Trochę już przerzuciłem... reszta na wieczór przy czymś dobrym.
Na razie jestem trochę nieprzytomny, bo lądowaliśmy w Poznaniu o 1 w nocy, a stamtąd wracałem samochodem do domu.
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Coś bym napisał w tym wątku, ale na pewno efekt będzie odwrotny od zamierzonego . A szpamujcie, byleby nikt nie zaczął zapisów na limitację kompresora albo Batorego big date. Gdyby jednak, macie wszyscy plenipotencję do zapisania mnie na pierwszym miejscu
Jedź, jedż. Nie przejmuj się. Zapiszemy. Dobrze kochany ale jutro, dobrze jutro.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.