Wsadzam to tu, bo niby firma włoska, ale pachnie mnie chińszczyzną. A wsadzam dlatego, że jak się okazuje także wpadła na pomysł stworzenia Mezalians Fliegera. Tak on wygląda:
Odpowiedz do tematu
: Mezalians Flieger po włosku
:
Lotnik jak lotnik ... w środku wygląda na chińczyka . Ten trójząb też wygląda jakby minorva (maserati)
:
Wogóle sam grawer jest gówniany jakościowo ...
Przesunięta tarczka datownika w stosunku do okienka ...
Ile by to niby bezahlen muss ...?
Przesunięta tarczka datownika w stosunku do okienka ...
Ile by to niby bezahlen muss ...?
:
200 dolarów on kosztuje.
:
Nooo ...
To chyba w pakiecie z karnetem na 10 "gellato" na Via Adria ...
To chyba w pakiecie z karnetem na 10 "gellato" na Via Adria ...
:
Nie chcę wyjść na uprzedzonego na tle narodowościowym, ale Włosi często taki wybieg stosują. Jakaś łódź podwodna itp sprawy...
:
Gdzie bym się tam uprzedzał!
Bella Italia!
Gdzie jest inny kraj w którym zwiedzając stolicę nosi się plecak na brzuchu, żeby cie nie okradli ...
Bella Italia!
Gdzie jest inny kraj w którym zwiedzając stolicę nosi się plecak na brzuchu, żeby cie nie okradli ...
:
ALAMO, he he zgadza się
Mały OT: jakieś dziesięć lat temu (może więcej) pojechałem z pielgrzymką do Rzymu
zgubiliśmy się w kilka osób i nie było kogo zapytać o drogę, każdy zabiegany, nie znaliśmy języka i nikt nie chciał nam poświęcić nawet chwili,
siedliśmy na ławce w parku niedaleko leżącego pijanego człowieka (jedyny pijany spotkany we Włoszech w ciągu pięciu dni- no może poza nami w hotelu, ale to inna sprawa ) i narzekamy po piętnastu minutach pijak wstaje i mówi czystą polszczyzną "za winko doprowadzę Was nawet do Papieża, gdzie chcecie iść?"
Jednym słowem nasi są wszędzie
A zegarki to takie sobie za dwieście dolków to bym nie kupił, nie podobują mi się wcale.
Mały OT: jakieś dziesięć lat temu (może więcej) pojechałem z pielgrzymką do Rzymu
zgubiliśmy się w kilka osób i nie było kogo zapytać o drogę, każdy zabiegany, nie znaliśmy języka i nikt nie chciał nam poświęcić nawet chwili,
siedliśmy na ławce w parku niedaleko leżącego pijanego człowieka (jedyny pijany spotkany we Włoszech w ciągu pięciu dni- no może poza nami w hotelu, ale to inna sprawa ) i narzekamy po piętnastu minutach pijak wstaje i mówi czystą polszczyzną "za winko doprowadzę Was nawet do Papieża, gdzie chcecie iść?"
Jednym słowem nasi są wszędzie
A zegarki to takie sobie za dwieście dolków to bym nie kupił, nie podobują mi się wcale.
:
...okienko od daty to mogli jeszcze mniejsze wsadzić, w ogóle jakiś taki dziwny, ta czcionka od minut jakaś taka grubaśna (od sekundy z resztą też). O grawerce ALAMO już napisał. Z daleka to jeszcze może ujdzie (bo daty nie widać), ale z bliska na zdjęciach to raczej nie
:
koszmarek
Foch und Ch.
:
Datownik wygląda rzeczywiście tragicznie i ten doskonały dekielek
:
Odpowiedz do tematu
Sprawdziłem i w tej chwili trwa promocja: cena wynosi 150 dolarów.
Oto link do całej ich kolekcji:
http://sottomarinowatches...tion/index.html
Oto link do całej ich kolekcji:
http://sottomarinowatches...tion/index.html