Ehhh... znalazłem swojego złotego grala - i to dosłownie. Grand Seiko SBGJ007 z 18-karatowego złota. Mały szkopuł, nie mam akurat na zbyciu 70000 PLNów, jakby komuś zalegało trochę niepotrzebnego papiera proszę o PW
Dla niewtajemniczonych - gral wygląda tak:
No i tu pytanie do szanownych Kolegów, widział coś ktoś w ten deseń, w budżecie powiedzmy 2000 PLN, automat? Szczególnie chodzi mi o ten pierścień GMT, któren miodny jest i basta!
Ostatnio jeden Junkers się ukazał w podobie, ale bakteria i wykończenie jakieś takie beznadziejne...
Odpowiedz do tematu
: Poor Man's Grand Seiko GMT... pomocy!!!
:
Automat w tym budżecie będzie chyba ciężko , ale niech bardziej doświadczeni się wypowiedzą. Jest takie Seiko, ale bakteria.
:
przeczytałem najpierw że, ten GS jest po 7 a nie 70 k .... już się w głowie układał plan oszczędności a tu smuteczek
:
Miałem kiedyś SBCJ029 i za jakieś 1300 poszedł chyba... Teraz będzie trudno znaleźć w takiej cenie
World Wide Watches
:
Dzięki Panowie,
czekam na dalsze propozycje, tarcza nie musi być biała.
Co do ww. przedstawionych ersatzów, to hm... jakby trochę finezji im brakuje
czekam na dalsze propozycje, tarcza nie musi być biała.
Co do ww. przedstawionych ersatzów, to hm... jakby trochę finezji im brakuje
:
I jeszcze kilkudziesięciu kilko $
Szkoda się oszukiwać. Nigdy nie zastąpisz go niczym. Kupisz substytut i za chwilę na bazarku będzie. IMO albo dozbierać albo zmienić graala.
Szkoda się oszukiwać. Nigdy nie zastąpisz go niczym. Kupisz substytut i za chwilę na bazarku będzie. IMO albo dozbierać albo zmienić graala.
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
:
To brzmi jak wyrok
Nie pozostaje nic innego jak totolotek...
Chyba, że japońce za jakiś czas SARBa w ten deseń wystrugają
Odpowiedz do tematu
Dorian06 napisał/a: |
I jeszcze kilkudziesięciu kilko $
Szkoda się oszukiwać. Nigdy nie zastąpisz go niczym. Kupisz substytut i za chwilę na bazarku będzie. IMO albo dozbierać albo zmienić graala. |
To brzmi jak wyrok
Nie pozostaje nic innego jak totolotek...
Chyba, że japońce za jakiś czas SARBa w ten deseń wystrugają