59
Cytat: | rzniecie juz na sucho i się iskrzy | ale czy pomimo tego że Visodate jest bardzo popularną linią Tissot'a to czy jest aż tak rozpoznawalny? Chyba nie.
Cezar - 2012-11-24, 23:02
strix napisał/a: | na automacie miyoty za ok 1000 yuanow
s |
A jakiś linek w bardziej ludzkim języku ?
strix - 2012-11-24, 23:05
Cezar napisał/a: |
A jakiś linek w bardziej ludzkim języku ? |
google.com
s
Sylwek - 2012-11-24, 23:06
czy ktoś wie co na nasze znaczy ta "CALJIOLA" , może to coś w rodzaju "CIJABA" dla "Sławy" ??albo cuś
Cezar - 2012-11-24, 23:10
strix napisał/a: | google.com |
Znalazłem
115$
strix - 2012-11-24, 23:13
no ja tez
http://www.watchestock.co...rap-p-1233.html
albo czarnuch na Miyocie 8215 za 175$
http://www.watchestock.co...rap-p-1247.html
jednak na taobao wersja z kinckim automatem ok 200 zl ale do tego posrednik i przesylka
s
Cezar - 2012-11-24, 23:14
Powiem Ci, że próbowałem w tych ich znaczkach, ale to ponad moje siły...
A wydaje mi się, że po chińsku taniej wychodzi
strix - 2012-11-24, 23:16
Cezar napisał/a: |
A wydaje mi się, że po chińsku taniej wychodzi |
taobao jeszcze posrednik i przesylka - min 100 zl a tu masz szip gratis wiec praktycznie to samo
s
Kyle - 2012-11-24, 23:25
Z jakichś powodów czuję, że jednak most za daleko... Może przez to visodate? Może moją tolerancję osłabia fakt, że Tissot nie jest taki drogi, a naprawdę fajny (tak, wiem, że ecia w nim tyka )?
Apa13 - 2012-11-24, 23:50
Moj burak mówi nie.
Narfas - 2012-11-24, 23:50
Dość słabo znam ofertę Tissota, ale przeglądam te Caluole i podobają mi się, ale mam wrażenie, że większość z nich widziałem już gdzieś wcześniej.
Np. taką Caluolę Le Locle, ale inne też.
Jakoś łączy mi się to z plotkami, że Tissot przeniósł do Chin nie tylko produkcję kwarcoków.
pozdrawiam
Narfas
Martob - 2012-11-24, 23:57
Ciekawe... Ale to jest już bez wazeliny, mydła itp
Kyle - 2012-11-25, 00:16
Narfas napisał/a: |
Jakoś łączy mi się to z plotkami, że Tissot przeniósł do Chin nie tylko produkcję kwarcoków.
|
Ano może to mieć związek z niegdysiejszym (nawet nie wiem, czy trwającym nadal) wysypem prawie oryginalnych kwarcianych Tissotów. Pewnie na Dalekim Wschodzie mają "po godzinach" dostęp do linii produkcyjnych tarcz, kopert, wskazówek, bransolet.
Apa13 - 2012-11-25, 00:17
Kyle, ja mam taka podróbke txl. Obudowa oryginalna, mechanizm oryginalny, jedynie tarcza nie.
Cezar - 2012-11-25, 00:22
Apa13 napisał/a: | mam taka podróbke txl |
A wewnętrzny burak co na to
Mnie się widzi ten dalekowschodni visodate
Apa13 - 2012-11-25, 00:27
Cezar, nie nosze. Mam zamiar zmienić w nim tarczę. Ostatni raz na nadgarstku miałem go 5 lat temu.
Narfas - 2012-11-25, 00:37
Kyle napisał/a: |
Ano może to mieć związek z niegdysiejszym (nawet nie wiem, czy trwającym nadal) wysypem prawie oryginalnych kwarcianych Tissotów. Pewnie na Dalekim Wschodzie mają "po godzinach" dostęp do linii produkcyjnych tarcz, kopert, wskazówek, bransolet. |
Parę razy natknąłem się na oferty kwarcowych Tissotów z HongKongu. Wyglądały bardzo dobrze. Duże ilości, ceny detaliczne jakoś tak 30-80 USD zależnie od modelu, hurtowych nie znam.
pozdrawiam
Narfas
Iks - 2012-11-25, 09:41
Kyle napisał/a: | Z jakichś powodów czuję, że jednak most za daleko... Może przez to visodate? Może moją tolerancję osłabia fakt, że Tissot nie jest taki drogi, a naprawdę fajny (tak, wiem, że ecia w nim tyka )? |
+1
Cichy - 2012-11-25, 11:22
Stanowczo o jeden most za daleko
symela - 2012-11-25, 11:38
strix napisał/a: | taobao jeszcze posrednik i przesylka - min 100 zl |
ciekawe skąd te sumy?
tego za 90 dolków masz w domu
http://item.taobao.com/item.htm?id=17879043948
Sylwek - 2012-11-25, 11:53
po przeprowadzeniu odpowiedniego działania matematycznego przynajmniej wiadomo dokładnie ile kosztuje oryginalna tarcza tissota
Cezar - 2012-11-25, 12:03
symela napisał/a: | za 90 dolków masz w domu |
A Ty się orientujesz w tych krzaczkach, jak to kupić ?
