Odpowiedz do tematu
:
No szkoda że nie niebieski .... bo jakoś palce świerzbią......
:
Napokazywali no i popełniłem niebieski.
:
I dobrze zrobiłeś, bo to fajne zegarki są
Co prawda moje zdjęcie jest kiepskie i przedstawia model z szarą tarczą, ale uwierz mi.....będzie Pan zadowolony
Co prawda moje zdjęcie jest kiepskie i przedstawia model z szarą tarczą, ale uwierz mi.....będzie Pan zadowolony
:
Dajcie więcej informacji o jakości wykonania, itd. itp.
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Ostatnio zmieniony przez stalowy 2014-08-19, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Kilka ogólnych uwag na temat mojego egzemplarza.
Dostajemy go w eleganckim pudełku (w środku wyścielane delikatnym materiałem, zewnętrzna część chyba ze sklejki, nie jestem tego pewny)
Poza tym otrzymujemy kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi - w środku Miyota 6S11/21 zasilana baterią SR927SW.
Koperta stalowa, w większej części matowa, polerowana jedynie na fragmentach uszu. Koronka sygnowana logiem producenta. Bezel nie jest obrotowy. Nie mogę przyczepić się do jakości jakości wykonania tych elementów. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jedyne co może martwić, to lekko wystające ponad bezel (ale nie wypukłe) szkło, które może się rysować przy nieuważnym traktowaniu.
Pasek skórzany, całkiem niezły, z stalową matową i sygnowaną nazwą klamerką.
Dekiel odkręcany, z ciekawym i nawet dość głębokim grawerem.
Po odkręceniu dekla mamy taki oto widok:
Całkiem nieźle moim zdaniem, spodziewałem się gorszego widoku.
Podsumowując - solidne budżetowe chrono. Zegarek w żadnym przypadku nie odstaje negatywnie jakością wykonania od konkurencji (zakres cenowy ~300 zł). Co najwyżej na +
Dostajemy go w eleganckim pudełku (w środku wyścielane delikatnym materiałem, zewnętrzna część chyba ze sklejki, nie jestem tego pewny)
Poza tym otrzymujemy kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi - w środku Miyota 6S11/21 zasilana baterią SR927SW.
Koperta stalowa, w większej części matowa, polerowana jedynie na fragmentach uszu. Koronka sygnowana logiem producenta. Bezel nie jest obrotowy. Nie mogę przyczepić się do jakości jakości wykonania tych elementów. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jedyne co może martwić, to lekko wystające ponad bezel (ale nie wypukłe) szkło, które może się rysować przy nieuważnym traktowaniu.
Pasek skórzany, całkiem niezły, z stalową matową i sygnowaną nazwą klamerką.
Dekiel odkręcany, z ciekawym i nawet dość głębokim grawerem.
Po odkręceniu dekla mamy taki oto widok:
Całkiem nieźle moim zdaniem, spodziewałem się gorszego widoku.
Podsumowując - solidne budżetowe chrono. Zegarek w żadnym przypadku nie odstaje negatywnie jakością wykonania od konkurencji (zakres cenowy ~300 zł). Co najwyżej na +
Ostatnio zmieniony przez stalowy 2014-08-19, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
:
Fazi,
wykonanie spokojnie na poziomie Tissota a za 65 jurków to jest to mistrzostwo świata
wykonanie spokojnie na poziomie Tissota a za 65 jurków to jest to mistrzostwo świata
:
Mówcie tak dalej...
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Ostatnio zmieniony przez miodnik 2014-09-01, 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Fazi,
Wykonanie całkiem całkiem , może są fajniejsze ale należy pamiętać że to tylko ok 320 PLN z przesyłką.
Pierwsze wrażenie po otwarciu pudełka ............
Co ja mam zrobić z tym zegarem , spokojnie , przymierz , może to tylko tak żle wygląda.
Zegar na nadgarstek , czas 5 minut i do z powrotem trafia do oryginalnego tekturowego pudełka. Niebiesko-pomarańczowo-białe cudo z czarnym paskiem z pomarańczowym przeszyciem.
Wyrzut mojego sumienia zamykam brązowym wiekiem z wytłoczonym napisem Gigandet .
Ok , spokojnie , są gorsze wpadki w życiu , przypomnij sobie , jak to kiedyś bywało , gdy szukałeś kogoś kto ci powie czy wczoraj się dobrze bawiłeś i kto to jest Grażyna.
Ok , Grażyna nie może być aż tak ..... ładna inaczej .
Po dwóch dniach zdobywam się na odwagę i dzwonie do Grażyny,to znaczy otwieram brązowe wieko , no lepiej nie jest. Zaraz , przecież można zmienić pasek , uff , poszukiwania i lifting na całego. Kupiłem dwa w którymś musi być jej do twarzy ,kiedyś trzeba się pokazać ludziom.
Zegar na oryginalnym pasku jest moim zdaniem po prostu brzydki , w pierwszej kolejności polecam dokupić opcjonalne paski. Moim zdaniem niebieski nabiera dopiero charakteru z pomarańczową gumą. W takim zestawieniu robi się fajnym wakacyjnym czasomierzem wywołującym uśmiech posiadacza nawet w deszczowe dni takie jak dziś.
Wykonanie całkiem całkiem , może są fajniejsze ale należy pamiętać że to tylko ok 320 PLN z przesyłką.
Pierwsze wrażenie po otwarciu pudełka ............
Co ja mam zrobić z tym zegarem , spokojnie , przymierz , może to tylko tak żle wygląda.
Zegar na nadgarstek , czas 5 minut i do z powrotem trafia do oryginalnego tekturowego pudełka. Niebiesko-pomarańczowo-białe cudo z czarnym paskiem z pomarańczowym przeszyciem.
Wyrzut mojego sumienia zamykam brązowym wiekiem z wytłoczonym napisem Gigandet .
Ok , spokojnie , są gorsze wpadki w życiu , przypomnij sobie , jak to kiedyś bywało , gdy szukałeś kogoś kto ci powie czy wczoraj się dobrze bawiłeś i kto to jest Grażyna.
Ok , Grażyna nie może być aż tak ..... ładna inaczej .
Po dwóch dniach zdobywam się na odwagę i dzwonie do Grażyny,to znaczy otwieram brązowe wieko , no lepiej nie jest. Zaraz , przecież można zmienić pasek , uff , poszukiwania i lifting na całego. Kupiłem dwa w którymś musi być jej do twarzy ,kiedyś trzeba się pokazać ludziom.
Zegar na oryginalnym pasku jest moim zdaniem po prostu brzydki , w pierwszej kolejności polecam dokupić opcjonalne paski. Moim zdaniem niebieski nabiera dopiero charakteru z pomarańczową gumą. W takim zestawieniu robi się fajnym wakacyjnym czasomierzem wywołującym uśmiech posiadacza nawet w deszczowe dni takie jak dziś.
Ostatnio zmieniony przez miodnik 2014-09-01, 21:16, w całości zmieniany 1 raz