Pamiątki po dziadku
Odpowiedz do tematu

: Pamiątki po dziadku
Dziadkowi się zmarło kilka dni temu w pięknym wieku 95lat. Zostały po Poruczniku Stanisławie takowe zegareczki. Każdy z maleńką grawerką (nazwiskiem i imieniem dziadka).

Szwajcar:




Rosja:










Co drodzy koledzy mi o nich rzekniecie?

Ostatnio zmieniony przez LidiaWojciechow 2015-08-25, 08:45, w całości zmieniany 1 raz
:
że trzeba trzymać bo to część historii rodziny

a taką Zarie z białym cyferblatem to dostałem na komunię - to był mój pierwszy w życiu zegarek

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Jaknajbardziej trzymać bo nie mają wnuki wiele pamiątek po dziadku. Mąż myśli by nosić tegoż szwajcara, "wyczyścić" " podreperować" i nosić.
A pytam o jakie informacyjki nt historii tych zegareczków.
(Drodzy koledzy ja przypominam, że ja gromadzę a nie pozbywam się :) )

Ostatnio zmieniony przez LidiaWojciechow 2015-08-25, 08:52, w całości zmieniany 1 raz
Spam
[Usunięty]
:
...jest fajny pedefik Kutermankiewicza o Atlanticu https://dl.dropboxusercontent.com/u/61775272/AtlanticHistoriaLogo2007.pdf

:
Ten Atlantic tyle już przeszedł, że może warto mu dać odpocząć. :) ... tym bardziej, że niewiele z niego zostało.
Przypuszczalnie był już tak "znoszony", że gdy trafił do majstra ten zamienił kopertę, a tarczę wymienił na rzemieślniczy zamiennik (tzw."warszawską") ... cóż, ratowano szwajcary jak się dało ... to także element historii i znak tamtych czasów. :)

Ja pamiątki zostawiam w takim stanie w jakim je dostałem.

:
Woj_Woj napisał/a:
Ten Atlantic tyle już przeszedł, że może warto mu dać odpocząć. :) ... tym bardziej, że niewiele z niego zostało.
Przypuszczalnie był już tak "znoszony", że gdy trafił do majstra ten zamienił kopertę, a tarczę wymienił na rzemieślniczy zamiennik (tzw."warszawską") ... cóż, ratowano szwajcary jak się dało ... to także element historii i znak tamtych czasów. :)

Ja pamiątki zostawiam w takim stanie w jakim je dostałem.


I to jest to, o takie informacje mi chodziło! Ogromne DZIĘKUJĘ!
Sugestię o pozostawieniu w stanie w jakim są rozważyliśmy i faktycznie tak zrobimy. Jeszcze raz dziękuję.

[ Dodano: 2015-08-25, 10:18 ]
Z góry dzięki jak ktoś ma jeszcze jakieś info :)

[ Dodano: 2015-08-25, 10:22 ]
Jeszcze pytanko ile mogą mieć lat?
To w kwestii rodzinnej historii, że jakiś zegarek dziadek dostał od swojego dowódcy lata po wojnie (dziadek wałczył pod Lenino i szedł na Berlin, spisujemy info o dziadku dla potomnych, bo ostały się tylko medale i te zegarki)

Ostatnio zmieniony przez LidiaWojciechow 2015-08-25, 09:30, w całości zmieniany 2 razy
:
Ten od dowódcy, to ja bym z chęcią zobaczył ... jednak tutaj go nie ma - wszystkie są powojenne. :(

:
Woj_Woj napisał/a:
Ten od dowódcy, to ja bym z chęcią zobaczył ... jednak tutaj go nie ma - wszystkie są powojenne. :(


No właśnie :( . Tzn dostał go na pewno po wojnie, ale niestety więcej ich nie dostaliśmy. Za świeżo po pogrzebie by przeszukiwać wszystko
Nie wiemy też po co dziadek na każdym zegarku się "podpisał"

Ostatnio zmieniony przez LidiaWojciechow 2015-08-25, 09:59, w całości zmieniany 1 raz
:
LidiaWojciechow napisał/a:

Nie wiemy też po co dziadek na każdym zegarku się "podpisał"


Dawniej ludzie bardziej cenili przedmioty, więc chętnie je personalizowali - stąd monogramy, grawery, exlibrisy, pieczątki itp. My jesteśmy już częściowo kulturą szybkowymiennych jednorazówek.

Gburek.

Spam
[Usunięty]
:
Jacek. napisał/a:
My jesteśmy już częściowo kulturą szybkowymiennych jednorazówek.

Gburek.


...wkrótce bycie złomiarzem może trącić ascetyzmem :D

Ostatnio zmieniony przez Spam 2015-08-25, 12:55, w całości zmieniany 1 raz
Maras68
[Usunięty]
:
LidiaWojciechow napisał/a:

Nie wiemy też po co dziadek na każdym zegarku się "podpisał"


zapewne darzył szacunkiem każdy z czasomierzów... :)

widac po nich, że noszone na codzień dzielnie mu służyły pifko

[ Dodano: 2015-08-25, 13:59 ]
Spam napisał/a:
Jacek. napisał/a:
My jesteśmy już częściowo kulturą szybkowymiennych jednorazówek.

Gburek.


...wkrótce bycie złomiarzem może trącić ascetyzmem :D


już trąci, smieją się z nas "bateryjkarze żdziszoki" dla nich byle plastik elektroniczny lepszy niż jurny staruch z kuśką :D

:
Ale ten ostatni chyba babcia nosiła hmmm

Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.