Albo ktoś ?
strix - 2012-11-25, 12:08
symela napisał/a: | strix napisał/a: | taobao jeszcze posrednik i przesylka - min 100 zl |
ciekawe skąd te sumy?
tego za 90 dolków masz w domu
|
No przeciez w Twojej ofercie zegarek to 178 zl a calosc 278 czyli dokladnie jak pisalem 100 posrednik i szip
edit. ok sorki mialem w glowie kurs ok. 0.,4 a jest 0,5 obecnie czyli faktycznie szip tanszy.
cezar - przez posrednika
s
symela - 2012-11-25, 12:09
http://www.taobao-buying-...7879043948.html
na taobao-buying-agent.com jest po angielsku ewent.możesz zmienić na ruski, francuski czy hispański
[ Dodano: 2012-11-25, 12:13 ]
posrednik bierze ok.1o procent
wysyłka 1 zegarka to5-8 dolków
z tych 90 to około 13 dol. to koszty inne
Woytec60 - 2012-11-25, 12:21
Nie wiem jak ta Caluola ale oryginalny Tissot Visodate występuje w dwóch, delikatnie różniących sie kopertach.
Starsza jest lekko "krabowata" a nowsza gładka.
Miałem białą wersję z tą starszą kopertą (IMO ładniejszą) i muszę przyznać, że do garniaczka zegarek pasuje jak mało który.
Zarzuce linką do kizi, tam jest mój wątek o tym zegarku:
http://zegarkiclub.pl/for...-visodate-1957/
Jak się niżej przewinie to także kilka moich fotek
Problem w tym, że tego krabika nowego już się chyba nie dostanie więc trzeba by polować na używki.
Santino - 2012-11-25, 12:32
strix napisał/a: | czy to rzniecie jeszcze z wazelina czy juz na sucho i sie iskrzy
s |
Mój burak mówi: jednak nie.
Cezar - 2012-11-25, 12:32
Dziwne te Wasze buraki
Santino - 2012-11-25, 12:38
Cezar, koperta pochodzi:
a. z podróby
b. z dodatkowej partii produkowanej "po godzinach" w tej samej fabryce, co oryginalne "szwajcarskie" Tissota.
Jakby nie patrzeć - jednak nie.
Sylwek - 2012-11-25, 12:40
Santino napisał/a: | Cezar, koperta pochodzi:
a. z podróby
b. z dodatkowej partii produkowanej "po godzinach" w tej samej fabryce, co oryginalne "szwajcarskie" Tissota.
Jakby nie patrzeć - jednak nie. |
[/b]szwajcarskie -w kooperacji chciałeś Pan powiedzieć tak gwoli sprostowania
Cezar - 2012-11-25, 12:40
Jest wiele innych zegarków mocno "inspirowanych", nad którymi nie ma takich wywodów..
Santino napisał/a: | a. z podróby |
Albo z podróby, albo z partii
Grafika zachowana, ale napis inny, więc tradycyjna inspiracja
Poza tym pod zmianę tarczy się nadaje...
Santino - 2012-11-25, 12:42
Cezar, Ale przecież ja nie mówię, że masz sobie nie kupić.
Albo, że jak kupisz, to Cię będę nazywał burakiem
Ja sobie nie kupię, chociaż mi się podoba nawet, bo właśnie mój wewnętrzny burak się buntuje.
A Tissota też nie kupię, bo nie
Cezar - 2012-11-25, 12:46
Santino napisał/a: | to Cię będę nazywał burakiem |
Będziesz, będziesz
I nie podchodźmy do tego, że się tłumaczę...
Santino napisał/a: | nie mówię, że masz sobie nie kupić |
Dzięki
Santino - 2012-11-25, 12:47
Cezar, manipulant...
Buczo - 2012-11-25, 13:41
Niesmaczne
Cezar - 2012-11-25, 13:57
Buczo napisał/a: | Niesmaczne |
No tak...
A ten parnis z porcelanowym bezelem i 200 WR jest indywidualny jak ta lala
A wzbudza tylko zachwyty...
Bez przesady
Woytec60 - 2012-11-25, 14:16
Pisałem o Tissocie bo tak jest w tytule wątku.
Okazuje się jednak, że chodzi o ordynarną zżynkę więc mój wcześniejszy post raczej nie ma sensu
A w poruszonym temacie pozwolę sobie tylko sparafrazować klasyka:
Strix, nie idź tą drogą, nie idź tą drogą!
Nawet bez Saby
strix - 2012-11-25, 14:31
Cezar napisał/a: | A ten parnis z porcelanowym bezelem i 200 WR jest indywidualny jak ta lala
|
i MQJ ktorego malo kto nie mial
Przyznam, ze moj pierwszy odruch to fascynacja pomieszana jednak z niesmakiem niestety. Zapewne dlatego, ze do kopiowania rolka kazdy juz przywykl a projekty Tissota kojarza sie od razu z podrobkami a nie tforcza inspiracja firmowana inna marka
s
Cezar - 2012-11-25, 14:42
No tak, ale albo coś jest be, albo nie.
Nie powinno się tego motywować stopniem inspiracji, albo własnym chciejstwem
Inne inspirowane są fajne, bo się podobają, a inne nie, bo się buraki wewnętrzne odzywają.
Troszkę to takie...wybiórcze oburzenie
symela - 2012-11-25, 14:46
to tak samo jak ze schodami,wymyślił je radziecki inżynier,a wszyscy używają i jakoś dobrze jest
Iks - 2012-11-25, 14:47
Dla mnie dodatkowo ma tu znaczenie to, że na Rolka jednak nie każdy może sobie pozwolić, a ten Tissot w oryginale to już nie są niewiadomo jakie pieniądze
Blaz - 2012-11-25, 14:51
strix napisał/a: | Cezar napisał/a: | A ten parnis z porcelanowym bezelem i 200 WR jest indywidualny jak ta lala
|
i MQJ ktorego malo kto nie mial
Przyznam, ze moj pierwszy odruch to fascynacja pomieszana jednak z niesmakiem niestety. Zapewne dlatego, ze do kopiowania rolka kazdy juz przywykl a projekty Tissota kojarza sie od razu z podrobkami a nie tforcza inspiracja firmowana inna marka
s |
Ale po co ktoś ma tfórczo się inspirować Tissotem jeśli może zamówić model z inną tarczą z tej samej chińskiej fabryki, w której tłuką Tissota?
