kumpel koronki napisał/a: |
Ja tam nic nie mam do tej Certinki, ma ładny dezajn, taki ponadczasowy, takie lubie. Mało tego miałem ją na ręku wiele razy przymierzając się do niej, bo się podobało ale dziś skacze z radochy, że nie kupiłem bo zegarek to przemysłówka swisowego zdzierczego koncernu zamiast zapłacić 1899 za Certinę to 1299zł zapłaciłem za Kemmnera, zegarek jakościowo zupełnie z innej bajki. Wspomniałem wyżej Kemnera i teraz, z powodu, że za mniejsze pieniądze więcej można kupić. Dołożyć kilkaset zł do Kemnera żeby kupić zegarek Certinę sprzedawany w każdym sklepie na roku eeeee to bez sensu było.
Ale ładna jest |
A ja jak dziś pamiętam, jak zachwycałeś się tym limitowanym Orientem.
I gdzie on teraz jest, powiedz?
W tym koniku tak jest, dziś Certina albo Orient, jutro Kemmner a pojutrze...
A każdy niech kupuje to, co mu aktualnie się podoba