Wiem, wiem, że nie jestem zdecydowany;) Nie lubię natomiast posiadać zegarków, których w ogóle nie noszę. A dlaczego wintydż? Ostatnio tak wyszło, że pozbyłem się wszystkich "nowych" zegarków więc założyłem na łapę Łucza "de luxe", kupionego kiedyś tak za 70zł. I strasznie mi pasuje, tyle tylko, że jest złoty. Nie śpieszę się z wyborem, dlatego też moje pomysły wrzucam tutaj, co by mądrzejsi się wypowiedzieli;)
Edyta:
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D
Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez suchotnik7 2012-08-01, 09:48, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez suchotnik7 2012-08-01, 09:48, w całości zmieniany 1 raz
:
Pisząc o niewielkich pieniądzach miałem na myśli, to, że pomijając aspekty jakości zegarka, kupując Poljota nie wyda dużo i spokojnie go może później puścić w dalszy obieg, nie tracąc.
Hm, spotkanie przy browarku Lublaków byłoby fajną rzeczą ale mój skromny zbiorek może rozczarować. Narzucilem sobie zakres +/- 30 zegarków (bardziej plus) i tego się trzymam. A zbieram w sumie "legendy PRL". Za to na zbiorze Xyloga to można długo wisieć, jak mniemam po fotkach prezentowanych w sieci.
ALAMO napisał/a: | ||
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to ja nie proponuje Poljota dlatego że jest tańszy, ale dlatego że tego Tissota bije na głowę pod każdym względem. |
Pisząc o niewielkich pieniądzach miałem na myśli, to, że pomijając aspekty jakości zegarka, kupując Poljota nie wyda dużo i spokojnie go może później puścić w dalszy obieg, nie tracąc.
Wintergreen napisał/a: |
Swoją drogą, mw75, chętnie zobaczyłbym Twoją kolekcję, bo czuję, że jest na czym oko zawiesić... Trzebaby pomyslec o spotkaniu lubelaków |
Hm, spotkanie przy browarku Lublaków byłoby fajną rzeczą ale mój skromny zbiorek może rozczarować. Narzucilem sobie zakres +/- 30 zegarków (bardziej plus) i tego się trzymam. A zbieram w sumie "legendy PRL". Za to na zbiorze Xyloga to można długo wisieć, jak mniemam po fotkach prezentowanych w sieci.
:
Na zlocie, prawda?
Antisocial and faceless...
:
Aha. Połowa go chciała utopic w łyżce wody, bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem
:
Wkurw&@52 mnie dalej Omega przeżyła traume, do dziś się budzi w nocy z krzykiem i czasami się moczy.
ALAMO napisał/a: |
bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem |
Wkurw&@52 mnie dalej Omega przeżyła traume, do dziś się budzi w nocy z krzykiem i czasami się moczy.
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Jeżeli podobał Ci się Łucz a Poljot stalowy nie leży to poprzeglądaj inne Poljoty np. na 17 kamieniowym werku 2609 lub 2614 (różnica bodajże w datowniku). Jest tego cała masa wersji stylistycznych, kształtów i wykończeń kopert itp.
Ostatnio zmieniony przez mw75 2012-08-01, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
suchotnik7 napisał/a: |
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D |
Jeżeli podobał Ci się Łucz a Poljot stalowy nie leży to poprzeglądaj inne Poljoty np. na 17 kamieniowym werku 2609 lub 2614 (różnica bodajże w datowniku). Jest tego cała masa wersji stylistycznych, kształtów i wykończeń kopert itp.
Ostatnio zmieniony przez mw75 2012-08-01, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
:
Ja bym Ci polecił automatycznego Lorusa. W tym tygodniu dałem za takiego 340 zł. Są trzy wersje kolorystyczne. Czarna tarcza i dwie jasne z niebieskimi i chyba czarnymi wskazówkami.
:
Ostatecznie wybór padł na Tissota
:
Fajny tissocik
:
Do tego zachowany w idealnym wręcz stanie, zwłaszcza tarcza;p Robi poniżej 10 sekund odchyłki na dobę;p
:
Odpowiedz do tematu
Świetny klasyk, graty
hrg.pl