Panowie, jakiś czas temu miałem Aviatorka, lecz ze względów finansowych musiałem go sprzedać. Aktualnie znowu rozglądam się za takim sprzęcikiem. Znalazłem ofertę tego oto egzemplarza:
Wygląda praktycznie tak samo jak mój poprzednik, poza innym kolorem sekundnika. Jednak nasunęła mi się wątpliwość.
Mój poprzednik miał dekielek z logo Aviatora i oczywiście był "limitowany" - jak każdy noworusek. No właśnie! Ten nie jest limitowany, no i dekielek jest inny, nawet bez logo Aviatora, tylko z Poljota.
Myślicie, że ktoś zmienił dekielek? Przedawany jest jako nowy. Dziwna sprawa.
Odpowiedz do tematu
: Aviator od Poljota - jedna wątpliwość.
:
Czyli mam racje, że to podejrzany egzemplarz?
:
Nie.
Zaczęli wkładać do środka chińskie standardziaki zamiast poljotowych.
Jak to komuś buraka nie narusza, to ten chiński gorszy wcale nie jest.
Zaczęli wkładać do środka chińskie standardziaki zamiast poljotowych.
Jak to komuś buraka nie narusza, to ten chiński gorszy wcale nie jest.
:
[Fazi mode on] zdziwił, zdziwił, zdziwił [Fazi mode off]
ALAMO napisał/a: |
ździwił |
[Fazi mode on] zdziwił, zdziwił, zdziwił [Fazi mode off]
: Re: Aviator od Poljota - jedna wątpliwość.
Dla mnie jak Aviator to tylko na Mołnii.
:
Moment, nie siedzę w nowych ruskich, a ta informacje mnie wygięła i chcę się upewnić że dobrze zrozumiałem. Poljot wsadza mechanizmy Shanghai Standard do swoich zegarków?
Takie coś mniej więcej?
pozdrawiam
Narfas
[ Dodano: 2013-08-14, 04:02 ]
Kurde, trochę doczytałem. Nie spodziewałem się że jest aż tak wielki bajzel z brandami, producentami i tak dalej na noworosyjskim rynku. Im więcej czytam tym mam większy młyn.
Ile firm teraz produkuje Poljoty? Zdaje się że ponad 5, a tak naprawdę to nikt nie wie.
pozdrawiam
Narfas
ALAMO napisał/a: |
Nie.
Zaczęli wkładać do środka chińskie standardziaki zamiast poljotowych. Jak to komuś buraka nie narusza, to ten chiński gorszy wcale nie jest. |
Moment, nie siedzę w nowych ruskich, a ta informacje mnie wygięła i chcę się upewnić że dobrze zrozumiałem. Poljot wsadza mechanizmy Shanghai Standard do swoich zegarków?
Takie coś mniej więcej?
pozdrawiam
Narfas
[ Dodano: 2013-08-14, 04:02 ]
Kurde, trochę doczytałem. Nie spodziewałem się że jest aż tak wielki bajzel z brandami, producentami i tak dalej na noworosyjskim rynku. Im więcej czytam tym mam większy młyn.
Ile firm teraz produkuje Poljoty? Zdaje się że ponad 5, a tak naprawdę to nikt nie wie.
pozdrawiam
Narfas
:
Poljoty "produkuje" Juri Lovenberg
Tam coraz mniej wiadomo na jakikolwiek temat.
W mechanizmach jest jeszcze większy burdel.
Oficjalnie, prawa do marki Poljot i jakąś tam część potencjału produkcyjnego należą do MakTime. Tak samo jak Zarii i Sławy zresztą. Pare lat temu, wysłaliśmy im zapytanie na dostawy mechanizmów 3105 i 3133. De facto odpowiedź sprowadzałą się do "nie interesujta się bo dostanieta kociej mordy, ale jak chceta to po pińćset!". Pewnie też dzięki takiemu podejściu, MakTime to historia od dwóch lat, co zresztą zmusiło Volmaxa do zmiany źródeł dostaw mechanizmów, i przejśćia na Seiko lub ETA. Tylko że to ich przejście do historii wzbudziło kupę domysłów, łącznie z tym że tak naprawdę MT niewiele produkował od samego początku, a mechanizmy pochodziły z magazynów przejętych po 1. Moskiewskiej. No i to by nawet grało - Sława wiadomo że prawie od razu zaczęła być produkowana w Chinach, Zaria diabli wiedzą, a "topowe" linie MakTime powstawały w ... Szanghaju. Wystarczy obejrzeć koperty.
