gong napisał/a: |
cenię sobie produkty niemieckie , tak dobrze trzymające jakość . |
Wybaczcie taki off top:
Parę lat temu mój brat, jako student, był na praktykach w gospodarstwach ogrodniczych w okolicach Hamburga. Jego zajęcia polegały m.in. na przepakowywaniu sadzonek, które przyjeżdżały TIRem z Polski w detaliczne pudełka z napisem "Qualite Deutsche Rosen"
ad. rem.
Wszystko zależy od dokładnego budżetu, ale dla siebie też wziąlbym Junkersa (tego prostego, z pierwszego zdjęcia) a jak za drogo, to Dudenę (dla odmiany chrono).