Prosty z jasną tarczą.
Odpowiedz do tematu

:
Dla mnie najbardziej sie podoba Orient i takiego bym chciał :oops:

Co Cię nie zabije to Cię je#nie po kieszeni :/
:
Z tej trójki to GS, ale rozważyłbym jeszcze Omegę.

:
Tomek napisał/a:
Royal Orient, przynajmniej coś się na tarczy dzieje i jest na czym oko zawiesić


Niby tak, ale ta bransoleta mnie do końca nie przekonuje hmmm

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Citka nigdy żadnego nie miałem a wygląda jak ten GS. Royal orient nie podoba mi się z tym giloszowaniem tarczy. Dlatego wybrałbym Seiko, ale to chyba z racji sympatii do marki.

:
Ja bym brał zdecydowanie GS bo w wersji czarnej to mój cel zegarkowy i jeden z najładniejszych zegarków w swojej cenie IMO.

:
Bierz SARB-a to zostanie jeszcze na 2 kontenery Parnisów :)
A jeśli tylko z tych 3 wymienionych to GS ze względu na sympatię do tej marki.

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
rink
[Usunięty]
:
Nie będę oryginalny. Z tej trójki tylko GS. Kupowanie Orienta to jak , jak branie octavii zamiast passata i hmmm jeszcze przepłacać. Fajne zegarki ale nie za tę cenę. Citek fajny ale dla mnie za połowę tego co chcą. Natomiast rozważyłbym sprawę omesi. Masz ją na miejscu i możesz ponegocjować i może wystarczyć na serwis. Ja bym jeszcze rozważył opcje z SARB-ami.

:
Pamiętajcie o 10-letnim darmowym serwisie Citka. W porównaniu z 2 tysiącami za Omegę jest różnica :-) Zatem decydując rozumem brałbym The Citizena, ale emocjami bliżej mi do GS-a. Niemniej Citek ma IMO najciekawszą czcionkę na datowniku, niby normalną, ale jest w tym jakiś taki japoński sznyt.

:
rink napisał/a:
Kupowanie Orienta to jak , jak branie octavii zamiast passata i hmmm jeszcze przepłacać.


Ale to nie jest zwykły Orient mimo wszystko ;) Nie można RO porównywać do popularnych mako czy patelni, tak jak jakości GS nie można oceniać na podstawie piątek i monstera ;)

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
JA bym brał GS-a... choć masz już czarnego tyle że HEQ...

Kiedyś się zastanawiałem jak można dać tyle kasy za Seiko podobne do "5"... Od czasu jak mam takiego jednego ;) to się zastanawiam czy wszystkich innych nie sprzedać :głową w mur:

World Wide Watches
:
GSy prostotą powalają. :)
Właściwie teraz to został GS i Citek do wyboru. Ciężka sprawa, bo Citek tańszy (o jakieś 2k), utwardzany i 10 lat gwarancji, a GS chyba mimo wszystko ładniejszy, ciężej go z czymkolwiek pomylić, dokładniejszy mechanizm z dłuższą rezerwą. W dodatku serwis GSa, to ~1k - pytałem Higuchiego o to. Co począć... ;)

:
Omegę sobie daruj bo ją może mieć każdy a Gs mają tylko Ci z większą świadomością zegarkową ;)

Serwis gs 1k zł czy $ ?

Ostatnio zmieniony przez Morion 2013-01-11, 23:36, w całości zmieniany 1 raz
:
Jakbym miał budżet tylko na jeden to GS. A na 40tkę to już jak znalazł. Te powłoki duratec itd to trochę pic. No i cóż z tego że stalowy zegarek będzie miał trochę rys? Wszystko co się używa się zużywa. Co do serwisu to 10 lat każdy i bez smarowania wytrzyma. A co potem to po co się martwić.

:
Ja tez optuje za GS.. pikne i tyle. A moze w kwarcu? jasny ma niesamowita tarcze...

:
tylko GS plask

Może jeszcze oprócz AT - Kontiki?

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.