Teraz zresztą tak samo ludzie się drapią w głowę skąd pochodzą 3133 wkładane do jakichś małoseryjnych produktów w stylu Zeppelina, Junkersa itd. Plotkuje się, że produkcję przejęli Chińczycy. Ja w to za wuja nie wierzę - 3133 to mechanizm kompletnie inny niż produkowane w Chinach chronografy. Linie produkcyjne Poljota, nawet jeśli zachowały się do teraz, prezentują standard techniczny sprzed 30 lat najlepiej. Nikt rozsądny nie ponosi nakładów na wdrożenie takiej produkcji, ani nie modernizuje takiej linii mając w produkcji porównywalne. Moim zdaniem, to są resztki magazynowe, które co jakiś czas gdzieś "wypływają". Nam zaproponowano ostatnio zakup dużej partii NOS Schieldów, a to mechanizm nieprodukowany od ponad 30 (!) LAT. I co jakiś czas ktoś gdzieś dostaje takie "strzały", wypuszczając potem "limitacje".
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2013-08-14, 07:23, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Narfas napisał/a: |
Im więcej czytam tym mam większy młyn.
Ile firm teraz produkuje Poljoty? Zdaje się że ponad 5, a tak naprawdę to nikt nie wie. |
Poljoty "produkuje" Juri Lovenberg
Tam coraz mniej wiadomo na jakikolwiek temat.
W mechanizmach jest jeszcze większy burdel.
Oficjalnie, prawa do marki Poljot i jakąś tam część potencjału produkcyjnego należą do MakTime. Tak samo jak Zarii i Sławy zresztą. Pare lat temu, wysłaliśmy im zapytanie na dostawy mechanizmów 3105 i 3133. De facto odpowiedź sprowadzałą się do "nie interesujta się bo dostanieta kociej mordy, ale jak chceta to po pińćset!". Pewnie też dzięki takiemu podejściu, MakTime to historia od dwóch lat, co zresztą zmusiło Volmaxa do zmiany źródeł dostaw mechanizmów, i przejśćia na Seiko lub ETA. Tylko że to ich przejście do historii wzbudziło kupę domysłów, łącznie z tym że tak naprawdę MT niewiele produkował od samego początku, a mechanizmy pochodziły z magazynów przejętych po 1. Moskiewskiej. No i to by nawet grało - Sława wiadomo że prawie od razu zaczęła być produkowana w Chinach, Zaria diabli wiedzą, a "topowe" linie MakTime powstawały w ... Szanghaju. Wystarczy obejrzeć koperty.
Teraz zresztą tak samo ludzie się drapią w głowę skąd pochodzą 3133 wkładane do jakichś małoseryjnych produktów w stylu Zeppelina, Junkersa itd. Plotkuje się, że produkcję przejęli Chińczycy. Ja w to za wuja nie wierzę - 3133 to mechanizm kompletnie inny niż produkowane w Chinach chronografy. Linie produkcyjne Poljota, nawet jeśli zachowały się do teraz, prezentują standard techniczny sprzed 30 lat najlepiej. Nikt rozsądny nie ponosi nakładów na wdrożenie takiej produkcji, ani nie modernizuje takiej linii mając w produkcji porównywalne. Moim zdaniem, to są resztki magazynowe, które co jakiś czas gdzieś "wypływają". Nam zaproponowano ostatnio zakup dużej partii NOS Schieldów, a to mechanizm nieprodukowany od ponad 30 (!) LAT. I co jakiś czas ktoś gdzieś dostaje takie "strzały", wypuszczając potem "limitacje".
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2013-08-14, 07:23, w całości zmieniany 1 raz