Jako że odesłałem Tissota Visodate (nie podszedł na żywo) będzie parę złotowek i taka rozkminka:

v


a może żółw?



Dlaczego te modele? Głównie w związku z dostępnością, a raczej brakiem w ludzkiej cenie np wersji Blue Lagoon
Co sądzicie?

Zdecydowanie nr 1 - czerwone akcenty ożywiają sikor i dobrze grają z granatem, ładna sekunda.
Nr 2 poprawny, ale cokolwiek smutny i monotonny.
Żółwia w ogóle nie trawię, wiec nie będę obiektywny, nie lubię tej koperty, a i okrągłych indeksów też nie cierpię.

A tak w ogóle to co jest z tymi Seiko?
Nudne to trochę - wszyscy tylko Seiko i Seiko...
Jakby innych marek nie było...
Mam wrażenie, że to jest jakaś forumowa firma normalnie.
Rozumiem, że to dobre zegarki, ale do licha inne też są niezłe.

jedyneczka

seiko nr 1 na bransolecie

[ Dodano: 2018-03-16, 09:46 ]

jerry napisał/a:

A tak w ogóle to co jest z tymi Seiko? Nudne to trochę - wszyscy tylko Seiko i Seiko... Jakby innych marek nie było... Mam wrażenie, że to jest jakaś forumowa firma normalnie. Rozumiem, że to dobre zegarki, ale do licha inne też są niezłe.

jest tu na forum spora grupa fanów tej właśnie marki, stąd taki entuzjazm, nie dziw się więc

jerry, przynajmniej jeszcze ktoś mysli jak ja

Ale akurat Samuraj nie jest zły, takze jedynka jak już musi być Seiko

Jedynka - zdecydowanie

Tak, wszyscy chodzimy na pasku u Seiko...
no musi tak być

Wybrałbym 2, no ostatecznie 1. Żółw paskudny.

Ja tam wziąłbym dwójkę ale żelastwo lubię a nie lubię czerwonego

A te koperty różnią sie wymiarami/kształtem od starych Samurai Bo u mnie się dwie bransolety od starego modelu, gdzieś we wiadrach plączą

Tego nie wiem, trzeba by organoleptycznie sprawdzić

Różnią sie, było na zlocie sprawdzane
Ale czy branse da się podmienić sprawdzane nie było

Czy.
Dlaczego Wiadomo.