Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki Vintage - 57 Grand Seiko

kadarius - 2010-04-21, 18:23
Temat postu: 57 Grand Seiko



Na początek trochę historii

Początki SEIKO należy datować na rok 1877 gdy w Tokio swój biznes założył Kintaro Hattori. Początkowo zajmował się naprawą zegarków, od 1881 naprawą i sprzedażą a od 1892 wraz z założeniem firmy Seikosha także produkcją.

Zegarki sygnowane marką GS pojawiły się w latach 60 kiedy to zarząd Seiko postanowił udowodnić że japońskie zegarki dotychczas uznawane za niskiej jakości mogą skutecznie konkurować z zegarkami szwajcarskimi i niemieckimi. W latach 60 zegarki Seiko produkowane były przez dwie firmy Daini Seikosha Co. oraz Suwa Seikosha Co. i to właśnie Suwa wyprodukował pierwsze GS-y.
Uważa się że pomysł stworzenia GS był spowodowany organizacją Igrzysk Olimpijskich w Tokio na potrzeby których SEIKO zapewniało obsługę pomiarową oraz startem w konkursach Obserwatorium Astronomicznego w Neuchatel.
Obie firmy tj. Daini i Suwa brały udział w konkursach z różnym skutkiem - w 1964 roku Daini zajął 153 a Suwa 144 miejsce, w 1967 Suwa zajął 12 miejsce a Daini 4-8. W 1968 Seiko zdobyło pierwszą nagrodę wśród producentów.
Niestety zwycięstwo miało gorzki smak - EOCA – European Official Chronometer Association (później: C.O.S.C. - Contrôle Officiel Suisse des Chronometres) zabroniło używać nazwy chronometru. Seiko zmuszone było do opracowania własnego standardu oraz przyjęcia dla wszystkich modeli posiadających certyfikat chronometru nazwy Grand Seiko jako rozwinięcia standardu GS.

poniżej tabela z modelami i czasami produkcji:



źródło: na podstawie The History of Grand Seiko, Seiya Kobayashi (http://www32.ocn.ne.jp/~kseiya/gs)

I tu dochodzimy do mojego modelu GSa
57GS
Początek produkcji: listopad 1963r,
Mechanizmy:
430/5722A, manualny, 35 kamieni, 18.000 bph, Suwa Seikosha Co. (Chronometer)
5722B, manualny, 35 kamieni, 19.800 bph, Suwa Seikosha Co. (Standard GS)
Liczba egzemplarzy: 81.000.



źródło: Collecting Seikos, Wayne Lee (http://www.roachman.com/private.html)


Mój egzemplarz sądząc po sygnaturach na kopercie i mechanizmie został wyprodukowany w roku 1964.







Z dostępnych mi danych wynika że był to drugi i zarazem ostatni seryjny model, który od początku do końca produkowany był ze szwajcarskim certyfikatem chronometru!!!

Dane techniczne:

Koperta stalowa o wymiarach:
średnica - 37 mm
średnica z koronką - 40 mm
lug to lug - 44 mm
grubość 10,5 mm
uszy - 19 mm

ze względu na charakterystyczny kształt koperty a w szczególności uszu model ten zyskał nazwę Fat Lugs lub Wide Lugs

Mechanizm



cal. 430, manualny, 35 kamieni, 18.000 bph, Suwa Seikosha Co. (Chronometer)
wyposażony w datownik z szybką zmianą daty i stop sekundę!


Najciekawszą sprawą jest sposób w jaki zostałem właścicielem GS-a!
Jak to mówią trochę szczęścia w życiu nikomu nie zawadziło! Po prostu kupiłem go zupełnie przypadkowo na swoim ulubionym bazarku! Widać musiałem coś dobrego w poprzednim życiu zrobić - hehehe sam nie wiem co!
To że dotarł on do Polski i że trafił w moje ręce to moim zdaniem największy cud od czasu zmartwychwstania Łazarza i przemiany wody w wino podczas wesela w Kanie Galilejskiej :mrgreen: . Według zapewnień sprzedawcy posiadał go przez ostatnie 10 lat i odkupił od kogoś.

Zegarek nie jest pozbawiony wad!
po pierwsze wcięło gdzieś medalion z lwem z dekielka. Był on wykonany ze złota i najprawdopodobniej ktoś nie znający prawdziwej wartości zegarka wydłubał go a sam zegarek sprzedał za grosze.



podejrzenia mam też co do oryginalności koronki! niewykluczone, że w różnych okresach produkcji tego modelu używane były różne koronki tak jak używane były różne mechanizmy. Ale nigdzie nie spotkałem się z modelem wyposażonym w taką koronkę jak mój:



dla porównania zdjęcie z netu:



Niestety dostępność części zamiennych do starych GSów jest praktycznie żadna więc znalezienie medalionu i koronki jest bardzo mało prawdopodobne. Poza tym to byłby chyba już nadmiar szczęścia znaleźć tak rzadki zegarek i jeszcze skompletować go - ale i tak nie przestaję szukać!!!

W zegarku do tej pory przeprowadzony został przegląd i regulacja mechanizmu a teraz szykuje się wymiana szkiełka bo pojawiła się znikąd jakaś rysa!

