A takie tam wspomnienie 3 tygodniowego szwendania po Grecji...
Odpowiedz do tematu
: wakacje 2016
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2016-09-06, 19:54, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2016-09-06, 19:54, w całości zmieniany 1 raz
Skate or die!
:
Fajne
Tylko już wiemy że Orca nie dała rady
Tylko już wiemy że Orca nie dała rady
rinkazki napisał/a: |
... ma ktoś kod na 10% lub więcej? ... |
pdrog napisał/a: |
... żyję z zasadą "miej wyjebane, a będzie Ci dane"....... |
:
no... dziś odesłałem - zobaczymy co będzie.
Skate or die!
:
prezesso, a reszta sucha ?
fajne fotki
fajne fotki
:
citek na pewno bo ma szklany dekiel a reszta to nie wiem
Skate or die!
:
Oczywiście! Było mu się nawinęło w biedronce ...
Kupiłem sobie wreszcie tak jak chciałem: ze 40 różnych piw do próbowania w selgrosie za grosze. Większość całkiem niezła. W przeciwieństwie do greckiego badziewia.
A że jechałem kamperem to mi to było lotto.
Kupiłem sobie wreszcie tak jak chciałem: ze 40 różnych piw do próbowania w selgrosie za grosze. Większość całkiem niezła. W przeciwieństwie do greckiego badziewia.
A że jechałem kamperem to mi to było lotto.
Skate or die!
:
To już teraz wiem, czemu trzy tygodnie. Jak długo jechałeś oczywiście z przerwami.
:
Wyjechałem koło 14 a na drugi dzień w nocy koło 1 byłem na miejscu.
Z powrotem wyjechałem koło 11, przespałem się ze 100 km od Budapesztu i na kolejny dzień na g. 20 byłem w domu. Z obiadem po drodze, kupowaniem fig na poboczu i takie tam.
Jeszcze trochę brakuje Serbom do skończenia tej bałkańskiej drogi, nie mówiąc o Macedończykach... Ale jak to zrobią to myślę, że wreszcie będzie można sensownie ten dystans pokonać.
Teraz z Łodzi do Salonik jest realnie około 21h jazdy, łącznie ze staniem na granicy. Jak skończą ta drogę to będzie koło 17-18h imo. Jak się wyjedzie o 5 rano - to jest to do zrobienia na raz.
Z powrotem wyjechałem koło 11, przespałem się ze 100 km od Budapesztu i na kolejny dzień na g. 20 byłem w domu. Z obiadem po drodze, kupowaniem fig na poboczu i takie tam.
Jeszcze trochę brakuje Serbom do skończenia tej bałkańskiej drogi, nie mówiąc o Macedończykach... Ale jak to zrobią to myślę, że wreszcie będzie można sensownie ten dystans pokonać.
Teraz z Łodzi do Salonik jest realnie około 21h jazdy, łącznie ze staniem na granicy. Jak skończą ta drogę to będzie koło 17-18h imo. Jak się wyjedzie o 5 rano - to jest to do zrobienia na raz.
Skate or die!
:
No to nieźle, przy dwóch kierowcach można i na raz, ale kamperem to można stanąć i się zdrzemnąć i jechać dalej. O koszty nie pytam bo pewnie trochę wyszło, w Grecji w jednym miejscu czy zwiedzałeś.
:
Kampera wziąłem od taty czyli wszystko co wydałem zostało w brzuchu i w oczach
(poza paliwem i autostradami)
Zwiedzałem, odpoczywałem... różnie - raz co noc gdzie indziej, potem kilka dni na miejscu potem znów itd.
Zrobiłem prawie 6500km. To wychodzi koło 2500 na samą Grecję
(poza paliwem i autostradami)
Zwiedzałem, odpoczywałem... różnie - raz co noc gdzie indziej, potem kilka dni na miejscu potem znów itd.
Zrobiłem prawie 6500km. To wychodzi koło 2500 na samą Grecję
Skate or die!
:
...fotki super...ale popraw szwendania zanim Krzychu przyuważy
lepsze jutro było wczoraj
***** ***
***** ***
:
To naprawdę pisze się przez "en"?
Skate or die!
:
A gdzie Anko? Nie było na wakacjach?
Non serviam.
:
...jak bonie dydy.....słowo harcerza...
Odpowiedz do tematu
prezesso napisał/a: |
To naprawdę pisze się przez "en"? |
...jak bonie dydy.....słowo harcerza...
lepsze jutro było wczoraj
***** ***
***** ***