Na kilku przykładach pragnę ukazać iż to co się pisze w internecie przez fachowców to istne farmazony, że do gabloty, że do dupy itd itd... Poniższe zegarki na co dzień towarzyszą mi w trasach i przeżyły burze, dziury,upały , pot ,przeciążenia itd itd:
1)Moja ulubiona cylindrowa srebrna Alpina w niello z końca lat 20-tych:
2) Służbówka Kriegsmarine od Berga na PUW-ie500 z 1942r.
Widoczne walnięte szkiełko było już przed rozbijaniem się na rowerze.
3)Rolex z początku lat 30-tych na Felsie65 z oryginalną bransoletą z siatką od wewnętrznej strony:
Jak dla mnie jest on idealny w upały nie do wytrzymania i na poligonowe dziurska, choć w szosowe trasy tez go biorę bo jest bardzo wygodny i nie targa włosów.Wszystkie zegarki które katuje na kole mają niepowypadane szybki, trzymają parametry jak w książce pisze.Jak widać nie ma co się bać, tylko śmiało używać tego typu zabytki bo wiele frajdy dają.
Odpowiedz do tematu
: Niezniszczalni w trasie
Pozdro!!!
:
Poka poka wnetrznosci,w szczegolnosci Rolka
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Może rekonstrukcje czy rower ok, ale wycieczka kajakiem sprawiła, że mój kłalitny 80 letni staruszek, marki znanej każdemu (Steffen) potrzebował reanimacji u majstra
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
: Re: Niezniszczalni w trasie
Taa, a jak coś się sp...li to wtedy włączę se tokareczkę i wystrugam se potrzebną część z kawałka druta. To przecież każdy umi.
Dzięki za rady, ale na rower to raczej GShocka wezmę.
kaido2 napisał/a: |
nie ma co się bać, tylko śmiało używać tego typu zabytki bo wiele frajdy dają. |
Taa, a jak coś się sp...li to wtedy włączę se tokareczkę i wystrugam se potrzebną część z kawałka druta. To przecież każdy umi.
Dzięki za rady, ale na rower to raczej GShocka wezmę.
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
Toż to łatwe
G.
G.
:
Dokłądnie!.
Na kajak tez bym się nie odważył takowego założyć i to nie ze względu na obicia ,a wodę.
Wnętrzności badziewiaka od Rola:
Czyli pospolity mechanizm od głównego dostawcy mechanizmów do zegarków naręcznych dla Rolexa od Felsy, tu Felsa65.Grawer sygnatury H.W.G specyficzny dla Rola w tamtym okresie, czyli jazda na gotowym werku, a nie jazda przed rodowaniem.Sygnatura na tarczy ledwowidoczna - H.W.G a pod tym SHOCKABSORBER i to by sie zgadzało roweru się nie boi System przeciwstrząsowy jest tzw. sztywny.
Sygnaturę tej lini oczywiście wszyscy znamy: H.W.G -Rolex Watch Co. SA
Jacek. napisał/a: |
Toż to łatwe
Obrazek G. |
Dokłądnie!.
Na kajak tez bym się nie odważył takowego założyć i to nie ze względu na obicia ,a wodę.
Wnętrzności badziewiaka od Rola:
Czyli pospolity mechanizm od głównego dostawcy mechanizmów do zegarków naręcznych dla Rolexa od Felsy, tu Felsa65.Grawer sygnatury H.W.G specyficzny dla Rola w tamtym okresie, czyli jazda na gotowym werku, a nie jazda przed rodowaniem.Sygnatura na tarczy ledwowidoczna - H.W.G a pod tym SHOCKABSORBER i to by sie zgadzało roweru się nie boi System przeciwstrząsowy jest tzw. sztywny.
Sygnaturę tej lini oczywiście wszyscy znamy: H.W.G -Rolex Watch Co. SA
Pozdro!!!
:
Przecież jasne - Hans Wilsdorf Geneve.
Gb.
Gb.
:
O to, to to ...
Pozdro!!!
:
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-08-09, 09:10, w całości zmieniany 2 razy
KAIDO- i to wszhystko wyszrpałeś na giełdzie w Breslau???
Swoją drogą świetny temat założyłeś...
Swoją drogą świetny temat założyłeś...
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-08-09, 09:10, w całości zmieniany 2 razy
:
Nie, z Breslau jest tylko Alpina. Rolek jest z Bytomia, zaś KM-ka to stary zakup z Wehrmachtowską PARĄ na All.
Pozdro!!!
:
Piękna jest ta Alpina.
:
Wszystkie, ładne - nawet pikne ...ino dziś to na damską rączkę tak jakby chyba?
:
deikatnie mówiąc.
Ostatnio zmieniony przez maciek 2012-08-12, 07:47, w całości zmieniany 1 raz
GrzecH napisał/a: |
...ino dziś to na damską rączkę tak jakby chyba? |
deikatnie mówiąc.
Ostatnio zmieniony przez maciek 2012-08-12, 07:47, w całości zmieniany 1 raz
:
...Panowie... Przestańcie szerzyć defektyzm... nie od dziś wiadomo, że rozmiar nie ma znaczenia
Marcin, rolek i alpa mają świetnie wyglądające koperty... w ogóle wintydże maja coś w sobie...
Odpowiedz do tematu
maciek napisał/a: | ||
deikatnie mówiąc. |
...Panowie... Przestańcie szerzyć defektyzm... nie od dziś wiadomo, że rozmiar nie ma znaczenia
Marcin, rolek i alpa mają świetnie wyglądające koperty... w ogóle wintydże maja coś w sobie...