prezesso - 2010-06-09, 23:18 Temat postu: rezerwa mariny Hej, nie wiem czy było... musiałbym przelecieć całe podforum. Pytanie mam takie: kupiłem z getata bardzo ładną marinkę 44 i o dziwo ma ze 20-24h rezerwy. jak nakręcam to nie chcę za mocno, więc początkowo myślałem, że był niedokręcony. ale teraz nakręcam do pierwszego oporu (jest ciężej ale dalej bym mógł troszkę nakręcić) i rezerwa wynosi tylko koło 20 godzin. pewnie to jest nienormalne ale chodzi ok, więc raczej go nie będę wysyłać... macie jakieś rady, spostrzeżenia czy uwagi? może to się rozkręci czy coś... ALAMO - 2010-06-10, 07:24 Najpierw powiedz jaki tam jest werk, bo zapomniałeś  Chociaż jaki by nie by, 20h to za mało.
kubama - 2010-06-10, 08:03 Tak na oko to 2,5 razy za mało. Powinien mieć rezerwę w okolicach 50h choć po 40 godzinach traci znacznie na precyzji (zarówno Anitas jak i automaty). Ciekawe co może być przyczyną? Jakaś blokada sprężyny? Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Korba - 2010-06-10, 09:15 Trzy moje AsianUnitasy (i jeden szwajcarski) hulają 48-50 godzin. Odchyłek w dokładności zbytnich nie zauważyłem, ale ja nie jestem chronometrofilem. n1joker - 2010-06-10, 10:51 Moje 2 "chyńskie" kręcą się po jakieś 56-58, a śwajcarski jakieś 47 godzin. Wszystkie asianunitasy które do tej pory miałem miały rezerwę minimum 50 godzin Maxio - 2010-06-10, 11:00 Temat postu: Re: rezerwa mariny
...częściej nakręcaj 
...nie mogłem się powstrzymać ALAMO - 2010-06-10, 11:44 No dobra. Czyli przyjmując że jest to Unitas, mogą być dwa powody krótkiej rezerwy : 1. spręzyna jest za krótka 2. zegarek jest suchy jak pieprz 3. za słabo nakręcasz - mówisz że dałoby sie jeszcze ale ciężej pod koniec ? kubama - 2010-06-10, 11:50 No to ja bym obstawiał #2 bo to standard niestety ALAMO - 2010-06-10, 11:53 Przy czym 2 może tłumaczyć 3... kubama - 2010-06-10, 11:56 czy też wręcz implikować 
pisar - 2010-06-10, 13:25 Wydaje mi sie jak powyzej ze za slabo krecisz...sam zreszta tak mialem ze swoim pierwszym asianunitasem...odwagi kolego odwagi i mocniej : ) prezesso - 2010-06-10, 16:30 dzięki za info. primo pierwsze: z tą odwagą to tak - 20h mi i tak wystarczy bo z reguły następnego dnia albo i tego samego po południu już mam na ręku inny zegarek. a nie chcę nic popsuć bo opór, o którym mówiłem jest naprawdę istotny! primo drugie: tak, to anitas primo trzecie: zaczekam jak wróci mój zegarmajster z urlopu to się go zapytam o smarowanie, może to być przyczyna. mała dygresja jeszcze, niestety smutna... chyba to jakieś prawo serii. Mój schaumburg jak miałem tylko dwa zegarki to chodził non-stop i było ok, ale teraz jak mam więcej, głównie seiko to widzę jak ma krótką rezerwę. to jakiś kataklizm normalnie... i teraz nie wiem czy coś się popsuło, czy od początku było nie ok, ale rezerwa jest trzydzieści kilka godzin jak poleży po całym dniu noszenia 
dodatkowo zauważyłem, że jak muszę przestawić datę i kręcę koronką np o całą dobę albo 2 to w pewnych "miejscach" np między 13 a 20 koronka stawia większy opór, potem się odblokowuje i idzie z luzem aż do godziny znowu 1 w nocy do 8 rano. macie jakiś pomysł? słabo to widzę... Janek - 2010-06-10, 18:27 Co do nakrecania,to unitas to nie 2409 - nie przekrecisz.Ja nakrecam swoje zegarki az do momentu,kiedy po prostu bardziej sie nie da.To zle?
nick555 - 2010-06-20, 17:44 prezes a może z tymi innymi po prostu za mało machasz łąpami? Może jesteś biurkowcem? Blaz - 2010-06-20, 19:29 Albo jesteś oszczędny w mowie ręcznej? 
prezesso - 2010-06-20, 23:53 pytałem tik taka na spotkaniu i mówił, że selita ma właśnie jakoś 30 kilka godzin rezerwy, więc mogłem mieć rację. Z tym, że teraz to okazuje się, że to normalne jest. Wracając do tematu - chyba coś się odblokowało i rzeczywiście nakręciłem marinę do końca bez wcześniejszego oporu. Rezerwa była rzeczywiście długa ale chyba pomyliłem dni w obliczeniach... bo teraz mi wyszło 57h... chyba coś popieprzyłem... ALAMO - 2010-06-21, 06:24 Ale co ma Sellita do twojego asiatasa? To dwa zupełnie inne werki. Asiatas może mieć rezerwę taką jak piszesz spokojnie. Spinner - 2010-06-21, 08:42
L&B podobno zbyt powycinał szpanersko rotor i jest on teraz za lekki, wiec nie dokręca... 
Blaz - 2010-06-21, 12:36 Wychodzi mi na to, że Prezesso chyba słabo dokręcał, bo bał się, że sprężyna się rypnie... prezesso - 2010-06-21, 14:35 alamo - przeczytaj wcześniejsze posty
co do l&b to nie jest raczej wina rotora bo to jest gruby nuras i wątpię, żeby ten model miał powycinany rotor. co do mariny to raczej jest tak jak mówi blaz - jeszcze sprawdzę, ale wychodzi na to, że jest obecnie bardzo dobrze. |