Wewnętrzne buraki, zewnętrzne buraki. Takie to rzeczywiście wybiórcze. Przyznam, że mi ten napis "Visodate" jednak przeszkadza. Tak samo jak wybity znak "18k" na kopercie MQJa, ale rzeczywiście w przypadku MQJa mało kto to o tym pisał.
Cezar - 2012-11-25, 14:51
Aha, czyli buraka uruchamia cena, a nie odczucia estetyczne i poczucie popierania podróbek...
Też dobre, coraz ciekawiej
strix - 2012-11-25, 14:53
Iks napisał/a: | Dla mnie dodatkowo ma tu znaczenie to, że na Rolka jednak nie każdy może sobie pozwolić, a ten Tissot w oryginale to już nie są niewiadomo jakie pieniądze |
nie nie - zakonczymy na tym etapie bo dobrze sie ten watek nie skonczy
s
[ Dodano: 2012-11-25, 14:56 ]
symela napisał/a: | to tak samo jak ze schodami,wymyślił je radziecki inżynier,a wszyscy używają i jakoś dobrze jest |
Ok czyli mozemy przyjac ze sa juz przynajmniej 3 na forum
s
Sylwek - 2012-11-25, 15:03
Dobra,bo tak sobie tu opowiadamy różne historyjki i po trochu zaczyna się zatracać główny wątek .
Strix przedstawił zegarek o konkretnej nazwie "CALUOLA" ,któren to na tarczy ma magiczny napis VISODATE
wywołało to dość burzliwą dyskusję,że jest to podróba Tissota ,bo ..
Tak ogółem jak się weźmie Tissota Seamastera i dajmy na to Omegę Seamastera , to któren którego jest podróbą?? Przecie oba są seamasterami z nazwy ??
Skoro uważamy się za świadomych zegarkowiczów ,to przecież wiemy ,że cała dolna półka swiss made zapiernicza na jednym silniku ,a marek z tego natworzono multum ,
dlaczego nie uznać nazwy CALUOLA ,za kolejną nową markę ,która ma w sobie tak popularną etkę i nie ma na tarczy "świętego" swiss??
Iks - 2012-11-25, 15:12
Cezar napisał/a: | poczucie popierania podróbek.. |
To nie są podróbki - podróbek nie akceptuję. Żadnych i niczego. Jeśli komuś się ta CALUOLA podoba to niech sobie kupi - ale to w dalszym ciągu nie jest podróbka.
Cezar napisał/a: | czyli buraka uruchamia cena |
W moim przypadku tak - rolka ani IWC sobie nie kupię, ale na Stenka, Alphę czy Parnisa mnie stać. To jest w tym wypadku "substytut marzeń" czy jak to tam nazwać. Jakby ktoś wypuszczał homary Stenka, Gerlachów czy Seikaczy piątek to przecież nie kupowałbym ich tylko dlatego, że są połowę tańsze od oryginałów.
pr00 - 2012-11-25, 15:14
Tissot to Seastar
Cezar - 2012-11-25, 15:18
Sylwek, kanclerska głowa
Iks napisał/a: | "substytut marzeń" czy jak to tam nazwać |
Ok, tylko motywowanie tym że coś jest dobre, a coś nie...
Ten CALUOLA jest mocno inspirowany, fakt.
Ale to on wywołał dyskusję, a nie inne, wspomniane przez Ciebie.
Czyli nie należy mieć tanich inspiracji tańszych wzorców.
Ale tańsze inspiracje droższych wzorców jak najbardziej.
Czyli burak się włącza od kwoty...no właśnie jakiej ?
Sylwek - 2012-11-25, 15:18
capt66 napisał/a: | Tissot to Seastar |
no racja , ale ogółem wiadomo chyba o co biega?
pr00 - 2012-11-25, 15:23
dla mnie dyskusja bez sensu, równie dobrze możemy wyjść z założenia że każdy b-uhr to podrupka iwc, a cena raczej indywidualna zależy kogo na co stać, zaczyna się tu puryzm szerzyć jak na kizi.
Cezar - 2012-11-25, 15:26
capt66 napisał/a: | zaczyna się tu puryzm szerzyć jak na kizi |
Noooo
Dlatego dopytuję, kiedy inspiracja jest fajna, a kiedy nie.
A powinno być, czy jest.
Sylwek - 2012-11-25, 15:30
Tak po prawdzie ,to aby móc porównać te dwa zegary ,należałoby je oba mieć , bo ze zdjęć to wuja widać . Ja nie zaryzykuję zakupu,bo nie lubię szwajcarskiej cioci Peci. A prócz tego akurat taki wzór mi nie odpowiada ale może ktoś spróbuje
Iks - 2012-11-25, 15:30
Cezar napisał/a: | Ok, tylko motywowanie tym że coś jest dobre, a coś nie...
Ten CALUOLA jest mocno inspirowany, fakt.
Ale to on wywołał dyskusję, a nie inne, wspomniane przez Ciebie.
Czyli nie należy mieć tanich inspiracji tańszych wzorców.
Ale tańsze inspiracje droższych wzorców jak najbardziej.
Czyli burak się włącza od kwoty...no właśnie jakiej ? |
Ale ja nikomu nic nie narzucam. Napisałem wyraźnie, że zgodnie z zasadami przyjętymi na tym forum i zdrowum rozsądkiem ta caluola to nie jest podróbka i jeśli się komuś podoba to niech kupi, nosi i będzie zadowolony. Ja osobiście nie kupię homara zegarka na który mnie stać w oryginale. I tyle.
