Pomóżcie w wyborze. Nie wiem czy G-9000MS czy DW5600MS czy G-9000-3VDR, rozchodzi się właśnie o taki styl militarny. Cena tak maksymalnie do 90$.
Mam na coś zwrócić jeszcze uwagę przed zakupem?

Obydwa to bardzo dobra propozycja . 5600 jest mniejszy , jesli masz średni albo mały nadgarstek to będzie się super nosił . 9000 jest super , ale np. Arkowi nie pasują przyciski które trzeba mocno wciskać . Za to w Mudmanie można wciskać przyciski pod wodą .
Kieruj się bardziej względami estetycznymi , to 2 dobre zegarki .

Na poczxatek wez 5600 nie dostaniesz szoku pourazowego,jest mały i ,,niski''
wejdzie pod kurtke i nie bedzie zawadzał.

Duży mi nie przeszkadza, zaczynam się łamać w stronę Mudmana w wersji MS.

Mudman fajny jest , ale lepiej pojedz do salonu i przymierz Mudman ma takie 4 wypustki stabilizujące zegarek na ręku , gdzieś czytałem że to komuś przeszkadzało .

Do salonu to najszybciej w piątek, dopuszczam możliwość wcześniejszego złamania - do tej pory nic nie przebiło rysującej rękę koronki w Invicta Combat Force (jak za mocno zapiąłem pasek), już miała iść na bazar, ale w końcu się polubiliśmy.

To jedna trzeba przymiarkę zrobić , ja kupiłem Mudmana w ciemno i nie żałuję , ale ja to mam jeszcze 2 szt. 5600

Dżiszoków więcej raczej nie planuję, ale muszę Ci rację przyznać, że lepiej przymierzyć niż potem żałować. Ten zakup to wymusiła sytuacja. Bez zegarka czuję się obecnie jak bez ręki, a specyfika pracy z psem (który jest energetyczną petardą i przez którego nie mam ochoty mieć kiedykolwiek do czynienia z niczym innym niż użytkowe owczarki niemieckie) wymaga sporo od czasomierza.

W sumie to bierz który ci się podoba wizualnie . nie ma się co zastanawiać , obydwa będą długo służyć w ciężkich warunkach .

Offtop - rozdałem ile mogłem pomagaczy .