Dziękuję.
Trochę nie zrozumiałem tekstu
Odpowiedz do tematu
:
:
Nie przejmuj sie, ja też nie zrozumiałem i tak sobie sam to wykombinowałem, nie wiadomo czy słusznie...
arekm001 napisał/a: |
Dziękuję.
Trochę nie zrozumiałem tekstu |
Nie przejmuj sie, ja też nie zrozumiałem i tak sobie sam to wykombinowałem, nie wiadomo czy słusznie...
: Re: Invicta 8926 - Uboższy bliźniak Submarinera
Pozwolę sobie odświeżyć temat. Otóż nie tylko Miyota ma taką wadę. To samo zauważyłem w Claro888. Pytanie - czy zawracać sobię tym głowę czy te mechanizmy po prostu mają taką urodę?
Swissmaker napisał/a: |
Co do jego chodu to zastrzeżeń nie mam, -3s/24h. Jednakże zauważyłem dziwną rzeczy w tym mechanizmie, i nie jest to wyjątek gdyż wcześniej posiadałem również zegarek z tym samym werkiem i działo się podobnie – otóż podczas mocnego szarpnięcia ręką, które wywołuje wiele szybkich obrotów wahnika, sekundnik staje, poczym na chwile przyspiesza nadrabiając stracony czas i wraca do normy. O dziwo zegarek w ogóle nie gubi sekund. |
Pozwolę sobie odświeżyć temat. Otóż nie tylko Miyota ma taką wadę. To samo zauważyłem w Claro888. Pytanie - czy zawracać sobię tym głowę czy te mechanizmy po prostu mają taką urodę?
:
Ostatnio zmieniony przez andrewjohn 2011-10-30, 22:06, w całości zmieniany 2 razy
Rzeczywiscie przetestowałem dziś mojego A. na Claro 888 i zauważyłem podobne zachowanie, tyle że w przeciwieństwie do tego co pisze Swissmaker, wydaje się, że nie nadrabia potem zgubionych sekund.
Poprawka: po terapii wstrząsowej zegarka i dokładniejzszej analizie cofam to , co napisałem powyżej- zegarek jednak nadrabia zgubione sekundy, nawet jakby z dyskretnym nadmiarem.
Poprawka: po terapii wstrząsowej zegarka i dokładniejzszej analizie cofam to , co napisałem powyżej- zegarek jednak nadrabia zgubione sekundy, nawet jakby z dyskretnym nadmiarem.
Ostatnio zmieniony przez andrewjohn 2011-10-30, 22:06, w całości zmieniany 2 razy
:
sam posiadam identyczną Invictę, polecam- jakość wykonania lepiej niż dobra:) zresztą wszystko chyba już zostało napisane wczesniej
:
odgrzebuję temat - czy ktoś posiada ten zegarek jakąś dłuższą chwilę i mógłby o nim coś napisać? interesuje mnie jego porównanie do jakiś trochę tańszych subów Alpha, MQJ - jak się prezentuje w zestawieniu z tymi zegarkami? W sumie Alpha jest niewiele tańsza, MQJ prawie trzy razy tańszy... warto dopłacić do Invicty z werkiem Miyoty?
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Odpowiedz do tematu
Ja posiadam rzeczona Invicte prawie rok (traktowałem pzrez dłuższy czas jako EDC) i bardzo sobie ją chwalę, solidny i dokładny mechanizm (chociaż nie jestem pod tym względem maniakiem i nie mierzę co dzień dokładności chodu), solidna, fajnie wykonana bransoleta, coś tam nawet świeci w ciemności. Niestety polerowane powierzchnie koperty, a zwłaszcza blansolety łapią ryski , ale to raczej normalne. Pozatym, ty w zasadzie nic nie moge mu zarzucić.
Natomiast trudno mi ja porównać do alfy, czy MQJ, bo takowych nie posiadam.
Natomiast trudno mi ja porównać do alfy, czy MQJ, bo takowych nie posiadam.