Narfas - 2012-11-25, 15:31
Cezar napisał/a: |
Noooo
Dlatego dopytuję, kiedy inspiracja jest fajna, a kiedy nie.
A powinno być, czy jest. |
O ile dobrze zrozumiałem zasady forum, o ile nie jest napisane Tissot to nie jest to podróbka, a reszta jest prywatną sprawą kupującego.
pozdrawiam
Narfas
Iks - 2012-11-25, 15:31
capt66 napisał/a: | możemy wyjść z założenia że każdy b-uhr to podrupka iwc, |
Bzdura. Oryginalne B-uhry produkowało 5 firm, nie tylko IWC.
Santino - 2012-11-25, 15:34
Czaruś - mojego buraka uruchamia każda zrzynka!
Bez względu na cenę.
Ale to jest mój burak, w dodatku wewnętrzny!
Strix zapytał o opinię, więc myślę, że sam czuje podobnie, że coś nie do końca jest ok.
P.S. Z B-uhr'ami porównanie nie jest trafione imo. Bo B-Uhr to zegarki różnych firm, robione wg. określonej specyfikacji.
pr00 - 2012-11-25, 15:34
nie wiem czemu niektórzy nie umieją się pogodzić z ogólnym zżynaniem projektantów z siebie, z tego co wiem submariner jest zerznięty z blancpaina jakiegoś chyba, tak było jest i będzie, niedługo zacznie sie tłumaczenie firm zegarkowych że ta cacy bo inspiruje a ta be bo kopiuje a zegarki tak samo będą wyglądać, czemu nikt z was nie psioczy na suby Steinharta ? to jest ogólne i tak będzie peugeot 406 coupe też jest zerżnięty z silvi s15, niestety kapitalizm ma taki urok a nie inny i zawsze będzie tańsza wersja czegoś, skoro w tym kińczyku dbają o jakość i wszystko gites i nie piszą na tarczy tist czy fisot czy jakąkolwiek wariację która by się kojarzyła z tissotem to w czym temat?
Iks napisał/a: | capt66 napisał/a: | możemy wyjść z założenia że każdy b-uhr to podrupka iwc, |
Bzdura. Oryginalne B-uhry produkowało 5 firm, nie tylko IWC. |
dobrze to wiem to tylko przykład.
Santino - 2012-11-25, 15:36
capt66, No właśnie napisali "visiodate"...
strix - 2012-11-25, 15:46
Santino napisał/a: |
Strix zapytał o opinię, więc myślę, że sam czuje podobnie, że coś nie do końca jest ok.
|
Fakt, ze pierwsze odczucie to pewien niesmak, ale to wynika z tego, ze do rzniecia z rolka i innych "wielkich" sa wszyscy przyzwyczajeni i wszyscy to toleruja. Rzniecie Tissota to jednak nowosc chyba i dlatego od razu skojarzenia z podrobkami Tissota, ktorych to jest z kolei od groma.
s
Iks - 2012-11-25, 15:49
capt66 napisał/a: | czemu nikt z was nie psioczy na suby Steinharta ? |
Są tu tacy których wewnętrzny burak odzywa się również przy subach Stenka. A te wbrew pozorom, znacząco różnią się od oryginału. Caluola od Tissota różni się nazwą na tarczy, (podobnie jak Mariny jako Homary Paneraia - je również nie wszyscy tu obecni akceptują). Podobna akcja była niedawno przy Sangdo Faziego, ale nikt go za ten zakup nie piętnował i założę się, że nikt nie będzie piętnował nikogo kto kupi tą Caluolę.
capt66 napisał/a: | to w czym temat? |
Nie ma żadnego tematu, w wątku padło pytanie:
strix napisał/a: | Panowie o jeden most za daleko czy z jakiegos powodu nie? |
Więc każdy wypowiadający się na to pytanie odpowiada
Santino - 2012-11-25, 15:51
Iks, +1
Edit:
i niech każdy sobie kupuje co mu pasuje.
A dla przypomnienia:
Cytat: | Forum jednoznacznie potępia podróbki. Przez podróbki rozumiemy produkt, który został nielegalnie oznaczony zarejestrowanym przez inną firmę znakiem towarowym. |
A to jakiego-kto ma buraka wewnętrznego, to kwestia osobna zupełnie
Kyle - 2012-11-25, 15:55
Santino napisał/a: | Czaruś - mojego buraka uruchamia każda zrzynka!
Bez względu na cenę.
Ale to jest mój burak, w dodatku wewnętrzny!
|
Mam podobnego buraka osobistego (choć mi jest łatwiej, bo mi się Pam nie podobna, więc rezygnacja z jego homarków przychodzi mi z łatwością, a nawet przyjemnością ) i chciałbym, że Chińczycy wdrażali więcej własnych koncepcji. Pamiętajmy też, że jak niejaki JakeB zaje...ł tarczę zaprojektowaną przez Maxia, to wszyscy byliśmy oburzeni. Zrzynka z Tissota jest w tym przypadku tak ordynarna, że u mnie oburzenie jest analogiczne. Zresztą nie mamy wiedzy, czy wzór tarczy albo określenie "visodate" albo jedno z drugim łącznie nie jest zastrzeżone przez Tissota (tak jak - przypominam - Marina Militare).
Rudolf - 2012-11-25, 15:56
Ani tego Tissota visodate ani tego bym nie kupił bo mi się po prostu nie podoba .
Blaz - 2012-11-25, 15:59
capt66 napisał/a: | dla mnie dyskusja bez sensu, równie dobrze możemy wyjść z założenia że każdy b-uhr to podrupka iwc, |
Gwoli ścisłości to podrupka też Stowy, Wempe i Laco.
