Witam Kolegów
Nieoczekiwanie, na drugi dzień od rejestracji na forum, mam już prośbę o radę. Dziś rano odebrałem przesyłkę z zegarkiem jak w tytule postu. Piękna rzecz, oczywiście na mój gust, zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie niż na dostępnych w sieci zdjęciach.
Wszystko byłoby super, gdyby nie potrzeba nakręcenia... no i ustawienia poprawnego czasu. Zacząłem bardzo delikatną próbę "odciągnięcia" koronki, niestety bez efektu. Ponawiałem już kilkakrotnie podchodzić do sprawy, szukać informacji w sieci. Niestety bezskutecznie.
Oczywiście najbardziej oczywistym wyjściem jest zapytanie producenta, pana Kemmnera, co na pewno zrobię jeśli nie rozwiążę sam problemu. Nie wiem tylko jak sprawnie radzi sobie z korespondencją po angielsku.
Może ktoś z kolegów ma sugestię odnośnie tego co może powodować problem. Oczywiscie zakładam, że bardzo prawdopodobna odpowiedź to jakiś błąd w montażu i, co za tym idzie, konieczność odesłania zegarka do naprawy / poprawy gwarancyjnej. W każdym razie z góry dziękuję za pomoc!
BTW, mechanizm zegarka to Unitas 6498-1.
Odpowiedz do tematu
: Kemmner Mechanik 1Z - problem z koronką?
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
:
Z Kemmnerem mozesz smialo pisac po angielsku, a także dzwonić.
Przesympatyczny człowiek.
Jeśli chodzi o koronkę, to nakręcać mechanizm możesz, a nie możesz jedynie jej odciągnąć do ustawienia czasu, tak?
Przesympatyczny człowiek.
Jeśli chodzi o koronkę, to nakręcać mechanizm możesz, a nie możesz jedynie jej odciągnąć do ustawienia czasu, tak?
:
Prawdopodobnie koronka jest zakręcana i od tego trzeba zacząć, jeśli nie to spadł wodzik z beczki albo coś z remontuarem.
:
Tak właśnie wygląda sprawa. Ustawić godziny nie mogę, natomiast nakręcanie idzie jak po maśle.
[ Dodano: 2013-04-05, 15:59 ]
Koronka nie jest zakręcana. Oczywiście zakładając, że mówimy o tym samym - dla mnie zakręcana koronka to taka jak w "nurkach". Odkręcamy koronkę w lewo i voila, nakręcamy, ustawiamy czas po odciągnięciu etc.
W każdym razie dziękuję Kolegom za błyskawiczną reakcję i pomoc, wieczorem opiszę sprawę panu Kemmnerowi.
[ Dodano: 2013-04-05, 20:25 ]
W kwestii szybkości odpowiedzi i podejścia do problemu ze sprzętem na pewno wielu producentów i handlowców mogłoby się uczyć od Rolanda Kemmnera. Choć z drugiej strony coś co nas tak pozytywnie zaskakuje powinno być normą...
W każdym razie zegarek w poniedziałek / wtorek jedzie z powrotem do Niemiec. Będzie mu raźniej wracać bo frustrację niespodziewanym problemem postanowiłem ukoić kolejnym Kemmner'em
Karolewskiej napisał/a: |
Jeśli chodzi o koronkę, to nakręcać mechanizm możesz, a nie możesz jedynie jej odciągnąć do ustawienia czasu, tak? |
Tak właśnie wygląda sprawa. Ustawić godziny nie mogę, natomiast nakręcanie idzie jak po maśle.
[ Dodano: 2013-04-05, 15:59 ]
Svedos napisał/a: |
Prawdopodobnie koronka jest zakręcana i od tego trzeba zacząć, jeśli nie to spadł wodzik z beczki albo coś z remontuarem. |
Koronka nie jest zakręcana. Oczywiście zakładając, że mówimy o tym samym - dla mnie zakręcana koronka to taka jak w "nurkach". Odkręcamy koronkę w lewo i voila, nakręcamy, ustawiamy czas po odciągnięciu etc.
W każdym razie dziękuję Kolegom za błyskawiczną reakcję i pomoc, wieczorem opiszę sprawę panu Kemmnerowi.
[ Dodano: 2013-04-05, 20:25 ]
W kwestii szybkości odpowiedzi i podejścia do problemu ze sprzętem na pewno wielu producentów i handlowców mogłoby się uczyć od Rolanda Kemmnera. Choć z drugiej strony coś co nas tak pozytywnie zaskakuje powinno być normą...
W każdym razie zegarek w poniedziałek / wtorek jedzie z powrotem do Niemiec. Będzie mu raźniej wracać bo frustrację niespodziewanym problemem postanowiłem ukoić kolejnym Kemmner'em
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
:
Na moje - a znam się tyle, co nic - mocowanie wałka jest poluzowane.
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
To i tak coś, ja ledwo mam świadomość tego, że jest wałek
W sumie to dobrze, że rzecz się ujawniła zaraz po odpakowaniu zegarka. No i cieszę się że, trochę wbrew sobie, nie próbowałem nic na chama...
bow napisał/a: |
Na moje - a znam się tyle, co nic - mocowanie wałka jest poluzowane. |
To i tak coś, ja ledwo mam świadomość tego, że jest wałek
W sumie to dobrze, że rzecz się ujawniła zaraz po odpakowaniu zegarka. No i cieszę się że, trochę wbrew sobie, nie próbowałem nic na chama...
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
:
To może być sprawa transportowa - Roland za słabo dokręcił, a w drodzę się jeszcze poluzowało. Jeżeli to jest to, to roboty na 2 minuty...
Dziewczyny lubią brąz zapraszają
:
Odpowiedz do tematu
Pewnie rzeczywiście jakaś drobnostka. Taką zresztą mam nadzieję.
Wydam parę złotych na pocztę, ale przynajmniej będę miał pewność, że ktoś jeszcze raz popatrzy na sprawę fachowym okiem. Zwłaszcza jeśli byłaby to w jakiejś mierze wpadka montażysty.
Na dobra sprawę, gdybym chciał zanieść zegarek do któregoś z krakowskich zegarmistrzów to byłbym w kropce. Nie mam co prawda złych doświadczeń, ale jakoś przenoszę obawy związane z serwisami fotograficznymi, z którymi miałem do czynienia do tej pory. I jedno i drugie z branży "precyzyjnej".
Wydam parę złotych na pocztę, ale przynajmniej będę miał pewność, że ktoś jeszcze raz popatrzy na sprawę fachowym okiem. Zwłaszcza jeśli byłaby to w jakiejś mierze wpadka montażysty.
Na dobra sprawę, gdybym chciał zanieść zegarek do któregoś z krakowskich zegarmistrzów to byłbym w kropce. Nie mam co prawda złych doświadczeń, ale jakoś przenoszę obawy związane z serwisami fotograficznymi, z którymi miałem do czynienia do tej pory. I jedno i drugie z branży "precyzyjnej".
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux