Ja bym zrobił tak: uzbierałbym powoli dodatkowe 3 koła, wtedy sprzedał hamiego i kupił 300 w ceramice.
Zegarek dalej paskudny ale tak właśnie bym zrobił, gdyby podobał mi się ten styl.
Dlaczego?
1. Pokazana łamaga na żywo jest warta +- 1000zł. I jest raczej beznadziejna.
2. 300 w ceramice to jest przepaść w wykonaniu i ogólnym odbiorze porównywalna do odległości między ziemią a księżycem.
3. 300 w ceramice jest dalej przewartościowana jak większość w tym przedziale cenowym, niemniej jednak nie miałbym chyba wrażenia, że kupując ją ktoś mnie przy okazji wydymał (i, że to ja za to zapłaciłem ). Tak by pewnikiem było jakbyś wziął tą pokazaną za 6k.
4. Cieżko się wypowiadać o hamim bo go nie macałem ale jest mocno nijaki i w tym stylu jest pełno chrono - jak się kiedyś zackni za nim to można będzie bez problemu coś podobnego kupić.
5. 6 koła a 9 koła - to co to za różnica w sumie jest? Parę/paręnaście miesięcy oszczędzania. Jak się podoba - to warto być cierpliwym, bo przynajmniej w drugim przypadku wiadomo za co te pieniądze. A w sumie to tylko papierki.

Poza tym jak mówił Słoniu, boli tylko za pierwszym razem. Też tak miałem jak kupowałem doxę. Świetny design, wykonanie 5000T też, ale mimo wszystko miałem wrażenie, że ktoś się czi tuż za moimi plecami i sprzedałem. IMO nie była warta takiego siana.
Z tą omegą byłoby duuuuużo gorzej.

PO przeczytaniu wszystkich za i przeciw, postanowiłem dalej karmić świnkę skarbonkę a Hamiego zostawiam w pudełku

Ptaku, Hamiego też pogoń i kup fajny zegarek

Ptaku coś dla ciebie http://zegarkiclub.pl/for...1-omega-253180/

Ale on mi się podoba i lubię go sobie założyć raz na miesiąc i przy okazji ugotować sobie jajka

A co do fajnych zegarków to tylko nie bijcie ale.......nic nie mogę znaleźć albo nie maja tego czegoś albo są za drogę lub nie ma ich na rynku dostępnych, a może mi się to powoli przejada i nic mi się nie podoba co jest w normalnych pieniądzach

Zrobiłem podsumowanie kupowanych zegarów
2013 - 10 sztuk
2014 - 9 sztuk
2015 - 6 sztuk

Obecnie w wiaderku posiadam 7 sztuk, reszta poleciała do ludzi, a w temacie plany na 2016 nie wpisałem niczego może chory jestem

kufa marudzę jak niedopchnięta baba

Ptaku ale chyba większość z nas tak czasem ma. I z tego, co wiem, to każdy hobbysta co pewien czas przez to przechodzi. Niezależnie od tego czy zbiera etykiety od zapałek czy też monety Wolnego Miasta Gdańska

Przejdzie Ci

To i tak dobrze mi zostało pięć na stanie, a przez rok przewinęło mi się ponad 10 zegarków i tylko jeden został.
Dobrze, że zaraz nowy przyjdzie .
A w 2016 chciałbym nic nie sprzedać , a tylko kupować.

Amfibia full lume, bo Citek, czarna maryna i dwa Casioki są niezbywalne.

Daj sobie spokój,spróbuj coś taniego na pocieszenie później sprzedasz jak się znudzi.Wtedy pomyślisz co dalej.A w ogóle to popatrz na ankiete

A ja raz jeszcze Cię zachęcę, żebyś nie rezygnował z gralla, niezależnie od wszystkich wpisujących się tu malkontentów.
Tak jak pisałem, jak podobają Ci się fale, to bierz, a jak styl i wygląd ogólny, to podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisał prezesso.

To ja też zachece. Chcesz fale, to jedz nad morze. Taniej i przyjemniej

Jakoś ten model Hamiego mi się nie widzi, więc Ptaku nie odleciałeś zbyt daleko moim zdaniem. Jeśli ma Cię to gnębić, to kup Omegę.
Moim zdaniem, jedyny słuszny model Hamiego: