Dwie "szesnastki" Hamiltona
Odpowiedz do tematu

: Dwie "szesnastki" Hamiltona
Zza Oceanu - dwa zegarki rozmiaru 16 z Lancaster.

Pierwszy to nieco zdezelowany i odbudowany przeze mnie (niestety ma nieoryginalny wos, bo oryginalny by w kawałkach) Hamilton 950. Bardzo wysoki, 23 kamieniowy model. Wersja przerobiona jeszcze w fabryce na ustawianą dźwignią, z uwagi na większe zapotrzebowanie rynku (koleje ze względów bezpieczeństwa wolały to starsze rozwiązanie).





I ostatni nabytek - 17 kamieniowy grade 973, fabrycznie przerobiony na wersję odkryta, poprze zzastosowanie tarczy z sekundnikiem na trzeciej...





O fabrycznej dokładności oba mogą już tylko powspominać, choć ten drugi jeszcze nawet rokuje - może po czyszczeniu i smarowaniu 2 minutowe różnice pozycyjne znikną...

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Pięknie zdobione mechanizmy. Szkoda, że teraz takich nie ma.

Pozdrawiam
Marcin/kornel91


Adriatica, Ball, Casio ,Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Nethuns, OceanX, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn Zelos
:
Nie bardzo rozumiem sens tej łabędziej szyi w pierwszym modelu hmmm

Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
buran.. szlag ją trafił, co niestety w Hamiltonach byo częste. Zreszta nie tylko w Hamiltonach :(

Ну, погоди! :wkurzony:
Spam
[Usunięty]
:
...ja pierdziu... mimo, że ząb czasu nadgryzł werki to i tak wyglądają zajebiaszczo pifko

...no i oczywiście :wkurzony:

:
buran napisał/a:
Nie bardzo rozumiem sens tej łabędziej szyi w pierwszym modelu hmmm

Część zespołu mikroregulacji - tak mi się wydaje, choć zegarmajstrem nie jestem ;)

@pmwas gratulacje za obie kieszonki pifko

Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
Spam
[Usunięty]
:
Bimberek napisał/a:
buran napisał/a:
Nie bardzo rozumiem sens tej łabędziej szyi w pierwszym modelu hmmm

Część zespołu mikroregulacji - tak mi się wydaje, choć zegarmajstrem nie jestem ;)

@pmwas gratulacje za obie kieszonki pifko


...łamliwe one są straszliwie... w drugim zegarku nawet łabądka zdemontowana... w moim hamim też brakowało... a zdobycie jest możliwe ale kosztowne :(

:
Spam napisał/a:
...łamliwe one są straszliwie... w drugim zegarku nawet łabądka zdemontowana... w moim hamim też brakowało... a zdobycie jest możliwe ale kosztowne :(


Bo jak się smaruje zegarek, to i łabądka trza gęsim łojem przetrzeć, coby mu właściwą sprężystość przywrócić :D

Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
:
Do 950-tki ciężko znaleźć, z reguły trzeba by pozyskiwać z dobrego zegarka, więc tak zostanie. Do 972/3 - łatwizna i koszt około $20 (czy to dużo, czy mało - oceńcie sami), ale warto dołączyć ją do jakiejś innej przesyłki, żeby zmniejszyć koszty transportu do Polski. I tak też pewnie zrobię podczas najbliższych zakupów u Dave'a ;)


Ogólnie żeby Hamilton 973 był w ogóle coś więcej wart niż te <50 dolców za sam mechanizm, musi mieć ładną, najlepiej oryginalną kopertę, być w dobrym stanie, a najlepiej - mieć jakąś rzadką odmianę tarczy, jak choćby moje cudo :) ,

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2015-08-16, 07:16, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди! :wkurzony:
Spam
[Usunięty]
:
pmwas napisał/a:
Ogólnie żeby Hamilton 973 był w ogóle coś więcej wart niż te <50 dolców za sam mechanizm...


hmmm Paweł... gdzie ty to łowisz :?: jak sam coś szukam to ciekawsze dla mnie egzemplarze zaczynają się od 200 martwych prezydentów :( i dlatego odpuszczam :( bo za 200$ to można nabyć słis chrono z początku wieku jedynie :/

:
Taki 973 w stanie "na części", czasem nawet troszkę cykający można kupić za te 40-50USD. Ale sam mechanizm, oczywiście.

Ну, погоди! :wkurzony:
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.