Jednozegarkowiec... czy nim zostać?
Odpowiedz do tematu

:
Na prośbę maćka podzieliłem temat, część jego dylematów wróciła na miejsce, temat o fatałaszkach i kolorze skarpetek pozostał tam, gdzie jego miejsce - http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?p=611120#611120

i każdy post nie na temat tam wyląduje :twisted:

Sylwek
[Usunięty]
:
Eureka!!

Jedyna opcja na jednozegarkowość to zegarek kieszonkowy ;)

:
Jestem coraz blizej bycia jednozegarkowcem albo bardziej trój...
Foka, Tortuga i co się nawinie.

"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
Swoje pojęcie jednozegarkowca już tłumaczyłem...
Ja mam po prostu jeden zegarek jakby wiodący. Tego noszę najczęściej i mi to wystarcza. Gdy nadchodzi lekkie znudzenie, to zmieniam pasek, albo inny zegar na dzień, góra dwa.
Natomiast preferuje różne zegarki do różnych celów.
Na basen czy rower nie pójdę w sinn`ie, założę protreka. Gie zdecydowałem, że jest mi zbędny...nie wykonuję aż tak ekstremalnych czynności, by był mi niezbędny. Poza tym ciężko mi znaleźć jakiś G w pełni spełniający moje oczekiwania...
Poza tym coś do koszuli też wypadałoby mieć, na wszelki wypadek - może trzeba będzie iść do banku, po kredyt :)
I casual jako najbardziej uniwersalny, do różnych zastosowań...
A więc mój jeden zegarek to praktycznie : EDC, casual, sportowy i garniturka .Po sztuce z rodzaju, więc jednozegarkowiec ;)

:
Sylwek napisał/a:
zegarek kieszonkowy

na basen szczególnie :P

Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused

_________________
русский тролль иди нахуй
maciek
[Usunięty]
:
Tomek napisał/a:
Na prośbę maćka podzieliłem temat, część jego dylematów wróciła na miejsce, temat o fatałaszkach i kolorze skarpetek pozostał tam, gdzie jego miejsce - http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?p=611120#611120

i każdy post nie na temat tam wyląduje :twisted:


O to chodziło, dzięki Tomek! ;)

Sylwek
[Usunięty]
:
goTomek, a wiesz co żołnierze zakładają na lufy karabinów ,aby je zabezpieczyć?

załóż to samo na zeiger i staje się on wodo- i pyło- odporny :))

koszt niewielki i w kieszeni obok sikora się zmieści ,w dodatku do czego innego też się nada :D

:
:D ;)


InfectedControl a.k.a. Dawid
:
:))

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
To i ja się odezwę. Również zaczynałem od jednego Casio na bransie trzy i pół roku temu. Nosiłem ponad rok jeden do wszystkiego ale jak kupiłem drugi to się bardziej spodobało. Nie będąc użytkownikiem forum kupiłem po kolejnym roku trzeci. I jak to ktoś napisał trzeba gonić króliczka.
maciek tak jak pisałeś wcześniej nie w tym zostaw przynajmniej trzy w tym ten jeden który ma być tym jednozegarkowcem i będziesz zadowolony, że na zmianę też coś zostanie.

Pozdrawiam
Marcin/kornel91


Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
:
Po moim ostatnim "wypadku" czyli walnięciem Poljotem 55g we framugę, dochodzę do wniosku, że jeden jedyny cykor to opcja ZUA :złośliwiec: Na szczęście, polerka szkiełka pomogła i jest ok.
PS
Po pracy wrzucam na łapę G-shocka i gwiżdżę na framugi ;)

:
Macku nie walcz z tym. Sprzedaj/zamknij na klucz na miesiąc zegarki. Zostaw sobie jeden, ale nie zille. I zobaczysz. Jeśli się uda to pifko a jeśli nie :( to znaczy, że zdrowy jesteś ;) :D :D

Kilka słów jak jest u mnie. :)
Zanim znalazłem Forum to miałem 3 zegarki.
Diesel (mam do dzisiaj. prezent od Mamy)
Esprit (Żona przejęła)
Tag F1 (miał mieć dożywocie. Cieszy nadgarstek innego Forumowicza :)) )

W czasie czytania Forum "przemieliłem" kilkadziesiat zegarków. W szczycie miałem ponad 15. W grudniu i styczniu, czyli w miesiącach, w których miałem nie kupić ani jednego zegarka kupilem/ sprzedałem 15 :głową w mur: Wiem, że to nie dużo, ale były. Teraz mam pięć.
Diesel (w ogóle go nie noszę)
Casio plastik fantastik (nosiłem go przez ostatnie dwa tygodnie. I powiem szczerze, ze da sie. Tylko to nie ten, który by mógl być jedyny)
Omega Bond (dwa w jednym. diver i niebieski)
Spitfajera(chrono)
JVC(fazy księżyca. bez nich nie da sie żyć)
Zamierzam dokupić jeszcze jeden (patrz stopka) i na tym kończę. Nie, że te zostaną. Tylko ta ilość.
A jeden jedyny to oczywiscie jest taka opcja. Tylko IMO trzeba do tego dotrzeć. Chodzi mi o wiek. Już wyjaśniam. Za około 15 lat (wtedy będę grubo po 50) będę miał na 100 % jeden. Może mało oryginalnie ale będzie to diver na kajdanie (Rolek, Bond, Blancpain, GP, AP RO oczywiscie jak fundusze pozwolą. Wtedy będę już snobem na maxa :)) ) IMO pasuje do wszystkiego. Casio plastikowe starszemu panu nie przystoi :D Garniturów teraz nie noszę to i w tedy nie będę. A i przebierać w zegarkach nie będę bo i skleroza będzie już tak rozwinięta, że i tak nie będę pamiętał o tym, że mam ich kilka ;) :D

Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć pifko
maciek
[Usunięty]
:
No to jeszcze słowo w celach informacyjnych...

Mój chitry plan realizuje się zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami... wczoraj kupiłem zegarek. :))

Zegarek, który zawsze miałem z tyłu głowy. :)) No i mam. Tzn. będę miał we wtorek. :D

W ten sposób będzie to mój trzeci zegarek. Tak, trzeci. ;) Prezentowego, grawerowanego okazyjnie Orienta nie traktuję jako zegarka, leży na dnie szuflady w pudle.

A więc jest Zilla, jest chrono Pulsara, no i ten nowy. :)) Więcej mieć nie będę. a do końca roku zostanie jeden. Nie wiem, czy wybrany spośród tej trójki, ale na pewno jeden.

Jeżeli ktoś mi nie wierzy, mogię założyć się o flachię. :P

:
Bukanera kupiłeś czy Schaumburga?? :złośliwiec:

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
maciek
[Usunięty]
:
Iks napisał/a:
Bukanera kupiłeś czy Schaumburga?? :złośliwiec:


Ehh, cieszę się, że wierzysz, że jestem przy kasie. :D

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.