Kupiłem ją na przeszczep mechanizmu ale ... no własnie ... zobaczcie sami, to się nie godzi
Odpowiedz do tematu
: Mołnia kieszonka
Foch und Ch.
:
Delikatnie przepolerowałem kopertę i szkiełko i tyla. Mechanizm chodzi dokładnie. jeszcze nie kupiłem Mołni w takim stanie.
Foch und Ch.
:
Ostatnio zmieniony przez Ritter 2010-05-03, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Ta Mołnia ma potencjał. Szkoda ją wybebeszyć na części. Może zrób odwrotnie, przełóż tarczę od nie działającej. Choć oryginalna tarcza jest w całkiem dobrym stanie. Wystarczy ją nieco oczyścić. Są tacy, którzy zachowują zegarek właśnie z taką tarczą by potem brylować antykiem.
Ostatnio zmieniony przez Ritter 2010-05-03, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
:
No właśnie ta polerka to wszystko co chciałem robić. Tarcza wygląda super. Podmieniłem sekundę bo była czarna. Reszta jest git. Nie wiem czy będę ja nosił ale kto wie?
Foch und Ch.
:
Dostojna starsza dama. Też bym nie ruszał tarczy, szkoda z niej zamazywać historię
:
Taka jak teraz jest to normalnie ogień w szopie , ma zostać w takim stanie jakim jest obecnie na zdjęciach
:
witam;
odgrzewam temat i wklejam kilka pytań na temat molni własnie. na ebayu w tej chwili jest wystawionych kilkadziesiąt róznych mołni, badziej i mniej 'vintage'. je jestem świeżynka więc nie bardzo wiem co i jak. ale, ad rem, czy na podstawie zamieszczonych zdjęć mechanizmu mozna, tak pi razy oko, oszacować jak bardzo jest on zużyty i czy wogóle ma szansę być doprowadzony do stanu używalności?
dla przykladu:
molnia 1
molnia 2
w sumie w sklepiku tego sprzedawcy jest trochę więcej kieszonkowych zegarków, ale na początku nie chciałym inwestowac zbyt dużo.
p.
odgrzewam temat i wklejam kilka pytań na temat molni własnie. na ebayu w tej chwili jest wystawionych kilkadziesiąt róznych mołni, badziej i mniej 'vintage'. je jestem świeżynka więc nie bardzo wiem co i jak. ale, ad rem, czy na podstawie zamieszczonych zdjęć mechanizmu mozna, tak pi razy oko, oszacować jak bardzo jest on zużyty i czy wogóle ma szansę być doprowadzony do stanu używalności?
dla przykladu:
molnia 1
molnia 2
w sumie w sklepiku tego sprzedawcy jest trochę więcej kieszonkowych zegarków, ale na początku nie chciałym inwestowac zbyt dużo.
p.
:
Na eBayu jest za drogo - byle co chodzi po 30-60USD. Na Allegro można spokojnie znaleźć fajną działającą Mołnię 3601 (pierwsza seria, piekny szlif, brak kamienia na centralnej osi, taka jak moja) za 40-60zł, a czasem trafi się taniej. Najważniejsze, żeby balans był cały bo trudno znaleźć coś do przeszczepu.
Tego co wystawiłeś to nie warto tykać.
Zobacz #1 - składak z dwóch miał 3601 ale bez balansu i centralnego mostka (nie wiem czy tak się to nazywa) więc dołozył resztę od 3602/3603. Jeżeli to chodzi to jestem w szoku.
#2 to też jakiś oszukaniec. Dla mnie wyglada jak 3602/3603 (syfski szlif i napis na mostki "18 kamieni") tylko udająca 3601 bo nei ma kamienia na osi centralnej. Cwany gapa. Acha, no i cena 52USD + 12USD jest od czapy.
Tego co wystawiłeś to nie warto tykać.
Zobacz #1 - składak z dwóch miał 3601 ale bez balansu i centralnego mostka (nie wiem czy tak się to nazywa) więc dołozył resztę od 3602/3603. Jeżeli to chodzi to jestem w szoku.
#2 to też jakiś oszukaniec. Dla mnie wyglada jak 3602/3603 (syfski szlif i napis na mostki "18 kamieni") tylko udająca 3601 bo nei ma kamienia na osi centralnej. Cwany gapa. Acha, no i cena 52USD + 12USD jest od czapy.
Foch und Ch.
:
Svedos, myslisz, że ten pierwszzy da radę działać? Wysokości obu mechanizmów są różne. Gośc przeszczepił sporo bo cały balans i wychwyt razem z mostkami ... więc może da radę?
Foch und Ch.
:
Będzie działał bo i balans i mostek jest wyższy, więc w komplecie będzie to chodzić. To samo z kołem wychwytu i mostkiem przekładni chodu, gostek złożył po prostu z dwóch jeden.
Zresztą jak się przypatrzeć fotkom to być może są to jednak mostki od tej wersji "cienkiej" ale z przejściowego okresu produkcji gdzie nie zastosowano już pasków moskiewskich, może o tym świadczyć wyskalowanie mostka balansu identyczne jak w modelach ze szlifem, z tej perspektywy nie widać dokładnie różnic w wysokości mostków.
Zresztą jak się przypatrzeć fotkom to być może są to jednak mostki od tej wersji "cienkiej" ale z przejściowego okresu produkcji gdzie nie zastosowano już pasków moskiewskich, może o tym świadczyć wyskalowanie mostka balansu identyczne jak w modelach ze szlifem, z tej perspektywy nie widać dokładnie różnic w wysokości mostków.
:
Odpowiedz do tematu
No i znów niefart
Kupiłem ją dla tego widoku
wydawało się, że będzie to idealny dawca dla kolejnej pasówki, a tu zonk.
No zobaczcie z drugiej strony
No i nie mogę jej przeszczepić. Zostaje taka jaka jest. Kurde ... jak pech to pech
Kupiłem ją dla tego widoku
wydawało się, że będzie to idealny dawca dla kolejnej pasówki, a tu zonk.
No zobaczcie z drugiej strony
No i nie mogę jej przeszczepić. Zostaje taka jaka jest. Kurde ... jak pech to pech
Foch und Ch.