Witam,
dziś rano na szkle mojego zegarka pojawiła się plama jakby lód. Tak to przynajmniej wyglądało.
Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim, po wejściu do samochodu zaczęła się zmniejszać.
Nie wiem co robić, czy zanosić zegarek do serwisu? Po plamce nie został żaden ślad.
Trochę mnie to zaniepokoiło i nie wiem co z tym zrobić, dodam, że zegarek chodzi poprawnie i nie ma śladów zwiastujących żeby wewnątrz miał wilgotno.
Spotkał się ktoś kiedyś z takowym zjawiskiem?
Odpowiedz do tematu
: Seiko samurai.
:
Rozumiem, czyli dostała się woda do środka.
ALAMO napisał/a: |
Tak, kondensacja. |
Rozumiem, czyli dostała się woda do środka.
:
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2018-02-27, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Trochę wilgoci wystarczy.
Zjawisko polega na skraplaniu (kondensacji) pary wodnej na powierzchni przegrody od strony cieplejszej – w tym przypadku na szkiełku zegarka.
Przeważnie wskazuje to na problem ze szczelnością, przydałaby się wizyta u zegarmistrza żeby rozkręcił, wysuszył, ew. przesmarował, skręcił z powrotem sprawdził szczelność.
Zjawisko polega na skraplaniu (kondensacji) pary wodnej na powierzchni przegrody od strony cieplejszej – w tym przypadku na szkiełku zegarka.
Przeważnie wskazuje to na problem ze szczelnością, przydałaby się wizyta u zegarmistrza żeby rozkręcił, wysuszył, ew. przesmarował, skręcił z powrotem sprawdził szczelność.
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2018-02-27, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
:
Jutro więc udam się do zegarmistrza.
Zastanawia mnie tylko fakt, że po wszystkim na szkle nie został żaden ślad z wody.
Zastanawia mnie tylko fakt, że po wszystkim na szkle nie został żaden ślad z wody.
:
Dzięki za odpowiedzi
:
A jest jeszcze na gwarancji? Po mojemu to raczej w diverze nie powinno się wydarzyć
:
Zegarek jest na gwarancji.
Dziś jak czas pozwoli zaniosę go do serwisu.
Przez kolejne dni po opisanym incydencje nic się na szkiełku nie działo. Do dziś:
Hogg napisał/a: |
A jest jeszcze na gwarancji? |
Zegarek jest na gwarancji.
Dziś jak czas pozwoli zaniosę go do serwisu.
Przez kolejne dni po opisanym incydencje nic się na szkiełku nie działo. Do dziś:
:
Oczywiście, że bym czym prędzej odniósł go do serwisu/zareklamował. Sorry, ale to nie kilo cebuli za 5 zł, tylko było nie było diver Seiko
:
Niestety dziś zamknięte, a byłem przekonany, że w sobotę też mieli czynne.
Zegarek zakupiłem na allegro od pewnej firmy z Łomży, 100 % pozytywnych komentarzy, sporo asortymentu.
Kartę gwarancyjną mam międzynarodową, oczywiście paragon dostałem.
W szczegółach oferty napisane było, że z Polskiej dystrybucji. Ciekawi mnie czy przyjmą mi go u mnie w mieście.
https://www.zegarek.net/zegarki-seiko-serwis.html
Z wyżej wymienionej strony w moim mieście - Tarnów - znajduje się autoryzowany punkt Seiko. Pytanie brzmi czy nie będzie problemu z przyjęciem do serwisu u mnie w mieście czy będę jednak musiał wysłać go do Łomży gdzie go zakupiłem?
Dodam, że na mapie autoryzowanych punktów Seiko nie ma Łomży, a w opisie aukcji mieli napisane, że zapewniają serwis gwarancyjny. Czyli, rozumie, że albo naprawiają sami, albo odsyłają dalej. Zależy mi na tym by nie "pelentał" się z rąk do rąk bo z moim szczęściem mi go porysują, a ja dbam o swoje zegarki
Zegarek zakupiłem na allegro od pewnej firmy z Łomży, 100 % pozytywnych komentarzy, sporo asortymentu.
Kartę gwarancyjną mam międzynarodową, oczywiście paragon dostałem.
W szczegółach oferty napisane było, że z Polskiej dystrybucji. Ciekawi mnie czy przyjmą mi go u mnie w mieście.
https://www.zegarek.net/zegarki-seiko-serwis.html
Z wyżej wymienionej strony w moim mieście - Tarnów - znajduje się autoryzowany punkt Seiko. Pytanie brzmi czy nie będzie problemu z przyjęciem do serwisu u mnie w mieście czy będę jednak musiał wysłać go do Łomży gdzie go zakupiłem?
Dodam, że na mapie autoryzowanych punktów Seiko nie ma Łomży, a w opisie aukcji mieli napisane, że zapewniają serwis gwarancyjny. Czyli, rozumie, że albo naprawiają sami, albo odsyłają dalej. Zależy mi na tym by nie "pelentał" się z rąk do rąk bo z moim szczęściem mi go porysują, a ja dbam o swoje zegarki
:
Po mojemu to będzie wina usera, że koronki nie dokręcił... Mnie się kiedyś tak zdarzyło, Poseidona zalałem kompletnie podczas nurkowania. Całe szczęście, że to nie morze było, to się zegarek udało uratować.
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
Zegarek nie miał wodnych przygód.
Gdyby nie mrozy pewnie bym się prędko nie dowiedział, że coś tam jest nie tak.
Thomas666 napisał/a: |
Po mojemu to będzie wina usera |
Zegarek nie miał wodnych przygód.
Gdyby nie mrozy pewnie bym się prędko nie dowiedział, że coś tam jest nie tak.
:
Przygód mieć nie musiał, wystarczy jak był w zaparowanej łazience i już wilgotnego powietrza się nawdychał. Sam mogłeś tego nie zarejestrować...
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
Thomas666 Niejednokrotnie wchodziłem z Seiko Monster do sauny i suchej i parowej ( i to nie tylko jednym modelem, bo parę się przewinęło przez moje łapy )i takowych przygód nie miałem Ale nie sprzeczam się, może i to przyczyna... Sam nie wiem... Jakoś do Seiko mi to nie pasuje
Ostatnio zmieniony przez Hogg 2018-03-03, 17:24, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Thomas666 napisał/a: |
Przygód mieć nie musiał, wystarczy jak był w zaparowanej łazience i już wilgotnego powietrza się nawdychał. Sam mogłeś tego nie zarejestrować... |
Thomas666 Niejednokrotnie wchodziłem z Seiko Monster do sauny i suchej i parowej ( i to nie tylko jednym modelem, bo parę się przewinęło przez moje łapy )i takowych przygód nie miałem Ale nie sprzeczam się, może i to przyczyna... Sam nie wiem... Jakoś do Seiko mi to nie pasuje
Ostatnio zmieniony przez Hogg 2018-03-03, 17:24, w całości zmieniany 1 raz