:
sylwek napisał/a: |
to co według osoby tam wsadzić trzeba,,znaczy do onego zegarka co go to jeszcze nie ma i długooooooo nie byndzie |
Zderzak Łagiewki, turbinkę Kowalskiego i polską mrówkę w roli zawiadowcy.
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
W zasadzie to nigdzie, a zwłaszcza nieczęsto w tych walizkach
:
ALAMO napisał/a: |
W zasadzie to nigdzie, a zwłaszcza nieczęsto w tych walizkach |
Sam sie przyznawal do pakowania gdzies za tablice przyrzadow, jesli nic mi sie nie pomylilo - gdzies ta ksiazka lezy w domu, ale przy tych stosach, co mam poukladane wszedzie dookola...
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
:
Z tego, co pisze, to 6 tysięcy automatycznych zegarków ukrytych było w tapicerce fotela.
Pozdrawiam
Eryk
PS. Co do wyboru zegarka - kup ten, który Ci się podoba, a nie ten, który drogi. Ja na 30-te urodziny dostałem G-Shocka od małżonki, i ten fakt stanowi, że mam do niego sentyment a nie ilość kłalitnego marketingu i wydanych dutków.
:
No siem jemu rozchodziło, żeby tam bardziej w środku byl taki mechanizm co mieli w Luftwaffe