Nobody is perfect...

Woytec, pierwszy wybór chyba najlepszy, imho



Ewentualnie proponowany przez Z_bycha, ma fajny, wakacyjny klimacik...

Ten niebieski ze stalową bransoletą albo niedostepny albo mocno trzyma cenę jak na swój wiek
Pomarańczowy mniej mi się widzi...

Jeszcze takie znalazłem, bez radyjka i ogniwa słonecznego ale za to z baro i termometrem, na wakacje jak znalazł





Takiego to bym sobie kupił



ale drogi...

Dodam jeszcze, że ten "mój" jest naprawdę bardzo dobrze wykonany i to naprawdę kawał zegara jest

Ja bym jednak z radia i solara nie rezygnował, dlatego z proponowanych jestem za nr 1. Jednak w przypadku G, jako zegarka sportowego i stricte użytkowego ja sam przełamałem swoją niechęć do cyfrowych wyświetlaczy i używam plastika (bo lżejszy) w wydaniu Risemana.

Aż pojechałem sobie dzisiaj do tego Tajmtrendu pooglądać.
Mierzyłem GW-3000 niebieskiego ze stalową bransoletą, GW-1000A...no fajne ale drogie, za drogie, szczególnie GW-3000 mocno trzyma cenę jak na ponad dwuletni model.
ten GW-A1000 jest fajny ale jak go poogladałem to doszedłem do wniosku, że z połowy funkcji pewnie nigdy nie skorzystam a kupowanie G-Shocka za prawie 2k nie ma sensu, to zegarek do tyrania i glupio byłoby się martwic, zeby nie zarysowac bo drogi
Byłem już bliski zamówienia GW-4000 w wersji z zielonymi wskazówkami i indeksami bo została im jedna sztuka w sieci w calkiem przyzwoitej cenie ale przymierzyłem jeszcze jeden, znacznie tańszy i zupełnie nierzucający się w oczy.
No i już został na łapie














Już go tu pokazywalem, według jednego z Kumotrów miał mi nie podejść a jednak tak jakoś przypasował
Czarny jak noc , tylko wskazówki się odbijają od tarczy, nierzucający się w oczy chociaż rozmiar całkiem słuszny, nieprzebajerzony a czytelność godziny idealna.
Wyświetlacze w negatywie więc nie przeszkadzają przy odczycie godziny a po załozeniu okularków daje radę odczytac bez problemu.
No i nie za drogi, jak się przydzwoni to nie będzie szkoda

Dziękuję za wszystkie posty, bardzo mi pomogły bo jak do tej pory żadnego G-Shocka jeszcze nie przerabiałem
Plusiki zaraz poprzydzielam i jeszcze raz dzięki

Woytec, gratulacje. Widzisz podszedł Ja oglądałem go w lakierowanej obudowie dlatego trochę mnie to zmyliło. A miałem w tej kopercie GLX i trochę mi ten lakier przeszkadzał:



Tylko teraz żałuję bo fajny kolorek był na lato

Edyta: Tylko pod słońce był mało czytelny.

Ten lakierowany też mieli ale błyszczał jak...
Matowy jest w sam raz.

Woytec, to i ok A cenę w TT dobrą dali ??

Cena z półki to 499, kupiony za 449.
Można taniej oczywiscie ale jest 3 lata gwarancji z opcją na następne trzy za 20 złotych.
No i instrukcję po polskiemu dają

To tak na poprawe humoru...

http://www.amazon.de/Casi...s=Casio+G-Shock

Stylistyka przypomina Giezia...
Tylko pewno bez radyjka?

bow, bez TS i WC.