Iks - 2012-11-25, 16:22
Blaz napisał/a: | też Stowy, Wempe i Laco. |
taa, i A.Lange & Sohne
Narfas - 2012-11-25, 16:22
Powiem tak: wszyscy zrzynają od wszystkich, a historia zrzynek ma długą i jedynie częściowo udokumentowaną historię. Od ponad stu lat masowo produkuje się zegarki, gdyby każdy model był absolutnie unikalny, to większość byłaby zupełnie nieczytelna.
Mam pewne opory, jeśli jeden zegarek nie różni się od drugiego niczym, zupełnie niczym poza napisem na tarczy, ale może się zdarzyć, że nawet to mnie nie zniechęci.
Przy okazji: jestem posiadaczem Rodiny, która podobno była zrzynką ze Stowy, potem pojawił się jeszcze bardziej podobny Nomos, z którego zerżnęła zarówno Stowa jak i Rodina, ale zdaje się że ten Nomos jest zrzynką z pewnego Longinesa. Z czego zerżnął Lążin jeszcze nie wiadomo, ale jako że styl zegarka wpisuje się w estetykę bauhausu, popularną przez jakiś czas, to jeszcze nie wiadomo co wyjdzie za chwilę. Ważne jest to, że w Rodinie głównie nie pasuje mi martwa rosyjska marka na tarczy chińskiego zegarka, bo wygląda prawie jak CJIABA (taki zegarek też mam w zbiorach, dział Curiosa).
Poza tym: mam ochotę pooglądać jeszcze te Caluole (niekoniecznie Visodate), bo może się okazać, że za 100-120 USD dostaniemy świetnie zrobiony zegarek. I tyle.
pozdrawiam
Narfas
Cezar - 2012-11-25, 16:31
Santino napisał/a: | mojego buraka uruchamia każda zrzynka |
I to to rozumiem
Ale burak zależny od ceny - nie bałdzo
Mnie zachęca, mimo duuużej inspiracji
Narfas - 2012-11-25, 16:35
Cezar napisał/a: |
Mnie zachęca, mimo duuużej inspiracji |
Nie pękaj, kupuj, ktoś musi być pierwszy. Ale recenzja - koniecznie. Jestem ciekaw jakości wykonania.
pozdrawiam
Narfas
Słoniu - 2012-11-25, 17:32
Cezar, - mógłbyś mi napisać z czego zrzyna Parnis SUB? Bo szukałem, ale jakoś nic mi do głowy nie przyszło
Woytec60 - 2012-11-25, 17:41
Autor wątku zadał pytanie
strix napisał/a: | Panowie o jeden most za daleko czy z jakiegos powodu nie?
|
Jak wcześniej napisałem, jestem na nie.
Chociaż prawnie pewnie nie jest to w podróbka bo na tarczy nie widnieje logo Tissota to z wyglądu jest to ten sam zegarek, poza inną nazwą praktycznie identyczny.
Jak podobny tego stopnia, że w pierwszej chwili nawet nie zauważyłem nazwy i odpisałem jakby chodziło po prostu o Tissota Visodate 1957.
Nie mam nic przeciwko homarkom i sam na kilka "inspiracji" mam ochotę ale tu już lekko przesadzili
Chociaż to Visodate na tarczy mogli sobie odpuścić
Segoy - 2013-01-15, 11:43
W kwestii trademarku to wygląda na to że zastrzeżona jest nazwa Tissot Visodate, a samo Visodate raczej nie.
http://www.markhound.com/...earch/ZuoVD5n4i
A tak jeszcze wracając do kwestii wewnętrznych buraków to jak rozumiem Marina Militare czy MQJ Submariner są klasycznymi przykładami budzącymi sprzeciw wewnętrznego buraka wypowiadających się tu co poniektórych kumotrów, si?
Ptaku - 2013-01-15, 11:59
Jak dla mnie nie, burak jest wiekszy, a Visodate Tissota jest u mnie na liscie do kupienia
Santino - 2013-01-15, 12:05
Segoy, Trzymajmy się swoich buraków, a innym, w ich buraki nie zaglądajmy.
Segoy - 2013-01-15, 12:08
Santino napisał/a: | Segoy, Trzymajmy się swoich buraków, a innym, w ich buraki nie zaglądajmy.
|
piwo dla tego pana!
strix - 2013-01-15, 13:39
No to dodam tylko ze przyszla czarna caluola - zdecydowanie brak jej elegancji jasnej wersji do tego dostalem ze skaza na tarczy i rysa na mechanizmie
Po raz kolejny dowod na to, ze w chinolach kontrola jakosci nie istnieje stad trzepia tego ile wlezie za takie a nie inne pieniadze
Pocieszenie takie ze jasna jest piekna i trafila sie swietnie wykonana.
s
goTomek - 2013-01-15, 14:10
Te caluole to występują zarówno z inhałsowymi werkami, jak i z miyotami. Ciekawe czy środek ma wpływ na ew. kontrolę jakości wykonania. Bo na cenę oczywiście ma
Segoy - 2013-01-15, 20:10
strix napisał/a: | Po raz kolejny dowod na to, ze w chinolach kontrola jakosci nie istnieje |
Jak to było z tą belką i drzazgą?
Kontrola jakości to pięta achillesowa nie tylko chinoli. Wystarczy spojrzeć na własne podwórko
nick555 - 2013-01-15, 20:17
Segoy,
imo teraz jesteś niesprawiedliwy, choć rację masz.
Chińczyka nikt nie pogania, szybciej szybciej dawać mnie zegar, to ponoszę dwie godziny i wrzucę na bazarek
Segoy - 2013-01-15, 20:25
Mówię tylko, że quality control to generalnie ciężki temat. I drogi.
