Cóż, widziałem już kiedyś coś takiego, tylko gdzie ??? Hmm, nie pamiętam. Tknąc na pewno ktoś tknie, bo jest rozbieralny i ma kamienie, ale jaka jest jakość tego... trudno orzec.
Hypolyte Parrenin (wVilires le Lac) była nawet niezłą firmą francuską. ZTCW w latach 70 usiłowali robić buksiaki i zostali przejęci przez France Ebauches.