Szukam czegoś na czym będzie można odczytać godzinę w ciemnościach. Niekoniecznie z podświetleniem, luma zazwyczaj po godzinie świeci ledwo-ledwo. Wybór padł więc na coś z trytem.

Szukam raczej używanego. Chcę go nosić, a mam taką rękę do zegarków, że zaraz złapią pełno rysek. W związku z tym nowy po miesiącu będzie sterany. Więc nie chcę zaoszczędzić na tej mojej "umiejętności" i od razu mieć w odpowiednim stanie .

Jakiś czas temu wpadł mi w oko DB. Ma zaletę w postaci płaskich kapsułek trytu. Jednak nie upieram się.

Wolałbym też na kajdanie, a idealnie na bransolecie + guma, ew. pasek. Nie wykluczam także bardziej eleganckiej stylistyki. WR 100 (minimum 50, ale to musi mi się podobać). Nie chcę się martwić o zachlapanie zegarka.

Jeszcze budżet. To zawsze najtrudniejsze. Powiedzmy do 1000 PLN. Może być za wielką wodą - ktoś mi w końcu przywiezie. Jednak używany w kraju to chyba najlepszy wybór

PS Jeśli ktoś chciałby się pozbyć/zmienić coś w kolekcji - to zapraszam na PW.

Nowe daynight tritium na atomic to 1300. Opłaca się przy takiej różnicy bawić w używki? Może jakiś rabat forumowy uda Ci się wynegocjować.

Borewicz miał ostatnio w Zgierzu fajnego tryciaka- Detomaso Matera:

http://www.detomaso-watch...vers-watch.html

W tych pieniądzach kupisz Seiko Monstera. Nie ma trytu, ale świeci jak wariat. Po całodziennym noszeniu, do rana świeci.

@rmaya - no DayNight na bazarku były poniżej 1000 zł z bransoletką (plastikową, ale zawsze). W związku z tym różnica dość znaczna. Jednak rozważę propozycję lub poczekam na jakąś promocję.

@Machu - trochę mało trytu w tym zegarku (4 kapsułki na indeksach i po 1 na wskazówkach). Liczyłem na więcej. No i kwarc. Nie odrzucam, ale może lepszy byłby automat.

@Borewicz - dzięki za zdjęcie. Kawał stali...

@Dorian06. Monster też będzie. Tym razem chciałbym zegarek, który świeci równomiernie cały czas, a nie daje po oczach po przejściu do ciemnego pomieszczenia, a nad ranem trzeba się wpatrywać, żeby zobaczyć godzinę. No może w przypadku Monstera to nie będzie wpatrywanie, ale na pewno nie świeci równomiernie...

Ksześ, tam gdzie tryt jest potrzebny, czyli w czarnej dupie, cztery rurki trytu dają radę. Poza tym indeksy razem z logo na 12 są lumowane. Chyba, że chcesz żarówkę, to T25 nie da rady - bierz T100.

EDIT: są 3 rurki na indeksach.

Kwarc owszem, ale solarny. W Polsce jak znalazł. Pół zimy nie minęło, a mu słońca zabrakło.
Niby klocek, ale leży przyklejony może nawet lepiej niż Big Mak.

A jeszcze fajny kiedyś Maciek pokazywał, do dostania w jakimś sklepie z latarkami chyba. W tej kopercie, tylko za jakieś 500pln. Oczywiście też kwarc.



Zakładam, że przeczytałeś już wszystkie wątki o tryciaku, to musiałeś widzieć obrazek.

I taki:






Albo czekaj na Gerlacha. Z roku na rok ubywa lat do premiery.

Fajny bo polski.
Ale pałeczki w indeksach stanowczo muszą być równolegle do wskazówek. Prostopadłe umieszczenie nie przypadło mi do gustu...

Te Praetorian były też w automacie, ale w budżecie tylko używka, którą i tak ciężko znaleźć,. Fajny zegar.

Ten Gerlach ma coś w sobie. Ciekawe czy będzie wersja bez daty...

Własnie w okazjach cenowych pojawiła się informacja o cenach z rosyjskiego sklepu. Co powiecie o takim?



Za 700 zł...

Brzydki nie jest , tylko szkło minerał i powłoka PVD, ale jak tobie się podoba to czemu nie.