Bo żeby wszystkie egzemplarze trafiające na rynek były w 100% bez zarzutu to bardzo wiele musi zostać odrzuconych w trakcie takiego QC.
I to może być jeden z czynników dla których Tissot Visodate kosztuje więcej. Bo musi kosztować więcej. (Pomijam już wszystkie koszty związane z marketingiem, anturażem, pozycjonowaniem marki, szwajcarskimi fakturami, gwarancjami itd.)
JohnSmith - 2013-01-15, 21:15
strix napisał/a: | taobao jeszcze posrednik i przesylka - min 100 zl a tu masz szip gratis wiec praktycznie to samo |
W kwestii kosztów. Raczej poniżej 50 PLN: przesyłka do agenta, serwis agenta, przesyłka do Polski (zegarki lekkie są), ubezpieczenie (u agenta). Tyle że 457 CNY to trochę więcej niż 200 PLN (jeszcze trochę zeżre zasilenie konta u agenta)...
smc - 2013-01-15, 22:05
jak z tej chinskiej stronki zamawiacie te zegarki? Mam tissota visodateczarnego musze miec ta biala calulole:)
JohnSmith - 2013-01-15, 22:09
smc napisał/a: | jak z tej chinskiej stronki zamawiacie te zegarki? Mam tissota visodateczarnego musze miec ta biala calulole:) |
Z grubsza, wygląda to tak jak opisał szeryf tutaj: http://www.chinawatches.p...ighlight=taobao
Kyle - 2013-01-16, 00:12
Segoy napisał/a: |
A tak jeszcze wracając do kwestii wewnętrznych buraków to jak rozumiem Marina Militare czy MQJ Submariner są klasycznymi przykładami budzącymi sprzeciw wewnętrznego buraka wypowiadających się tu co poniektórych kumotrów, si? |
Marina Militare jest zastrzeżone na rzecz Richemont, było o tym na forum. W tym zatem przypadku to nie kwestia wewnętrznego buraka, tylko naruszania jak najbardziej realnych praw zewnętrznego podmiotu.Kiedy sprawa ta wyszła na jaw, administracja tutejsza wyraźnie oświadczyła, że prezentowanie MM na forum jest niedopuszczalne, akceptowalne są za to sterylne homarki. Ale chyba nastąpiło jakieś desuetudo .
Segoy - 2013-01-16, 09:18
No.... coś tam gdzieś kopiąc w archiwum też wykopałem, ale jakoś chyba zostało to potem obśmiane dość gromko.
Ale może administracja się wypowie....
Svedos - 2013-01-16, 09:31
Segoy, było i jest nadal na naszym forum niepisane prawo że zegarków z obrandowanych MM nie pokazujemy, homarki lub zegarki robione własnoręcznie przez naszych użytkowników jak najbardziej( chodzi o zegarki noszące oryginalne oznaczenia producenta robione przez użytkowników ).
Segoy - 2013-01-16, 09:56
Się pogubiłem (nie rozumiem tego w nawiasie)
Czyli cały ten wątek http://www.chinawatches.p...der=asc&start=0
i trzy czwarte sekcji Hommage a'la Pam i część bazarku i nadgarstkowych jest do wyczyszczenia!!!
No chyba, że się jasno umówimy, że to takie:
Wikipedia napisał/a: | Martwe prawo – przepis prawa, który jest powszechnie łamany, a aparat państwowy nie wszczyna żadnych kroków, żeby doprowadzić do jego egzekwowania. |
Svedos - 2013-01-16, 10:06
Segoy, Ustalenia jakie kiedyś poczyniliśmy dotyczyły zegarków na których przykładowo producenta (fabryka) umieścił napis Marina Militare, nie dotyczyły one jednak zegarków które miały sterylne tarcze lub były oznaczone logo innej firmy, a także nie dotyczył przypadków kiedy indywidualny użytkownik sam sobie wykonywał tarczę robiąc homarka i umieszczał tam napisy tożsame z tymi jakich używano na zegarkach Panerai np z okresu II Wojny Światowej.
Oczywiście to o czym piszę to jest tylko sugestia i nie jest to zawarte w regulaminie forum, każdy użytkownik powinien to rozważyć w aspekcie własnego "buraka"
Segoy - 2013-01-16, 10:14
No dobrze... teraz zrozumiałem.
Zastanawiający może być jednak fakt, że te ustalenia nijak się mają do rzeczywistości
Żeby było jasne - mnie odpowiada tak jak jest. Choć wolałbym, żeby powiedzieć otwartym tekstem, że tamte ustalenia są nieaktualne i już.
[ Dodano: 2013-01-16, 10:19 ]
Svedos napisał/a: | to jest tylko sugestia i nie jest to zawarte w regulaminie forum |
Ale w regulaminie forum jest jednoznaczne odcięcie się od podróbek.
Brakuje tylko jednoznacznego wyłączenia (lub włączenia) Marina Militare do kategorii podróbek i konsekwentych działań (bądź nie działań )
lort - 2013-01-16, 10:27
Segoy zrozumiał, a ja nie bardzo......?
chińska fabryka robi napis Marina Militare Be - nie pokazywać na forum
ja robię napis Marina Militare Fine - można pokazywać.
ta część o sterylnej tarczy lub napisie kaligula do mnie trafia
Wintergreen - 2013-01-16, 10:43
lort,
Chodzi o to, że niedozwolone jest używanie zastrzeżonej nazwy handlowej w celach właśnie handlowych (w prawniczym bełkocie: "w obrocie "). Każde prawo powinno być oceniane przez pryznat celu, któremu ma służyć. Jeżeli osoba prywatna na swój użytek np. na Fiacie 126p nalepi znaczek Mercedes i pokaże zdjęcia na forum motoryzacyjnym to nie narusza praw niczyich, bo nie bierze udziału w obrocie.
