Rozumiem o co Ci chodzi. Pamiętam jednak temat na kizi, w którym bardzo rzeczowo (z rysunkami) Jash lub Tactic wytłumaczyli, że "zwykła" koronka jak najbardziej trzyma parametry 100m (tym bardziej w Seiko).

Ja tam wolę niezakręcane w mechanikach. Jak się nie ma rotomatu to dochodzi jeszcze odkręcanie i zakręcanie koronki przy ustawianiu czasu. Traci się czas i mam obawy co do trwałości gwintu przy takim dość częstym użyciu. A w przypadku tego monstera podwójna korzyść, bo nie odkręcam koronki i nie ustawiam dnia tygodnia.

Wiem, że trzyma bo kapałem się i pływałem w takich wielokrotnie. Nawet z rurką tak ze dwa, trzy metry w głąb
Co jednak będzie, jak tą koronką o coś zawadzisz i wyciągniesz?
Jakby nie było, to jednak zegarek wakacyjny z gatunku diverowatych i dobrze byłoby nie martwic się o takie szczegóły podczas urlopu.

Rozmiar rozmiarem, ale ten kompas...

I do tego bezel bezklikowy.

Poszukam, ale trochę to zajmie...

EDIT: szukałem, szukałem, ale, że jestem cienki w szukaniu na forum, to nie znalazłem Może ktoś z kumotrów bywających też na kizi, kojarzy temat i będzie miał więcej szczęścia/umiejętności.