Obiecałem znajomemu gazomierz. Z myślą o nim na zatoce upolowałem Ariosa (który nota bene okazał się zlepkiem luźnych części). Właśnie wrócił od majstra i mam zagwozdkę, bo teraz sam nie wiem, który sobie zostawić.

Według najlepszych forumowych tradycji - proponuję ankietę. Żeby było prościej - opcji "żaden z powyższych" nie przewiduję.

Oto delikwenci:




Bebechy w obu przypadkach - banalne, gdzie koszt serwisu przekroczył warość zegarka, więc liczy się tylko fun factor:


Pozdrawiam
Eryk

Sobie zostawiłbym Ariosa, przede wszystkim ze względu na sekundnik, lubię jak coś się na tarczy rusza. Dodatkowo na plus paskami można się pobawić.

+1
no i jest męski

Mariusz, mnie ubiegł. To samo (o paskach) miałem napisać. W dodatku o ile w sumie w obu mi koperta nie pasuje, to w drugim (Lucerne) bardziej mi nie pasuje

Arios, ze względu na sekundnik. Dodatkowo Lucerne wygląda trochę na damski zegarek