Dawno mnie tu nie było... A jeszcze dawniej nie kupowałem żadnego zegarka. W końcu jednak nadejszła ta wiekopomna chwiła i jest dylemat

Żółwik pepsi SRP779J1:



Niebieski żółwik SRP773J1:



Czy może PADI pepsi SRPA21K1:



A może dać spokój i coś innego w podobnym budżecie

A tak poza tym to gdzie teraz lepiej kupować - watcheszon, skywatches czy loteria? Czy może jeszcze jakieś nowe sklepy?

Chwila powinna być wielkopomna a te Seika bym sobie darował, nie lubię podwójnej daty i mineralnego szkła
Jak koniecznie chcesz żółwika zerknij na Lamafę
https://shop.athayavintage.com/products/athaya-vintage-av002-lamafa-diver-watch
Polewcam bo mam i te Seiko mogą jej buty czyścić.
Jest jeszcze wersja niebieska z datą, czarnej już nie ma.
No i są obie bez datownika.
Wierz mi, warto!

Imo nic ciekawego te żółwie.

to już lepiej dołożyć jak zawsze i brać sumo

Albo jakąś mniej popularną markę, teraz jest mnóstwo ciekawych zegarów za relatywnie niewielki hajs i nie trzeba sie ograniczać do masówki

Jak ma być żółw Seiko, to jednak nie szedłbym w homarki Seiko w stylu athaya - jakoś wewnętrzny burak nie pozwala. IMO cała trójka jest dość fajna i chyba poszedłbym w PADI mimo tego, że jest wysyp PADI każdego modelu. Jedyny wg. mnie problem obecnie z diverami Seiko z chapter ringiem jest to, że są duże szanse na niewycentrowany i nie zgrywa się z indeksami/bezelem. Nawet MM300 dotyczy ten problem.

Michał, miałem niebieskiego i padi.
Padi ma czerwoną wskazówkę. Ale tarcza miut.
Niebieski jest ok.

Ale teraz bym brał tylko i wyłącznie SRP 775

Mialem niebieskiego .fajny ale bez wyrazu taki . bierz samuraja

Samurai i Michał.

Żółwik jest spoko w tym budżecie.
Ja polecam PADI

Padi. Widziałem. Fajny

Jak z tych trzech, to PADI.