Paski Szanghajskie
Odpowiedz do tematu

:
:shock:
Gdzie Wy jakieś klejenie widzicie? Coś źle patrzę?

Ostatnio zmieniony przez Maro66 2011-06-25, 16:13, w całości zmieniany 1 raz
:
Maro66 napisał/a:
:shock:
Gdzie Wy jakieś klejenie widzicie? Coś źle patrzę?


My - nigdzie. Tylko najtęższe umysły mogły na to wpaść. My tylko powtarzamy, nieumne gamonie :lol:

Blaz
[Usunięty]
:
Maro66 napisał/a:
:shock:
Gdzie Wy jakieś klejenie widzicie? Coś źle patrzę?


Maro, wytłumaczę Ci o co chodzi. :grin:

Ponad dwa lata temu, przed powstaniem cw powstał "opis" Maryny autorstwa niejakiego Mbubu, choć dziś powiedzielibyśmy, że to taki raczej tymczasowy nick. :mrgreen:

I w tym "opisie" pojawiła się informacja, że pasy szanghajskie na Asiaunitasie nie są wycinane, tylko... przyklejane. :shock: :lol:

I potem te urban legend tak krążyło i krąży nadal wśród znaffcuff. Na dowód tego, że chinole podrabianie mają tak mocno we krwi, że i pasy genewskie podrabiają przyklejanką taką. :mrgreen:

:
Skoro już mowa o paskach, to też mam tu swoją kolekcję :)

Szanghajskie:



tych nie trzeba przedstawiać :)



Vostok Kremlowskie:




wczesnomoskiewskie:



wczesnoczystopolskie:



złatoustowskie:



wczesne mołnie:





Wczesny ZiM



i amerykańskie paseczki:

Illinois 101 (bardzo wczesna forma - płyty polerowane z cieniutkimi paskami - efekt bardzo ciekawy):



Illinois 106:



Illinois 61:



Illinois Autocrat:



Elgin (ciekawe połączenie paska "genewskiego" z amerykańskimi wzorkami):



I przewspaniały Waltham 72



Uploaded with ImageShack.us

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Blaz napisał/a:

I potem te urban legend tak krążyło i krąży nadal wśród znaffcuff. Na dowód tego, że chinole podrabianie mają tak mocno we krwi, że i pasy genewskie podrabiają przyklejanką taką. :mrgreen:


To żyje nadal; nawet demonstracja z odciskaniem brzegu kieliszka w maśle ma tylko lokalny zasięg. Wraca w postaci przyklejania, odlewania, sztancowania, honowania, lasera, obrabiarki elektroiskrowej, watrerjeta nawet.
Nie należy polemizować, bo można w ryj dostać. Dobrym wyjściem jest dorzucenie motywu przymusowej pracy więźniów lub dzieci i dyskretne spierdalamento :grin: :

Paweł: Dobre fotki. I masz co fotografować :smile:

Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-06-25, 17:25, w całości zmieniany 2 razy
Blaz
[Usunięty]
:
Ignorancja jest wprost proporcjonalna do tupetu. Ale - jak mówił klasyk - nie ma stuprocentowo złych ludzi. Są tylko źle trafieni. :mrgreen:

:
Te szanghajskie paski to musi wyskrobane patyczkami do jedzenia ryżu :)

:
Jeżeli chodzi o szlify na zdjęciach 7 i 8 to są chyba jedne z najfajniejszych jakie użyto do wykończenia mechanizmu w Mołniach :twisted:

:
Rudolf napisał/a:
Te szanghajskie paski to musi wyskrobane patyczkami do jedzenia ryżu :)

Jacek. napisał/a:
przymusowej pracy więźniów lub dzieci

Jedna z ''legend'' :mrgreen:

:
Tak się ostatnio jeszcze raz dokładnie przyglądałem temu mechanizmowi Illinois 106. Do tej pory tak sobie myślałem niemądrze, że ma on po prostu wczesne, mało zaawansowane niklowe wykończenie, nic specjalnego. Ale jak się mu przyjrzeć - te paski układają się w piękną spiralę czy wir!!! Po prostu moją uwagę przykuło ciekawe odbicie swiatła na jednym z niedawno zrobionych zdjęć i dalsza obserwacja potwierdza to spostrzeżenie :)







Może przynudzam nieco tą stoszóstką, ale musze przyznac, ze ewidentnie nie doceniłem jakosci wykończenia płyt tego mechanizmu.

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Faktycznie coś a la glashucki wzorek widać. Zresztą aż dziwne byłoby, gdyby oni tam nie mieli kilku oswojonych Niemców :wink:

J.

Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-06-30, 23:15, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.