fajnie nie mam dzieci i nie używam kalendarza
pomysł dobry

Rudolf, kalendarz nie jest do używania , tylko do oglądania

Jestem ZA i zawsze coś dołożę do skarpety

Dobra - co do kalendarza to kwestia tylko że tak powiem złożenia a z czym on będzie i czy jedna wersja czy dwie to nie aż taki problem. Idziemy dalej - nagrody jak rozumiem "czujemy" coś się ustali i git. Jednak widzę że największym problemem będzie wiek uczestników, i ja bym Was namawiał żeby te gryzmoły, ale naprawdę gryzmoły, ot koślawe niby kółko, też wrzucić, a nie tylko odpicowane malowanki - wtedy jest klimat konkursu, więc żadne takie że za małe, mój synek ma niecałe trzy latka i ledwo coś czasem bazgroli i na pewno jego pracę wrzucę .

Zatem zabierzmy się jeszcze za ustalenie paru el. prostego regulaminu jak np. Ile będzie trwał, ile prac można nadesłać itd.

To moze jakies grupy wiekowe?

A może zawęzić tematykę do: "Zegarek dla..." i niech Mama, Tata, Dziadek, Babcia, Ciocia poprosi młodego artystę o narysowanie zegarka dla niej/niego. IMHO grupy wiekowe są zbędne, dobra grafika jest dobra, czy ją stworzył trzy- czy trzydziestolatek. Na szczęście mamy w Forum kilku mniej lub bardziej zawodowych plastyków, którzy mogą stanowić znakomite Jury.
A w kalendarzu nie musi być przecież jeden obrazek na miesiąc...

Zinajda, kanclerska głowa bym rzekł ale to termin zarezerwowany dla Maxia

Pomysł super. Mój maluch talenty artystyczne odziedziczył chyba po tacie, więc wielką konkurencją nie będzie ale moze da się namówić do udziału
A do ściepy się dokładam jak najbardziej.