:
Skrót myślowy, powinienem napisać "wiem o dwóch gościach... co nie mają gustu"
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
Jan Oborniak
:
Eeee, na zdjęciach lepszy niż w realu, choć tytanowa koperta robi robotę.
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
Jan Oborniak
:
kształt wskazówek i ogólny design taki
planetowo omegowy
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
ta... podrywaczu Ty
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
poka, poka niewiernemu Tomaszowi
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Ale
niepasujo do tego wątku,
chyba se temat założę w fotoplastikonie pt.: "...które miałem i Latler podstępnie i za bezcen ode mnie wyłudził"
By się uzbierało trochę szpamu
Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
:
goTomek napisał/a: |
chyba se temat założę w fotoplastikonie pt.: "...które miałem i Latler przepłacając ode mnie przejął żeby nie sczezły"
By się uzbierało trochę szpamu |
tak jest poprawniej
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2015-01-24, 01:23, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
goTomek, załóż temat o perfidnym Latrerze. Dowiemy się chociaż części tego, co ta łachudra ma w kolekcji!
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
Jan Oborniak