Uznałem, że mniejsza pojemność będzie dla mnie rozsądniejszym wyborem...Nie sztuka się rozpędzić...sztuka się zatrzymać
Bardzo mi się widzą nakedy.

Też tak miałem, a później zakochałem się w africa twin

Wszystko przede mną Przynajmniej taką mam nadzieję

Jak robiłem kurs doszkalający, to instruktor mi wbijał do łba, że prosto i szybko to każdy potrafi jechać. Sztuką jest umieć zakręcać i jeździć płynnie.

Większą frajdę mam z kręcenia się po wiejskich drogach 35-letnim dwusuwem 250cc, niż ciężką VFR, którą jeżdżę na codzień.

Na motur CeWuC mi się sprawdzał doskonale


Jak każdy inny zresztą...

Pozdrawiam
Eryk

Ja jezdze w 100% po miescie i latam w tym co mam na reku, Seika, Tissoty i inne gady i nigdy nie bylo problemu.

na moto to jakiś tani kwarcowy gniot

fajnie że zacząłeś przygodę z moto i to od małej pojemności nie tak jak mua




p.s. szkoda, że ten Junak nie jeździ tak jak wygąda

eee bo znowu kupie moto i będę Ci uciekał

Ja dzis w koncu otworzyłem sezon, a wracajac do zegarków moja łachudra się nie skarży na wibracje

Hogg, Casio terrorystyczne to dobry wybór.


Ptaku, Kymco jeździsz

Niom od 3 lat, wczesniej byl Burgman ale mialem dosyc wizyt w serwisie i przesiadlem sie na bezawaryjnego koreanczyka

Ptaku, 4 lata jeździłem ZX 50.