Dostałem od Chipa nową koronkę, wymieniłem i nie pasuje - ma za mały otwór

3 tygodnie czekania a im się nawet nie chciało sprawdzić co mi wysyłają. Chyba ich na WUSie zjadę i odeślę im ten zegarek, niech sobie go zabiorą.



Na zdjęciu widać, że średnice otworu są różne:

Obstawiam że koperty robią w różnych fabrykach i różnią się one średnicą gwintu tubusa i koronek i być może nie mają o tym zielonego pojęcia bo koronki zwykle są w komplecie z kopertą. W tym przypadku konieczna jest również wymiana tubusa w kopercie, ale żeby to zrobić trzeba mieć tubus...albo koronkę w rozmiarze pasującym do tubusa zamontowanego w kopercie.
I nie denerwuj się takie wpadki zdażają się najlepszym. Jak by mieli Ci dosłac tubus to mogę Ci go wymienić.Albo jak Ci podadzą rozmiar gwintuna tubusie to mogę dopasować coś z naszych ale do tego potrzebuję rysunek techniczny tubusa i koronki żebym mógł porównać wymiary.

...........ale wtopa

Svedos, dzięki za ofertę pomocy.

Przespałem się i jest mi lepiej. Dobrze, że człowiek ma trochę tych zegarków i ma co nosić
Szkoda tylko, że nowy zegarek ponosiłem 2 dni a 3 tygodnie leży i kusi a tu d.... bo nie można normalnie go użytkować.

Tubus jest wkręcany w kopertę??

Może lepiej nie będę prosił o tubus bo jeszcze się okaże, że nie pasuje do koperty

Deco79, Tubusy przeważnie są osadzane w kopercie na wcisk, dlatego po to żeby dobrać zamiennik ważne jest żeby dokładnie znać ich wymiary.

To może lepiej już będzie jak im ten zegarek odeślesz , będą mieli szansę naprawić albo odeślą ci nowy . Przy wymianie tubusa też trzeba uważać bo pomyłka kosztuje brak szczelności a potem o zalanie nietrudno .

No faktycznie, jestem rozczarowany wydawało mi się że Aevig to taka sensowna marka się robi...
Z drugiej strony, jak Starsza Osoba mówi, takie rzeczy się zdarzają.

Natomiast Huldra jest zaje... i tego nic nie zmieni

Rudolf, problemu z szczelnością nie ma prawa być, ja to robię z użyciem specjalnego preparatu uszczelniającego. Wymiana tubusa to nie jest jakaś specjalnie trudna operacja i czasem się ją wykonuje.Przy zakręcanych koronkach czasami komuś się zdarzy zerwać gwint.

.. noo ale TY umisz a kto inny może nie umieć

Jak była akcja wymiany (w związku z klekoczącymi bezelami, to mnie wymianę załatwił poprzedni właściciel Huldry z USA, kontaktując się z Chipem, a ten z kolei dał mi znać, co i jak i wymiana nastąpiła bezboleśnie).
Najciekawsze w tym jest to, że mi aż tak bardzo na tej wymianie nie zależało, bo mój klekot nie był wcale aż taki duży, ale jak dawali nówkę, to czemu nie, c'nie
.
.
.
...tak że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia... czy jakoś tak

Ja tam nie wiem jak z tymi koronkami ale mi w Oriencie Air Diverze szybko się gwint zerwał i wymienili mi koronkę i tubus chociaż lekko koperęt ruszyli.

Odesłałem popsutą koronkę i nową koronkę do Holandii. Pewnie czeka mnie wymiana na nowy zegarek (jak będą dostępne niebieskie).