Co innego, gdyby chciał go sprzedawać a do tego jakieś forum jeszcze mu to umożliwiło przez publikację oferty. Nie chodzi więc o produkcję, ale o obrót.
lort - 2013-01-16, 10:47
już się przestraszyłem, że wstawisz zdjęcie tego Fiata
...a później te homarki z nielegalnym logo trafiają do obrotu...ale to już inna para kaloszy
Segoy - 2013-01-16, 10:57
Panowie, nie róbmy z tego dyskusji, która już się toczyła o tu:
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=1264
Pytanie dotyczyło konkretnie zegarków Marina Militare od majfrendów.
Wiadomo, że z tym zastrzeżeniem nazwy Marina Militare też jest jakoś niejednoznacznie. Temat tu: http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=11381
Z tego co wiem to Panerai nie produkuje już od dawna zegarków oznaczonych jako Marina Militare.
Handlu Marynami i pokazywania Marysiek u nas na forum jest bez liku więc może wyjaśnijmy sobie raz a dobrze co i jak. Może się administracja naradzi i jakiś dekret wyda
[ Dodano: 2013-01-16, 11:28 ]
żeby nie było, że nie na temat - wydaje mi się że Marina Militare ma się do Panerai podobnie jak Visodate do Tissota.
Svedos - 2013-01-16, 11:31
Administarcja nie wyda dekretu bo tak jak powiedziałem wcześniej pozostawiamy to wewnętrznemu burakowi każdego użytkownika, a sugerujemy i sugerowaliśmy żeby w przypadku pokazywania takich zegarków użytkownik zastosował program graficzny do jego "utylizacji"
Kyle - 2013-01-16, 11:59
Segoy napisał/a: | Wiadomo, że z tym zastrzeżeniem nazwy Marina Militare też jest jakoś niejednoznacznie. |
Nie ma niczego niejednoznacznego. Jakiś czas temu zegarki oznaczone MM zniknęły z WUS oraz zatoki właśnie z poruszonej tutaj przyczyny. Nie ma znaczenia, czy Panerai obecnie wypuszcza zegarki z taką nazwą, czy też nie. Niestety trzeba spojrzec w oczy brutalnej prawdzie - o ile Parnisy, Tao, steryle itd. są prawnie OK (chyba że z osłoną koronki, o ile pamietam też jest zastrzeżona), to majfrendowe MM nie są OK.
Segoy - 2013-01-16, 19:35
Svedos napisał/a: | pozostawiamy to wewnętrznemu burakowi każdego użytkownika |
Kyle napisał/a: | majfrendowe MM nie są OK |
Załóżmy, że mój wewnętrzny burak błądzi.
Sorry, że jestem taki upierdliwy, ale potrzebuję jasnej odpowiedzi na pytanie czy Marina Militare taka od majfrendów, z logo, to podróbka?
a) tak
b) nie
Chodzi mi o stanowisko Administracji / Właścicieli forum.
Bo skoro nie powinno się pokazywać to chyba podróbka, tak?
A w firmie Cardan można MM zamówić, taką z logo?
Sorki chłopaki, ale wyczyśćmy to porządnie.
wahin - 2013-01-16, 20:18
Segoy coś Ci się fora pitolą, na CW, czyli tu gdzie obecnie piszesz nie ma właścicieli.
Co ma firma Cardan do wiatraka?
Co do Twojego pytania odsyłam Cię do cytowanego przez Ciebie tematu:
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=11381
Nie ma sensu powtarzać tego już zostało powiedziane i co w tym temacie próbowali Ci przekazać koledzy.
Wyśpij się, odpocznij, przeczytaj raz jeszcze i będzie OK, jutro też jest dzień
maciek - 2013-01-16, 20:34
wracając do tematu... nie kupiłbym go. Tak samo zresztą jak Faziego "prawie omegi". To jednak w dużej mierze wynika z tego, że te zegarki mi się po prostu nie podobają. Natomiast stenka vintage GMT łyknąłbym bez pytania, niestety mię nie stać...
Segoy - 2013-01-16, 20:52
dobra... nie mam więcej pytań
fugettaboutit
maciek - 2013-01-16, 20:56
Segoy napisał/a: | :facepalm:
dobra... nie mam więcej pytań l |
Taliban ma dwie twarze, ale dalej pozostaje talibanem, c'nie?
ALAMO - 2013-01-16, 21:02
... ale że Dudka na Mundial nie wzięli ...
Michał - 2013-01-16, 21:05
ALAMO,
Iks - 2013-01-16, 21:13
maciek napisał/a: | Taliban ma dwie twarze, ale dalej pozostaje talibanem, c'nie? |
Segoy - 2013-01-16, 21:28
Dudek skończył się na Kill'em all
ALAMO - 2013-01-16, 21:44
Nie oglądałem ... Dobre to? Ryćkają się
GrzecH - 2013-01-16, 22:09
Iks napisał/a: | maciek napisał/a: | Taliban ma dwie twarze, ale dalej pozostaje talibanem, c'nie? |
|
Ja - prosty człowiek widzę to tak:
- Nazwa Marine Military jest nazwa zastrzeżoną - to fakt niezaprzeczalny, z ochroną tych praw jak i okresem od czasu produkcji tej wersji jest już słabiej.....
- Jak się to ma do ewentualnych roszczeń producenta wobec producenta współczesnych zegarków MM? no chyba nijak - jak widać producent dalej produkuje i sprzedaje, nie ma zakazu sprzedaży do UE ani innych krajów Świata. Urząd Celny nie rekwiruje ich jako podróbek, które są zakazane w obrocie.
