Panowie, krótko i węzłowato , który?
1. Tysięcmetrowiec dla ubogich. Kilka brandów, różne ceny, ta sama koperta i reszta. Tylko logo różne.
docelowo wylądowałby pewnie na bransie od watchadoo, czyli tak:
2. Citek Orka - czarny.
Budżet podobny, tysiącmetrowiec liczony z żelazem. Oba kwarce, jak wiadomo, citek eco-drive.
No i który?
Fotki jumnięte chyba z wus, pmwf... i sieci ogólnie.
Odpowiedz do tematu
: głębokowannowiec czy orka?
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2011-06-06, 08:54, w całości zmieniany 3 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2011-06-06, 08:54, w całości zmieniany 3 razy
:
to już z dwojga złego kwarcowego akwalung,orca za hardcorowa dla mnie,chociaż orki w naturze fajne są
:
Do mnie idzie właśnie taka czarna Orka więc polecam
:
Orca oczywista oczywistość
:
Orca, ale ustaw ankietę
:
Orca
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
chętnie, ale nie umiem.
Arek napisał/a: |
Orca, ale ustaw ankietę |
chętnie, ale nie umiem.
:
Macałem i tego, i tego. Jednak brałbym głębokowannowca. Orca bardziej przypomina ciosany klocek.
Co do ankiety to edytuj swój pierwszy post i dodaj opcję ankiety.
Co do ankiety to edytuj swój pierwszy post i dodaj opcję ankiety.
:
Pierwszy jest dla mnie nijaki, za to obok Orki nie można przejść obojętnie - zdecydowanie Orka
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2011-06-04, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Miałem Orcę - sprzedałem. Tego zegarka nie czuć na ręku. Jego tam nie ma. Jeśli lubisz czuć, że nosisz coś na ręku - nie kupuj Orki. Dołóż trochę i kup Ecozillę . Jeśli jednak Orca wygra - nie kupuj czarnej, tylko niebieską. Czarna nie ma tego uroku, co niebieska, miałem obie jednocześnie w ręku - blue bije black na głowę.
Bierz Aqualunga .. Na bransie z watchadoo wygląda jak rasowy deep diver, taki kawał żelastwa, zajeb....o żelastwa. Orka przy nim wygląda jak plastikowy, za przeproszeniem, Swatch ..
Tylko żeby się o tym przekonać - trzeba ją kupić. W realu Orca sporo dla mnie straciła, a początkowo byłem nią zachwycony.
Bierz Aqualunga .. Na bransie z watchadoo wygląda jak rasowy deep diver, taki kawał żelastwa, zajeb....o żelastwa. Orka przy nim wygląda jak plastikowy, za przeproszeniem, Swatch ..
Tylko żeby się o tym przekonać - trzeba ją kupić. W realu Orca sporo dla mnie straciła, a początkowo byłem nią zachwycony.
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2011-06-04, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
:
No Tomek, teraz toś mi kufa zamieszał.
Tomek napisał/a: |
Miałem Orcę - sprzedałem. Tego zegarka nie czuć na ręku. Jego tam nie ma. Jeśli lubisz czuć, że nosisz coś na ręku - nie kupuj Orki. Dołóż trochę i kup Ecozillę . Jeśli jednak Orca wygra - nie kupuj czarnej, tylko niebieską. Czarna nie ma tego uroku, co niebieska, miałem obie jednocześnie w ręku - blue bije black na głowę.
Bierz Aqualunga .. Na bransie z watchadoo wygląda jak rasowy deep diver, taki kawał żelastwa, zajeb....o żelastwa. Orka przy nim wygląda jak plastikowy, za przeproszeniem, Swatch .. |
No Tomek, teraz toś mi kufa zamieszał.
:
Weź pod uwagę również to, że Orcę bez problemów szybko sprzedasz, jeśli Ci nie podejdzie (czego o Aqualungu nie mogę napisać, do tego zegarka potrzeba miłośnika "prodiży", jak np. ja). Jak widać, wielu się ona podoba. Cena jest dobra, sprzedając ją nie stracisz zbyt wiele (śmiało można powiedzieć, że nie stracisz nic). Ale tylko niebieska.
Chyba, że masz okazję gdzieś ją przymierzyć.
Chyba, że masz okazję gdzieś ją przymierzyć.
:
Tak, chyba w moim wygaszaczu ekranu.
Afera z tym nurkami jak zwykle...
Odpowiedz do tematu
Tomek napisał/a: |
Chyba, że masz okazję gdzieś ją przymierzyć. |
Tak, chyba w moim wygaszaczu ekranu.
Afera z tym nurkami jak zwykle...