Koszty:
- zakup zegarka 350 zł :shock:
- przegląd i regulacja w serwisie SEIKO - 90 zł

za wszystko to mogłem zapłacić kartą kredytową - radość z posiadania GSa - BEZCENNA :mrgreen:


i jeszcze na pożegnanie - wiosenny GS:




Serdeczne podziękowania dla Mariusza (ellore), z którego artykułu zaczerpnąłem dane historyczne - http://www.gmtforum.pl/forum/index.php?topic=267.0

ALAMO - 2010-04-21, 18:31

A ja tam cię dalej będę namawiał na dorobienie kapsla! To daloby się zrobić, a ile frajdy ! :)
Maxio - 2010-04-21, 18:41

...no i co mam Ci powiedzieć, za bardzo kurtulralny jestem żeby Ci nawrzucać więc tylko - wypchaj się :evil: :twisted: :mrgreen:

...muszę w domciu na normalnym monitorze pooglądać, bo na tym pracowniczym, to jakoś wskazówka sekundowa jest taka grubsza




...jak pierwszy raz powiedziałeś (w zasadzie napisałeś w boxie) ile Cię on kosztował, tak, a z resztą, szkoda gadać :twisted:

Rudolf - 2010-04-21, 18:51

Kadarius ciekawa recka wyjatkowego zegarka .
imho takie podobne koronki byly bardzo popularne jako zamienniki do Rolexow i Tudorow tylko zakrecane

Janek - 2010-04-21, 19:47

Pulkowniku Isajew,noz motyla noga.Ja mam tu prace zaliczeniowa pisac,a Ty mi z takimi perelkami wyskakujesz! :evil:
Medalion mozna dorobic i zachecam do tego!Zegarek jest tak piekny,ze w glowie sie nie miesci. :]

zbyszke - 2010-04-21, 19:58

Zegarek naprawde klasyczny.

Podoba mi sie szlif lustrzany na kolach naciagu. Ale zachodze w glowe gdzie oni w zegarku z recznym naciagiem upchali 35 kamieni? Te widoczne na kolach - one sa jakies zintegrowane, typu "Lubrifix"?

kadarius - 2010-04-21, 20:10

Zbyszke nie mam pojęcia ale zegarmistrz mówił mi że jak rozebrał zegarek to zwołał wszystkich i przeliczyli kamienie bo takiego zegarka jeszcze nie widzieli :mrgreen:
ALAMO - 2010-04-21, 20:26

zbyszke napisał/a:
Zegarek naprawde klasyczny.

Podoba mi sie szlif lustrzany na kolach naciagu. Ale zachodze w glowe gdzie oni w zegarku z recznym naciagiem upchali 35 kamieni? Te widoczne na kolach - one sa jakies zintegrowane, typu "Lubrifix"?


Moim zdaniem to są szatony z systemem antywstrząsowym jakimś.
Ale z tymi kamieniami to ja też zachodzę w głowę ... Gdzie upchnąć 25 kamieni w zegarku z datownikiem - to jeszcze wiem! Ale 35 :shock:

Janek - 2010-04-21, 20:48

Tez sie wlasnie zastanawiam.Nawet zadnych nakrywkowych nie widac.
Svedos - 2010-04-21, 20:52

Dobra daję Ci 440 zetafonów i biorę w stanie w jakim jest, bez medalionu i z trefną koronką, pewnie to siakaś kincka podrupka, ponieważ spodziewam się odpowiedzi wymijającej to Ci powiem na koniec - towarzyszu Isajew walcie się :razz: :mrgreen: :wink: :lol:

Jimmi, szatony są z kamieniami nakrywkowymi, pewnie tego samego można spodziewać się z drugiej strony .

kadarius - 2010-04-21, 20:54

svedos napisał/a:
...ponieważ spodziewam się odpowiedzi wymijającej...


prorok czy jak???

Spinner - 2010-04-21, 20:58

Nooo... to klasycznie - wal się na ryj Darek :twisted: :mrgreen:

Zazdraszczam :oops:

Rudolf - 2010-04-21, 21:12

svedos napisał/a:
Dobra daję Ci 440 zetafonów

daje 445 zetafonow :)
wiem wiem wymijajca

Janek - 2010-04-21, 21:30

Svedos,dzieki za poprawienie.Ciagle sie ucze,a wszystkie nakrywkowe ktore widzialem,wygladaly troche inaczej,np. tak jak w Wolnie. (-;
Smok - 2010-04-21, 23:50

hotwax napisał/a:
svedos napisał/a:
Dobra daję Ci 440 zetafonów

daje 445 zetafonow :)


niech stracę :wink: podbijam na 500 :!:

Piękne jest to seiko tak od przodu jak i od środka :!:
Jeśli jest możliwość dorobienia medalionu, to ja bym się nie zastanawiał.

kadarius - 2010-04-22, 00:30

gdybym znał kogoś kto pożyczyłby mi swojego GS z takim medalionem byłoby prościej - z rysunków kopia może być baaardzo niedokładna i droga. Tak czy inaczej warto rozpytać u jubilerów
Blaz - 2010-04-22, 20:18

ALAMO napisał/a:
zbyszke napisał/a:
Zegarek naprawde klasyczny.

Podoba mi sie szlif lustrzany na kolach naciagu. Ale zachodze w glowe gdzie oni w zegarku z recznym naciagiem upchali 35 kamieni? Te widoczne na kolach - one sa jakies zintegrowane, typu "Lubrifix"?


Moim zdaniem to są szatony z systemem antywstrząsowym jakimś.
Ale z tymi kamieniami to ja też zachodzę w głowę ... Gdzie upchnąć 25 kamieni w zegarku z datownikiem - to jeszcze wiem! Ale 35 :shock:


A to nie jest tak, że do puli liczy się jeszcze ewentualne diamenciki na tarczy? :mrgreen: :mrgreen:

Kadariusie, kiedyś Ci pisałem na temat GS - na klęczkach do Łodzi za nim pójdę. :shock: :mrgreen:

olej0070 - 2010-04-22, 23:57

cholera! zazdraszaczam !! :twisted:
że też w poznaniu nie ma takich bazarków :sad: co by gs'a ustrzelić za pare stówek, albo jakiegoś innego dynamica :???:

też bym próbował dorobić medalion :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group