- Jeżeli komuś nie przeszkadza "de facto" sporny design i nazwa - to skoro Służby do tego Powołane nie widzą potrzeby reagowania ... to ja nie jestem pewien czy Forum Zegarkowe POWINNO reagować w jakiś drastyczny sposób - czy nie byłaby to już NAdgorliwość?
PROSILIŚMY aby właściciele zamazywali tą nazwę....jeśli tego nie robią - dawać Ostrzegacze?
Pamiętajmy, że słowa "Marina Militare" oznacza "MArynarkę Wojenną" - więc zwrot średni po prawdzie moim zdaniem do jakichś zastrzeżeń
Czy jeśli ktoś zastrzeże słowo "kiełbasa" to nikt inny nie będzie mógł produkować produktów o tej nazwie?
- kolejna rzecz.....każdy kto sobie zanabędzie takowy wyrób ze współczesnej produkcji i pokazując go tutaj - jeśli wewnętrzny Burak mu na to pozwala - to nie chwali się w Nowych nabytkach, że kupił limitowana wersję Paneraja - za milon Pięćset Sto Dziewięćset
Szybko by to wyszło, bo w większości się znamy między sobą .....to dwa.
Pamiętajmy Przykład Wojtka - niby kupił jeden, drugi, trzeci....."świetny zegarek" ale wychodziły nieścisłości....i szybko koleś dostał Ostrzeżenia, Bana - i bana na IP.
Z takimi NIE CHcemy mieć nic wspólnego!
....ani jako szeregowi userzy ani jako FORUM.
Mam Nadzieję, że każdy widzi drobne różnice w tym temacie.
Pozdrawiam Wakacyjnie
Grzegorz
PS
Przykład Cardana - jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone..... w ramach Swobody Działalności Gospodarczej....to mnie Nic do tego
Kyle - 2013-01-17, 14:45
GrzecH napisał/a: | - Nazwa Marine Military jest nazwa zastrzeżoną - to fakt niezaprzeczalny, z ochroną tych praw jak i okresem od czasu produkcji tej wersji jest już słabiej..... |
W jakim sensie jest słabiej? Mają zastrzeżone i już, dopóki prawa nie wygasną to są, a fakt, że niespecjalnie właściciel z nich korzysta ani egzekwuje naruszenia (chociaż jednak egzekwuje, inaczej nie zniknęłyby z WUS ani ebaya), nie ma z prawnego punktu widzenia znaczenia.
GrzecH napisał/a: | - Jak się to ma do ewentualnych roszczeń producenta wobec producenta współczesnych zegarków MM? no chyba nijak - jak widać producent dalej produkuje i sprzedaje, nie ma zakazu sprzedaży do UE ani innych krajów Świata. Urząd Celny nie rekwiruje ich jako podróbek, które są zakazane w obrocie. |
Roszczenie właściciel praw ma, a jego sprawą jest, czy je egzekwuje i w jakim zakresie. Jeżeli nie na wszystkie przypadki naruszenia reaguje, to nie znaczy, że wolno naruszać. To, że chiński producent sprzedaje do UE, to świadczy tylko o tym, że Richemont nie ma zastrzeżenia swoich praw wiążącego w Chinach (ale dziwne, co? ), a zatem w Chinach wolno tłuc Marina Militare i sprzedawać za granicę, bo ewentualna nielegalność w miejscu przeznaczenia to problem kupującego (no może duży koncern chiński by się przejął, bo potrzebuje mieć dobrą opinię u władz państw UE, ale Wenpingowa czy inny Jackson... ). Urząd Celny nie rekwiruje, bo wynika to z jego ignorancji (skąd mają wiedzieć, że MM jest zastrzeżone? Rolka pewnie znają, a jak zamówiłbym podróbę Lange, to też pewnie przeszłaby bez bólu). Często pewnie zresztą w ogóle nie otwierają paczki biorąc pod uwagę wartości przesyłek zadeklarowane przez sprzedawców.
GrzecH napisał/a: | - Jeżeli komuś nie przeszkadza "de facto" sporny design i nazwa - to skoro Służby do tego Powołane nie widzą potrzeby reagowania ... to ja nie jestem pewien czy Forum Zegarkowe POWINNO reagować w jakiś drastyczny sposób - czy nie byłaby to już NAdgorliwość?
|
Powtarzam, WUS (które przecież często przywołujemy jako przykład - w opozycji do kizi - liberalnego podejścia do chińskich produkcji) zareagowało, ebay takoż.
Do czego zmierzam? Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie mam podejścia talibańskiego. Jak coś jest zgodne z porządkiem prawnym, to wtedy jest OK, pozostaje tylko kwestią wewnętrznej prywatnej oceny potencjalnego nabywcy. Ale kiedy coś narusza prawo, to nie ma dyskusji - jest to nieakceptowalne. W przypadku Mariny Militare takie naruszenie ma miejsce. Konsekwencja na forum jest o tyle istotna, że wszem i wobec głosimy, iż towaru naruszającego prawo tutaj nie akceptujemy, jesteśmy liberalni, ale legalni. Jednak w przypadku MM może się okazać, że czyny przeczą naszym twierdzeniom, a mi leży na sercu postrzeganie forum, nie tylko w stosunkach z kizi, ale w ogóle. Dyskomfortowa jest dla mnie sytuacja, w której koledzy cieszą się nabytkami naruszającymi prawa innego podmiotu, nawet jeżeli podmiot ten średnio szanujemy. Tymczasem jest tyle zegarów inspirowanych Panerajami, które prawnie są OK. Po kiego ch... brać te z tym durnym napisem na tarczy? Na WUS swego czasu od razu napisano "Get sterile baby" i tego się trzymajmy.
|
|