:
Robią tylko podobno trzeba czekać 9 miesięcy
Gerlachy podejrzewają, że jest gotowy projekt mechanizmu tylko nie wdrożony bo nie ma chętnych.
Ostatnio zmieniony przez TowRoupas 2012-05-15, 21:45, w całości zmieniany 1 raz
:
Rysunki są. W katalogu jest. Nawet cena jest
Tylko jak chcesz kupić to mówią "2000 szt, pod koniec roku"
:
Czyli jest, tylko się nie opłaca chociażby ze względu na to że trzeba czekać, a i też pewną pule minimalną ich trzeba zamówić zapewnie większą jak jest potrzebna.
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-05-15, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
ALE--- brawo temu Panu, staram się to wszystko pojąć
…….. Tylko mam pytanie a dremelkowej wstawki
nie budziet ?
:
A, takie buty. Nie sądziłem, że to takie wiotkie. Pojąłem, dzięki.
Gb.
[ Dodano: 2012-05-15, 23:25 ]
PS: pytanie się wzięło z panująxego dawniej przekonania, że rozhartowana sprężyna jest mniej pewna, niż rosyjska ruletka.
Gb.
:
Marcin -
jestes moim fanem..., czy jakos tak
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Jacku, podczas zarabiania zaczepów odpuszczam tylko punkt gdzie zaginam sprężynę. Źródło ciepła jest odpowiednio większej mocy tak aby miejsce odpuszczane szybko zostało rozhartowane i nie dochodziło do niewskazanego nagrzewania wiekszej powierzchni sprężyny. Sprężyne podczas odpuszczania trzymam gołymi palcami średnio 1cm od punktu odpuszcanego,tak więc jak widzisz nie ma moźliwości rozhartowania spreżyny. Oczywiście znam przypadki gdzie miszczuniu grzał całą sprężynę na kuchence czy jakims palnikiem, zarabiał, a potem całość ponownie hartował
Pozdro!!!
:
Jak tylko zaczyna wydawać mi się, ze rozumiem jakąś część tego o czym piszecie, to następny post wyprowadza mnie z błędu
Wielki szacunek za taką wiedzę i pasję
:
Sam widziasz Pawle jak to z tymi manualami wygląda pomimo że cos tam na rynku jest. Dlatego nieraz (tak jak wielu sobie czyni) sprawniej i szybciej pod własne potrzeby jest przerobić jakis istniejący mechanizm gdzie mozna poinformowac że zrobiono to manufakturowo w piwnicy, po szwajcarsku jest to inhaus i drugiego takiego nie znajdziecie. Nie od dzis wiadomo że najprostsze rozwiąznai sa najlepsze, ale ja np bardzo często lubie przerobic kilka wariantów dla zaspokojenia wiedzy itd.
Pozdro!!!