Temat rzeka przerabiany przeze mnie wielokrotnie i powracający jak bumerang.
Macał ktoś coś takiego poza Protrekiem i Sunto?
Muszę coś kupić, bo się rozpęknę
Odpowiedz do tematu
: Mały, sprytny, z temperaturą i ciśnieniem
:
A Garminy
:
A taki smart?
Mnie się podoba
Mnie się podoba
Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!
:
No i mnie też
A wiela to kosztuje?
A wiela to kosztuje?
:
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2017-01-13, 11:50, w całości zmieniany 4 razy
Jeszcze ich nie ma - dopiero zajawka jest o ich wypuście (nawiasem mówiąc w dniu moich urodzin) - czyż to nie jakieś zrządzenie losu - 21.04.2017
.
.
.
http://wsd.casio.com/us/en/wsd-f20/products/
.
.
.
...tylko, że ja o Protreku
.
.
.
.. A ten z foty Sebastiana - Casio WSD-F10 Smart Outdoor Watch - 399,99 USD na Amazon.com
.
.
.
http://wsd.casio.com/us/en/wsd-f20/products/
.
.
.
...tylko, że ja o Protreku
.
.
.
.. A ten z foty Sebastiana - Casio WSD-F10 Smart Outdoor Watch - 399,99 USD na Amazon.com
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2017-01-13, 11:50, w całości zmieniany 4 razy
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Sprytne mam ale bez tak zaawansowanych czujników . Ten Casio smart jest podobno zajefajny , nawet dostał update to 2 wersji Android Gear .
:
Riseman, tylko rynek wtórny. Mały to on jest na pewno
:
Mały jest, to prawda, ale czujniki ma archaiczne
Tomek napisał/a: |
Riseman, tylko rynek wtórny. Mały to on jest na pewno |
Mały jest, to prawda, ale czujniki ma archaiczne
:
Ciekawe tylko, czy tydzień w lesie wytrzyma
Ale tak naprawdę, to takiej zabawki mi się właśnie chce do biura. Do lasu czy na ryby i tak zabieram DW-5600. Albo to, co akurat mam na ręce. Ostatnio zapomniałem i na rybach miałem Sarba - też przeżył bez uszczerbku
Chociaż te czujniki sprawiają wrażenie, że się jest przygotowanym nafszystko :))
Rudolf napisał/a: |
Sprytne mam ale bez tak zaawansowanych czujników . Ten Casio smart jest podobno zajefajny , nawet dostał update to 2 wersji Android Gear . |
Ciekawe tylko, czy tydzień w lesie wytrzyma
Ale tak naprawdę, to takiej zabawki mi się właśnie chce do biura. Do lasu czy na ryby i tak zabieram DW-5600. Albo to, co akurat mam na ręce. Ostatnio zapomniałem i na rybach miałem Sarba - też przeżył bez uszczerbku
Chociaż te czujniki sprawiają wrażenie, że się jest przygotowanym nafszystko :))
:
Ostatnio zmieniony przez to tamto 2017-01-16, 20:06, w całości zmieniany 2 razy
Mam Suunto Ambit 2 i Garmina Fenix 3, wcześniej testowałem inne różności.
Ja biegam biegi ultra trail, czyli zależy mi na dokładnym pomiarze gps, pomiarze różnic wysokości, tętna, długotrwałym działaniu na baterii, czytelności, wodoszczelności bo używam ich również do pływania i jazdy na rowerze. W/w modele spełniają wszystkie funkcje z nawiązką i dodatkowo mają wiele innych.
Suunto w śnieżycy przy widoczności do 5m działa 24-33h, Garmin niestety tylko 12, w dwóch włączony gps z najbardziej szczegółowym odczytem, pomiar tętna, wysokościomierz i nawigacja po trasie.
Ja używam ich do biegania w terenie, górach, asfalcie, turystyki górskiej, pływania, jazdy na rowerze. Używam ile wlezie, uważam że szafir jest zbędny, co prawda nie walę nimi w każda skałę, ale miałem kilkanaście dzwonów i brak śladów użytkowania.
Ja polecam oba to zależy ile chcesz wydać i na czym Ci głównie zależy, testowałem Czesie Pro-treki, Rangemana miałem i teraz mam 5610, ale w stosunku do w/w gubiły się i były mało dokładne.
Fajna opcja to możliwość powrotu po trasie, jak zabłądzisz w górach i złapie Cię śnieżyca,ulewa itp. jesteś dziesiąt km od domu jest ciemno, to ta funkcja potrafi bardzo pomóc - mi kilka razy skórę uratowała.
Dodatkowo masz podgląd na całość trasy więc możesz też próbować skracać trasy jeśli masz doświadczenie i wiesz gdzie możesz i jak chodzić/biegać.
Ja biegam biegi ultra trail, czyli zależy mi na dokładnym pomiarze gps, pomiarze różnic wysokości, tętna, długotrwałym działaniu na baterii, czytelności, wodoszczelności bo używam ich również do pływania i jazdy na rowerze. W/w modele spełniają wszystkie funkcje z nawiązką i dodatkowo mają wiele innych.
Suunto w śnieżycy przy widoczności do 5m działa 24-33h, Garmin niestety tylko 12, w dwóch włączony gps z najbardziej szczegółowym odczytem, pomiar tętna, wysokościomierz i nawigacja po trasie.
Ja używam ich do biegania w terenie, górach, asfalcie, turystyki górskiej, pływania, jazdy na rowerze. Używam ile wlezie, uważam że szafir jest zbędny, co prawda nie walę nimi w każda skałę, ale miałem kilkanaście dzwonów i brak śladów użytkowania.
Ja polecam oba to zależy ile chcesz wydać i na czym Ci głównie zależy, testowałem Czesie Pro-treki, Rangemana miałem i teraz mam 5610, ale w stosunku do w/w gubiły się i były mało dokładne.
Fajna opcja to możliwość powrotu po trasie, jak zabłądzisz w górach i złapie Cię śnieżyca,ulewa itp. jesteś dziesiąt km od domu jest ciemno, to ta funkcja potrafi bardzo pomóc - mi kilka razy skórę uratowała.
Dodatkowo masz podgląd na całość trasy więc możesz też próbować skracać trasy jeśli masz doświadczenie i wiesz gdzie możesz i jak chodzić/biegać.
Ostatnio zmieniony przez to tamto 2017-01-16, 20:06, w całości zmieniany 2 razy
Prawdziwe zwycięstwo to zwycięstwo nad sobą.
:
a to fajna bateria
:
Po tytule to mi Zbycho na myśl przyszedł
Sorry, musiałem
Sorry, musiałem
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
Odpowiedz do tematu
Do "mysiego" z tym
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...