Panowie, jak jest faktycznie z wielkością Kinga? jedni piszą ze wcale nie jest taki wielki jak wynika z rozmiarów z kolei inni że nie nadaje się do chodzenia. Mam nadgarstek 18,5 i mnie kusi ale nie chcę nosić cegly;)

olek, mnie nie przekonał. Duży i nie wygodny IMO.

>>>

Czyż nie lepiej zamiast "kalkulatorka" na nadgarstku, to nie jest nosić smartfona w kieszeni...

Wielkość tego przyrządu do odliczania czasu wynosi przecież 53,5 mm x 55,5 mm x 17,5 mm...

<<<

olek, ja mam mniejszy nadgarstek i sobie chwalę - da się nosić

olek,
Mikrej łapki nie masz. Powinno być ok. Dla mnie kapkę za duży (nadgarstek 17-17,5) ale nie jest tak, że kompletnie nienadający się do noszenia.

Ja też sobie Kinga chwalę - ale łapsko mam nieco większe, moim zdaniem lepiej się go nosi niż GW-9400 i 9300 bo ma bezel bardziej przyjazny dla rękawów wszelkich kurtek i bluz, niemniej warto przymierzyć.

olek, mam około 17,5 i u mnie się po macaniu nie przyjął.
Bardzo mi się podoba ale jakoś dostawał od ręki. Dlatego mam 9300. Jest duży ale bardzo fajnie leży na ręce. Imo oczywiście.

no właśnie mi też się bardzo podoba ale boję się że będzie odstawał. Zastanawiam się czy nie brać w tym wypadku gw-7900

Dla mnie king jest bardzo wygodny wogole nie przeszkadza na lapie . no na pewno wygodniejszy od 9400

Daito a tego GW - 5600J idzie gdzieś jeszcze kupić, czy tylko z drugiej ręki.

Ok, dzięki, a z nowych jest coś wartego uwagi.